niedziela, 29 stycznia 2023

 

ZADIE SMITH „O pięknie”, Wydawnictwo Znak 2006


Na Popkulturalnym Maniaku zwykle pojawiają się recenzje książek stosunkowo nowych, często wręcz gorących nowości. Tym razem jednak zdecydowałem się na przedstawienie niedawno przeczytanej znakomitej powieści Zadie Smith „O pięknie”, która pojawiła się na polskim rynku wydawniczym w 2006 roku. Nie wiem, czemu tak długo zwlekałem z przeczytaniem tej świetnej powieści.

Brytyjska pisarka i eseistka Zadie Smith przebojową powieścią „Białe zęby” z 2000 roku wzbudziła zachwyt czytelników i szacunek literackich krytyków. „O pięknie” to jej trzecia powieść. Wydawca określił ją jako „transatlantycką sagą komiczną”, gdyż książka przedstawia losy dwóch rywalizujących ze sobą rodzin, a akcja rozgrywa się po obu stronach Atlantyku – w Stanach Zjednoczonych i w Wielkiej Brytanii. Co do komizmu, w powieści rzeczywiście nie brakuje momentów zabawnych, które przeplatają się chwilami smutnymi i dramatycznymi. Jak podkreśla sama autorka. „O pięknie” jest luźno oparte na innej wybitnej angielskiej powieści: „Howards End” (znanej w Polsce także jako „Domostwo Pani Wilcox” i „Powrót do Howards End”).

Główni bohaterowie powieści to dwaj wzajemnie zwalczający się profesorowie uniwersyteccy – historycy sztuki, wybitni znawcy Rembrandta. Obaj są Brytyjczykami, ale Howard Belsey wykłada na amerykańskim uniwersytecie Wellington College w Bostonie. Ma sympatyczną  ciemnoskórą amerykańską żonę Kiki oraz trójkę dzieci: arcyambitną córkę Zorę – studentkę i aktywistkę,  nieco pogubionego w życiu syna – Jerome’a, który na dodatek zakochuje się w córce jego odwiecznego wroga, oraz nastoletniego syna Levi’ego, który wydaje się być jeszcze bardziej pogubiony niż jego starszy brat i prowadzi „szemrane” interesy z zamieszkującymi miasto Haitańczykami. Howard jest Brytyjczykiem, ale z racji wieloletniej pracy na amerykańskim uniwersytecie i posiadania amerykańskiej rodziny wydaje się być bardzo zamerykanizowany i liberalny w swoich poglądach i postępowaniu.

Przeciwwagą dla Howarda jest konserwatywny ciemnoskóry brytyjski profesor Monty Kipps, mąż poważnie chorej Carlene i ojciec dwójki dzieci: przepięknej Victorii i nieco sztywnego Michaela (jak przystało na syna Monty’ego i prawdziwego Anglika). Kiedy Monty nieoczekiwanie otrzymuje posadę w Wellington College, macierzystej uczelni Howarda, zaczynają się dziać rzeczy, których wcześniej nawet sobie nie wyobrażaliśmy…

„O pięknie” to piękna książka o miłości i zdradzie, o przyjaźni i roli rodziny w naszym życiu, o różnicach kulturowych między Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią oraz o wciąż obecnych w społeczeństwie echach postkolonializmu. To wielowątkowa powieść podejmująca i komentująca szeroką tematykę, to wreszcie galeria niezwykle ciekawych wielowarstwowych postaci, które z jednej strony pokazują nam humanistyczną siłę człowieka, z drugiej zaś – liczne ludzkie słabości i predyspozycje do ciągłego popełniania błędów.

Powieść Zadie Smih to książka, którą trudno odłożyć, akcja jest pełna nieoczekiwanych zwrotów, a wzajemnie przenikające się losy rodzin budzą zaciekawienie. Czekam teraz z niecierpliwością na nową pozycję w dorobku literackim Zadie Smith i uważam, że ze swoim talentem do konstruowania intrygujących, mądrych powieści, kiedyś doczeka się literackiej Nagrody Nobla. „O pięknie”” polecam ciepło jako znakomitą lekturę na zimowe popołudnia.  

Moja ocena: 10/10     

 

„NIEBEZPIECZNI DŻENTELMENI”, Polska 2022


Premiera kinowa: 20 stycznia 2023

W kinach właśnie pojawiła się zabawna komedia Macieja Kawalskiego „Niebezpieczni dżentelmeni” z plejadą gwiazd w rolach głównych i epizodach.

Jest rok 1914. Po suto zakrapianej alkoholem i wspomaganej ówczesnymi dopalaczami libacji w zakopiańskiej willi Witkacego budzi się czworo wielkich przedstawicieli świata kultury. Jest wśród nich Tadeusz Żeleński – lekarz, pisarz, krytyk literacki i wybitny tłumacz (Tomasz Kot), Joseph Conrad-Korzeniowski – jeden z najważniejszych pisarzy XX wieku, autor „Lorda Jima” i „Jądra ciemności” (Andrzej Seweryn), Bronisław Malinowski – znany na całym świecie podróżnik, etnograf i antropolog kultury (Wojciech Mecwaldowski) oraz sam Stanisław Witkiewicz – Witkacy - właściciel willi – artysta absolutny – malarz, pisarz, dramaturg, filozof (Marcin Dorociński). Problem tkwi w tym, że nie budzą się sami: w salonie znajdują … trupa. Okazuje się, że to zwłoki francuskiego arystokraty – markiza Boya de Maupassanta (to – jak informują nas z przymrużeniem oka twórcy filmu – od niego Żeleński przybrał literacki pseudonim Boy). W Zakopanem panuje jednak przekonanie, że nie żyje właśnie Żeleński - szanowany lekarz. Prowadzi to do wielu zabawnych i niesamowitych intryg i perypetii.

Na ekranie przewijają się przedstawiciele śmietanki towarzyskiej 20-lecia międzywojennego. Spotykamy samego Józefa Piłsudskiego (Michał Czarnecki), aktorkę Jadwigę Mrozowską (Anna Smołowik), malarkę Zofię Stryjeńską (Marta Ojrzyńska), poetkę Marię Jasnorzewską-Pawlikowską (Anna Terpiłowska), pisarkę Zofią Nałkowską, muzyków Karola Szymanowskiego (Grzegorz Mielczarek) i Artura Rubinsteina (Modest Ruciński), rzeźbiarza Augusta Zamoyskiego (Rafał Maćkowiak). W oparach absurdu na ekranie nagle pojawiają się Włodzimierz Lenin (świetny Jacek Koman) wraz z Nadieżdą Krupską (Wikoria Gorodeckaja). Wszyscy fantastycznie oddają ducha epoki. W sympatycznym epizodzie pacjentki doktora Żeleńskiego występuje sama Anna Seniuk.

Twórcom filmu udało się zgromadzić na ekranie czołówkę polskiego aktorstwa. Już sama czwórka głównych bohaterów gra wybornie. Zaskakuje także uderzające podobieństwo aktorów do swoich pierwowzorów. Akcja toczy się szybko, dialogi skrzą się inteligentnym dowcipem, to także świetna okazja, żeby przypomnieć sobie wiele ważnych historycznych postaci.

Do spotkania tych czterech niebezpiecznych dżentelmenów najprawdopodobniej nigdy nie doszło. A może jednak? Któż to wie? Wszak nie wszystko zapisano w książkach, kronikach i oficjalnych dokumentach. Zapraszam zatem do obejrzenia filmu, bo to dawka rozrywki na dobrym poziomie.  

Moja ocena: 7/10

piątek, 27 stycznia 2023

 

TOP 60 LISTA PRZEBOJÓW TRÓJKI – ROK 1990 – MOJE PODSUMOWANIE

Dziś kolejna odsłona mojego cyklu. Systematycznie  prezentuję podsumowania roczne Listy Trójki (TOP 60) widziane moimi oczami – moja wizja kolejności tych sześćdziesięciu najważniejszych nagrań roku. Dziś po długiej przerwie rok 1990. To był specyficzny rok, dla Polski bardzo ważny i przełomowy, dla mnie – dość typowy, choć po raz pierwszy byłem za granicą – w Niemczech. Urzekły mnie sklepy muzyczne. Dalej namiętnie słuchałem Trójki, głównie Listy Przebojów, ale do słuchania dołączyła się kolejna pasja – oglądanie! Chyba codziennie oglądałem MTV – stacja była wtedy w fantastycznej kondycji i prezentowała niezwykle różnorodną muzykę. Miała doskonałych prezenterów, od których uczyłem się angielskiego.

1990 był dla mnie rokiem Madonny, Sinead O’Connor i grupy Wilson Phillips. Madonna wydała ciekawy album „I’m Breathless”, inspirowany filmem Dick Tracy, przede wszystkim była jednak na szczycie praktycznie wszędzie ze swoim wybitnym nagraniem i teledyskiem „Vogue”. Sinead odkryłem wcześniej dzięki nagraniu „Mandinka”, ale album „I do not want what I haven’t got” z przepięknym, napisanym przez Prince’a „Nothing compares 2U” to było coś niesamowitego. Od momentu usłyszenia „Hold on” pokochałem też dziewczyny z Wilson Phillips, a ich debiutancki album był dla mnie z pewnością najważniejszą płytą jesieni ’90.   

Oto mój subiektywny obraz podsumowania Listy Przebojów Trójki w roku 1990. W nawiasie zamieszczam pozycję z oficjalnego podsumowania LP3. Enjoy! 

60. BIG CYC Berlin Zachodni (56)
59.ROGER WATERS & PAUL CARRACK Hey you (33)
58.
CHŁOPCY Z PLACU BRONI To koniec (58)
57. DE MONO Dziś taki dzień (46)
56. AYA R.L. Jak ze stali i ze szkła (12)
55. BAD ENGLISH Possession (23)
54. ROXETTE Dangerous (21)
53.
LADY PANK Co mnie to obchodzi (50)
52. ALANNAH MYLES Lover of mine (38)
51. BIG CYC Piosenka góralska (10)
50. JON BON JOVI Blaze of glory (6)
49. NEW KIDS ON THE BLOCK Tonight (24)
48. NEW KIDS ON THE BLOCK Step by step (48)
47. SCORPIONS Holiday (5)
46. BELINDA CARLISLE La Luna (27)
45. HEART All I wanna do is make love to you (41)
44. BALKAN ELECTRIQUE Kochaj nie zabijaj (25)
43. PAULA ABDUL & THE WILD PAIR Opposites attract (42)
42.
KOBRANOCKA Kocham Cię jak Irlandię (9)
41. VAYA CON DIOS What’s a woman? (25)
40. LADY PANK Zawsze tam gdzie ty (14)
39. EMIGRANCI Na falochronie (13)
38. ALANNAH MYLES Black velvet (34)
37. DE MONO Zostańmy sami (19)
36. U2 Everlasting love (26)
35. ZIYO Każdy rok (20)
34. BEATA & BAJM Miłość i ja (52)
33. GARY MOORE Still got the blues (17)
32. THE ROLLING STONES Almost hear your sigh (55)
31. HOUSE OF LOVE Shine on (59)

30. EROS RAMAZZOTTI Se bastasse una canzone (58)
29. BASIA Copernicus (60)
28. DEPECHE MODE World in my eyes (39)
27. STANISŁAW SOJKA Cud niepamięci (44)
26. A-HA Crying in the rain (51)
25. GUNS’N’ROSES Knockin’ on heaven’s door (49)
24. FAITH NO MORE Epic (45)
23. SINEAD O’CONNOR Emperor’s new clothes (23)
22. BILLY JOEL Leningrad (37)
21. DE MONO Kochać inaczej (31)
20. BASIA Cruising for bruising (53)
19. PROPAGANDA Only one word (32)
18. DNA FEAT. SUZANNE VEGA Tom’s diner (18)
17. DEPECHE MODE Policy of truth (3)
16. MARIA MCKEE Show me heaven (48)
15. PHIL COLLINS I wish it would rain down (15)
14. ROXETTE It must have been love (2)
13. THE CURE Picture of you (8)
12. ELTON JOHN Sacrifice (11)
11. BASIA Baby you’re mine (40)
10. MARTIKA I feel the earth move (43)
9. THE CHRISTIANS Words (36)
8. PHIL COLLINS Another day in paradise (18)
7. DEPECHE MODE Enjoy the silence (4)
6. MADONNA Dear Jessie (35)
5. GEORGE MICHAEL Praying for time (30)
4. THE CURE Lovesong (28)
3. PROPAGANDA Heaven give me words (18)
2. SINEAD O’CONNOR Nothing compares 2U (1)
1. MADONNA Vogue (7)




 
„W TRÓJKĄCIE” (Triangle od Sadness) Szwecja, Wielka Brytania, Francja, Niemcy 2022


Premiera kinowa: 6 stycznia 2023

Wczoraj zamieściłem recenzję ostatniego filmu, który obejrzałem w minionym roku, dziś pora na pierwszą recenzję filmu widzianego już w tym roku, a 2023 rok zainicjowałem projekcją szokującej i zaskakującej produkcji szwedzkiego reżysera Rubena Östlunda „W trójkącie”.

Po angielsku film nazywa się „Triangle of Sadness”, czyli trójkąt smutku – to fragment twarzy między brwiami a nosem, gdzie gromadzi się wizualnie smutek. To jedna z form ekspresji twarzy, wykorzystywana w modelingu, i właśnie para modeli – Carl (brytyjski aktor Harris Dickinson) i Yaya (nieżyjąca już, niestety, południowoafrykańska aktorka i modelka Charlbi Dean) to główni bohaterowie filmu.   

„W trójkącie” ma strukturę trójdzielną. Część pierwsza to wprowadzenie głównych bohaterów, poznanie świata modelingu oraz ukazanie konfliktów między młodymi partnerami. Carl i Yaya pozostają w stałych sporach, chłopak nie do końca radzi sobie z większą popularnością swojej dziewczyny i jej wysokimi zarobkami. Ten fragment to również krytyka klasycznych ról społecznych nadanych kobiecie i mężczyźnie.  

W części drugiej Carl i Yoyo udają się na ekskluzywny rejs, który wygrali jako popularni influencerzy. Na statku spotykamy współczesne elity finansowe. Jest tu rosyjski biznesmen z żoną i kochanką, nobliwa brytyjska para – właściciele fabryki broni i cały przegląd śmietanki towarzyskiej obecnych pseudoelit. Östlund jawnie śmieje się z tych, którzy nieformalnie rządzą dzisiejszym światem – bogaczy, szemranych przedsiębiorców, czy internetowych influencerów. Długa scena womitowania podczas kolacji kapitańskiej pośród sztormu (w rolę kapitana wciela się jak zawsze niezawodny Woody Harrelson) z pewnością przejdzie do historii kina.  

Na statku zaatakowanym przez piratów dochodzi do potężnego wybuchu – część pasażerów ginie, a ocalali docierają na bezludną wyspę. I tu zaczyna się część trzecia filmu - walka o przetrwanie iście w stylu „Władcy much” Goldinga. Nieoczekiwanie przywództwo na wyspie obejmuje Abigail – szefowa filipińskich sprzątaczek z ekskluzywnego jachtu (w tej niesamowitej roli wybitna filipińska aktorka Dolly De Leon, która stworzyła tak wyjątkową i wyrazistą kreację drugoplanową, że Akademia skrzywdziła ją, nie przyznając jej nominacji do Oscara). To ona racjonuje żywność i wodę, to ona deleguje zadania dla wszystkich. Sytuacja powoli zaczyna wymykać się spod kontroli…

 „W trójkącie” to odważna i chwilami szokująca groteska ukazująca współczesne społeczeństwo, w którym liczy się pieniądz, pozycja, ilość polubień na portalach społecznościowych.  Wszyscy są z pozoru nowocześni i otwarci, ale króluje konserwatyzm i przywiązanie do tradycji. Ciekawe jest otwarte zakończenie produkcji. Film jest potwornie dziwny, lecz przez to intrygujący. Nie ukrywam jednak, że bardziej przypadł mi do gustu poprzedni obraz  Rubena Östlunda „Square”. Zatem decyzję o obejrzeniu „W trójkącie” – zdobywcy Złotej Palmy na ubiegłorocznym festiwalu filmowym w Cannes – pozostawiam Wam, Drodzy Widzowie i Czytelnicy.

Moja ocena: 7/10  


środa, 25 stycznia 2023

 

„FABELMANOWIE” (The Fabelmans), USA 2022


Premiera kinowa: 30 grudnia 2022

Ostatnim filmem, który zobaczyłem w kinie w 2022 roku, była piękna, wzruszająca i magiczna wyprawa w przeszłość kina i powrót do dzieciństwa i wczesnej młodości jednego z najwybitniejszych reżyserów amerykańskich, Stevena Spielberga. Jego fabularyzowana biografia, ukazująca młodzieńcze lata i początek fascynacji X muzą to odnoszący obecnie liczne sukcesy (Złoty Glob dla najlepszego filmu roku) obraz „Fabelmanowie”.

Do obejrzenia produkcji przed rozpoczęciem filmu zachęca sam reżyser. W krótkiej przemowie Spielberg podkreśla, że film to hołd oddany jego rodzinie, przede wszystkim jednak gloryfikacja kina jako najważniejszego i najpotężniejszego medium.

Film rozpoczyna się znamienną sceną, w której rodzice głównego bohatera Sammy’ego Fabelmana (alter ego samego Spielberga) – Bert (Paul Dano) – inżynier informatyk i naukowiec oraz Mitzi (naprawdę wspaniała Michelle Williams) – pianistka z artystyczną duszą, zabierają swojego 5-letniego synka po raz pierwszy do kina. Wybór filmu zaskakuje – to najnowsze dzieło największego ówczesnego amerykańskiego reżysera, Johna Forda – western „Człowiek, który zabił Liberty Valance’a”. Od tego momentu rozpoczyna się wielka miłość chłopaka do filmu, który uwiecznia – najpierw na zdjęciach, a potem przy pomocy kamery – wszystkie istotne wydarzenia w życiu rodziny i szkoły. 

W „Fabelmanach” obserwujemy dojrzewanie Sammy’ego, jego pierwszą miłość, trudności z adaptacją na Zachodnim Wybrzeżu, gdzie jest jedynym Żydem w szkole, powolny rozpad rodziny, ale przede wszystkim jego fascynację kinem i oddanie filmowi. Sammy kręci swoje pierwsze sceny, etiudy filmowe, filmy krótkometrażowe, by podjąć ostateczną decyzję i poświęcić swoje życie reżyserii.

 Niezwykle istotnym elementem filmu jest obsada. Rewelacyjnie wypada Gabriel Labelle jako młody Spielberg – świetnie potrafi pokazać rozterki dojrzewania i rodzącą się w nim pasję. W rolach drugoplanowych znakomici są Paul Dano jako ojciec Sammy’ego (chyba niesłusznie pozbawiony nominacji do Oscara) oraz Judd Hirsh jako odwiedzający rodzinę wuj (który nominację otrzymał). Jedną z najlepszych ról w swoim dorobku gra także hollywoodzki komik Seth Rogen jako „przyjaciel rodziny”.  Największą gwiazdą filmu jest jednak Michelle Williams – filmowa matka Sammy’ego – niespełniona zawodowo i życiowo pianistka, piękny kolorowy ptak rozdarty przez miłość do dwóch mężczyzn.  

W filmie znajdujemy wiele nawiązań do historii kina. Sceną-majstersztykiem jest jednak moment spotkania nastoletniego Sammy’ego, którzy marzy o karierze filmowca, z samym Johnem Fordem. W tę rolę wciela się wspaniały David Lynch. Sceny tej nie sposób zapomnieć.

„Fabelmanowie” to piękny film w starym hollywoodzkim stylu. Spielberg zabiera nas w podróż w przeszłość do swojej młodości, by pokazać też urywki z historii kina. Pozostaje tylko czekać, czy film otrzyma Oscara jako najlepszy film roku (tak jak się to stało na ceremonii Złotych Globów), czy też odda palmę pierwszeństwa filmowi „Duchy Inisherin” (recenzja już wkrótce), szalonej produkcji „Wszystko wszędzie naraz”, niemieckiemu „Na Zachodzie bez zmian”, czy głośnemu już filmowi „Tar”. A „Fabelmanów” polecam bardzo, bardzo…

Moja ocena: 9/10

czwartek, 12 stycznia 2023

 TOP 100 - FILMY 2022

Pora na podsumowanie filmowego 2022 roku. To był dla mnie szczególny rok, bo ponownie udało mi się obejrzeć sto filmów w kinie – dokładnie 100! Jestem z tego wyniku naprawdę zadowolony. To był dość udany rok, kolejny rok dobrej kondycji i sukcesów polskiego kina. Ciekawa była też oferta kina oscarowego i festiwalowego. W zestawieniu obecne są także dwie propozycje z Netflixa (Psie pazury i Glass Onion). Zwycięzca mógł być tylko jeden – „Elvis”. Filmowa biografia Elvisa Presleya w reżyserii Baza Luhrmanna ujęła mnie totalnie, a obsadzony w tytułowej roli  Austin Butler stworzył wybitną, nagrodzoną właśnie Złotym Globem kreację.

Moje noworoczne postanowienie to znów obejrzeć 100 filmów w kinie i nieco bardziej przekonać się do platform streamingowych.  Niech to będzie dobry filmowy rok!

100. THOR: MIŁOŚĆ I GROM (Thor: Love and Thunder)
99.
KAŻDY WIE LEPIEJ
98. (NIE)DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE (Per tutta la vita)
97. SZCZĘŚCIA CHODZĄ PARAMI
96. BESTIA (Beast)
95. ZOŁZA
94. LISTY DO M. 5
93. PATRZ JAK KRĘCĄ (See How They Run)
92.
KSIĄŻĘ (The Duke)
91. KRIME STORY. LOVE STORY
90. BILET DO RAJU (Ticket To Paradise)
89. ZAGINIONE MIASO (The Lost City)
88. BUZZ ASTRAL (Light Year)
87. PAMIĘTNIKI TATUSIA MUMINKA (Muuminpapan uroyot)
86.
8 RZECZY, KÓRYCH NIE WIECIE O FACETACH
85. TRZY TYSIĄCE LAT TĘSKONOTY (Three Thousand Years of Longing)
84.
MATRIX ZMARWYCHWSTANIA (The Matrix Resurrections)
83. APOKAWIXA
82. ZBRODNIE PRZYSZŁOŚCI (Crimes of the Future)
81.
NIEWIERNA (Avec Amour e Acharnement)
80. KSIĘGARRNIA W PARYŻU (Il materiale emotivo)
79.
BOSCY (Competencia oficial)
78. MEN (Men)
77. NA CHWILĘ, NA ZAWSZE
76. SZALONY ŚWIA LOUISA WAINA (The Electrical World of Louis Wain)
75. SEKRET MADELEINE COLLINS (Madeleine Collins)
74. YANG (After Yang)
73. INNI LUDZIE
72. PIES (Dog)
71. GIEREK
70. ŚMIERĆ NA NILU (Death on the Nile)
69. MENU (The Menu)
68. HAPPY TOGETHER (Hun Gwong Cha Sit)
67. KRZYK (Scream)
66. SKARB MIKOŁAJKA (Le Tresor du Petit Nicolas)
65. FUCKING BORNHOLM
64. NIE MARW SIĘ, KOCHANIE (Don’t Worry Darling)
63. DC LIGA SUPER-PETS (DC League of Super-Pets)
62.
PARYŻ, 13. DZIELNICA (Les Olympiades)
61. GŁUPCY
60. MIMIONKI: WEJŚCIE GRU (Minions: The Rise of Gru)
59. WIELKI ZIELONY KROKODYL DOMOWY (Lyle, Lyle Crocodile)
58. CZARNY TELEFON (The Black Booth)
57. NIE! (Nope)
56. TITANE (Titane)
55. POWODZENIA, LEO GRANDE (Good Luck to You, Leo Grande)
54. MÓJ DŁUG
53.
TO NIE WYPANDA (Seeing Red)
52. VICTORIA
51. JURASSIC WORLD DOMINION (Jurassic World Dominion)
50.
MIĘDZY DWOMA ŚWIATAMI (Ouistreham)
49. ANIA
48. DUCH ŚNIEGÓW (La Panthere des Neiges)
47. CZARNA PANTERA: WAKANDA W MOIM SERCU (Black Panther: Wakanda Forever)
46. JOHNNY
45. PIOSENKI O MIŁOŚCI
44. TRZY PIĘTRA (Tre piani)
43. BULLET TRAIN (Bullet Train)
42.
BATMAN (The Batman)
41. A ONI DALEJ GRZESZĄ, DOBRY BOŻE (Qu’est ce qu’on a tous fait au Bon Dieu?)
40. GLASS ONION: FILM Z SERII „NA NOŻE” (Glass Onion: A Knives Out Mystery)
39. DIANA. THE PRINCESS (The Princess)
38. PAN WILK I SPÓŁKA. BAD GUYS (The Bad Guys)
37.
NASZE MAGICZNE ENCANTO (Encanto)
36. SONATA
35. ILUZJA
34. STRACONE ZŁUDZENIA (Illusioons Perdues)
33. MARZEC ‘68
32. PO MIŁOŚĆ / POUR L’AMOUR
31. ZAUŁEK KOSZMARÓW (Nightmare Alley)
30. NAJGORSZY CZŁOWIEK NA ŚWIECIE (Verdens verste menneske)
29.
CHRZCINY
28. BABY BROKER (Beurokeo)
27. KURIER FRANCUSKI Z LIBERTY, KANSAS EVENING SUN (The French Dispatch)
26.
ZA DUŻY NA BAJKI
25. GDZIE ŚPIEWAJĄ RAKI (Where he Crawdads Sing)
24.
WHITNEY HOUSTON: I WANNA DANCE WITH SOMEBODY (Whitney Houston: I wanna dance with somebody)
23. PSIE PAZURY (The Power of the Dog)
22. CICHA ZIEMIA
21. WSZYSTKO WSZĘDZIE NARAZ (Everything Everywhere All at Once)
20. DRIVE MY CAR (Drive My Car)
19. SILENT TWINS
18. C’MON C’MON (C’mon C’mon)
17. INFINITE STORM (Infinite Storm)
16. WULKAN MIŁOŚCI (Fire of Love)
15. MATKI RÓWNOLEGŁE (Madres paralelas)
14. ŚUBUK
13. AVATAR: ISTOTA WODY (Avatar: The Way of Water)
12. JEDNYM GŁOSEM (She Said)
11. CÓRKA (The Lost Daughter)
10. FABELMANOWIE (The Fabelmans)
9. FILM BALKONOWY
8. ENNIO (Ennio)
7. BELFAST (Belfast)
6. TOP GUN: MAVERICK (Top Gun: Maverick)
5.
KOBIETA NA DACHU
4. IO
3.
LICORICE PIZZA (Licorice Pizza)
2. OCZY TAMMY FAYE (The Eyes of Tammy Faye)
1. ELVIS (Elvis) 



piątek, 6 stycznia 2023

 

2. TOP RADIA 357 – MOJE REFLEKSJE


Kolejny Top Radia 357, kolejne emocje, choć szczyt Topu bez zmian. Chyba wszyscy fani muzyki spędzili pierwszy dzień stycznia przed radioodbiornikami. Ja byłem rozdarty między dwiema radiostacjami – moim ukochanym Radiem 357 i startującym tego dnia, bardzo obiecującym Radiem NaTak, ale znacznych fragmentów Topu wysłuchałem. Tym razem za sterami zasiedli Piotr Stelmach, Marek Niedźwiecki,  Ola Budka (w zastępstwie Katarzyny Borowieckiej) oraz Marcin „Marcel” Łukawski. Nie ukrywam, że z największą atencją wysłuchałem części Pana Marka, prawdziwego mistrza klimatu, dziennikarza, dzięki któremu wraca magia Topów Wszech Czasów z byłej Trójki, choć nie ukrywam, że bardzo podobała mi się część Oli Budki, Topowej debiutantki (ale ogólnie przyznaję się do słabości do Pani Oli i jej audycji, gdyż swego czasu spotkaliśmy się w szkole, wprawdzie nie byłem nauczycielem Pani Oli, ale zetknęliśmy się na rozmaitych zastępstwach).

W samym Topie nie doszło do spektakularnych zmian, ale w TOP 100 pojawiła się jedna nowość spoza ubiegłorocznego zestawienia – Queen & David Bowie „Under Pressure” na 99 oraz następujących osiem nowości:

100. Chris Isaak „Wicked Game”  (awans o 28 miejsc)
98. Foreigner “I Want To Know What Love Is” (awans o 35 miejsc)
96. Adele “Someone Like You” (awans o 8 miejsc)
94. Eurythmics “Sweet Dreams (Are Made Of This)” (awans o 30 miejsc)
93. Frankie Goes To Hollywood “The Powe Of Love” (awans o 9 miejsc)
84. INXS “Never Tear Us Apart” (awans o 29 miejsc)
76. Nick Cave & The Bad Seeds “Into My Arms” (awans o 31 miejsc)
14. Kate Bush “Running Up That Hill” (awans o 108 miejsc)

Oznacza to, że 9 piosenek pożegnało się z TOP 100:

104. Rolling Stones „Angie” (spadek o 14 miejsc)
105. David Bowie & Pat Metheny „This Is Not America” (spadek o 5 miejsc)
108. Toto “Africa” (spadek o 10 miejsc)
109. ABC „The Look of Love” (spadek o 25 miejsc)
110. Adele „Skyfall” (spadek o 19 miejsc)
111. Queen „Love of My Life” (spadek o 11 miejsc)
112. Dire Straits „Private Investigations’” (spadek o 17 miejsc)
114. Genesis „Home by the Sea” (spadek o 18 miejsc)
120. Led Zeppelin „Whole Lotta Love” (spadek o 23 miejsca)

W całym zaprezentowanym w Internecie zestawieniu TOP 357 znalazło się łącznie 41 utworów, których w tym zestawie nie było rok wcześniej.

Do TOP 100 swoje nagrania wprowadziło 68 wykonawców, 18 spośród nich ma w zestawie co najmniej dwa utwory. Zdecydowanym zwycięzcą na tym polu jest Pink Floyd z 7 utworami, 5 piosenek ma w zestawieniu Metallica, po 4 Queen i David Bowie (NB jedną wspólną), po 3 Sting, Deep Purple i Dire Straits, a po 2 – The Cure, Pearl Jam, Leonard Cohen, The Doors, George Michael, U2, Eric Clapton, The Beatles, AC/DC oraz Depeche Mode. 

Największym zwycięzcą jest jednak kolejny rok Freddie Mercury ze swoim zespołem Queen, co daje mi dużo radości, bo właśnie tego nagrania spodziewałem się na szczycie, „Bohemian Rhapsody” to moja prywatna faworytka.

Czy w tym roku miałem problem z wyborem moich 57 głosów? Oczywiście! To chyba niemożliwe, żeby tego uniknąć. Historia muzyki jest tak bogata w wyjątkowe nagrania, że początkowo wybrałem 91 nagrań, z których 34 musiałem z bólem serca wyeliminować. Zabrakło mi miejsca dla następujących nagrań, które chciałem wyróżnić:

ABC – THE LOOK OF LOVE
Barbra Streisand – WOMAN IN LOVE
Bjork – ALL IS FULL OF LOVE
Blondie – HEART OF GLASS
The Bolshoi – SUNDAY MORNING
Chris Isaak – WICKED GAME|
Coldplay – CLOCKS
The Cranberries – LINGER
Culture Club – DO TOU REALLY WANT TO HURT ME
Dido – WHITE FLAG
Don Henley – THE BOYS OF SUMMER
Duran Duran – ORDINARY WORLD
Fiction Factory – FEELS LIKE HEAVEN
Gotye feat. Kimbra – SOMEBODY THAT I USED TO KNOW
John Lennon – IMAGINE
Joni Mitchell – RIVER
Kajagoogoo – TOO SHY
Lenny Kravitz – IT AIN’T OVER ‘TIL IT’S OVER
Lionel Richie – HELLO
Lisa Stansfield – ALL AROUND THE WORLD
Madness – OUR HOUSE
Michael Jackson – MAN IN THE MIRROR
Mike Oldfield & Maggie Reilly – MOONLIGHT SHADOW
Murray Head – ONE NIGHT IN BANGKOK
Nick Cave & Kylie Minogue – WHERE THE WILD ROSES GROW
Paul Simon – YOU CAN CALL ME AL
Propaganda – HEAVEN GIVE ME WORDS
Randy Crawford – ALMAZ
Rod Stewart – SAILING
Simon & Gartfunkel – BRIDGE OVER TROUBLED WATER
Simple Minds – DON’T YOU (FORGET ABOUT ME)
Tears For Fears – SHOUT
Whitney Houston – I WILL ALWAYS LOVE YOU

Ostatecznie zagłosowałem na wskazane niżej nagrania:

  1. a-ha - TAKE ON ME
  2. ABBA - DANCING QUEEN
  3. Annie Lennox - WHY
  4. Berlin - TAKE MY BREATH AWAY
  5. Beverley Craven - PROMISE ME
  6. Blur - SONG 2
  7. Bruce Springsteen - STREETS OF PHILADELPHIA
  8. Cocteau Twins - PANDORA
  9. David Bowie & Pat Metheny - THIS IS NOT AMERICA
  10. Depeche Mode - ENJOY THE SILENCE
  11. Enya - ORINOCO FLOW
  12. Eurythmics - HERE COMES THE RAIN AGAIN
  13. Eurythmics - SWEET DREAMS (ARE MADE OF THIS)
  14. Fleetwood Mac - LITTLE LIES
  15. Foreigner - I WANT TO KNOW WHAT LOVE IS
  16. Frankie Goes To Hollywood - THE POWER OF LOVE
  17. Genesis - MAMA
  18. George Michael - CARELESS WHISPER
  19. Hozier - TAKE ME TO CHURCH
  20. Jeff Buckley - GRACE
  21. Jennifer Rush - THE POWER OF LOVE
  22. Jon And Vangelis - I'LL FIND MY WAY HOME
  23. Julee Cruise - FALLING (TWIN PEAKS THEME)
  24. Kate Bush - WUTHERING HEIGHTS
  25. Limahl - NEVER ENDING STORY
  26. Madonna - FROZEN
  27. Madonna - LIKE A PRAYER
  28. Madonna - VOGUE
  29. Marillion - KAYLEIGH
  30. Massive Attack - TEARDROP
  31. Oasis - WONDERWALL
  32. Peter Gabriel & Kate Bush - DON'T GIVE UP
  33. Phil Collins - AGAINST ALL ODDS (TAKE A LOOK AT ME NOW)
  34. Prince - PURPLE RAIN
  35. Queen - BOHEMIAN RHAPSODY
  36. R.E.M. - LOSING MY RELIGION
  37. Radiohead - CREEP
  38. Red Box - CHENKO
  39. Robert Plant - BIG LOG
  40. Sade - NO ORDINARY LOVE
  41. Simply Red - IF YOU DON'T KNOW ME BY NOW
  42. Sinead O'Connor - NOTHING COMPARES 2 U
  43. Sting - ENGLISHMAN IN NEW YORK
  44. Suzanne Vega - LUKA
  45. The Beatles - STRAWBERRY FIELDS FOREVER
  46. The Cars - DRIVE
  47. The Cure - LOVESONG
  48. The Cure - LULLABY
  49. The Police - EVERY LITTLE THING SHE DOES IS MAGIC
  50. The Smiths - HOW SOON IS NOW?
  51. The Verve - BITTER SWEET SYMPHONY
  52. This Mortal Coil - SONG TO THE SIREN
  53. Tina Turner - PRIVATE DANCER
  54. Tracy Chapman - FAST CAR
  55. U2 - I STILL HAVEN'T FOUND WHAT I'M LOOKING FOR
  56. Whitney Houston - I WANNA DANCE WITH SOMEBODY (WHO LOVES ME)
  57. Wilson Phillips - HOLD ON

Wyraźnie widać wśród moich głosów nostalgię za latami 80-tymi (aż 35 nagrań, na które oddałem głos, pochodzą z mojej ulubionej dekady). Obecne są też ślady mojej młodzieńczej fascynacji Britpopem w postaci głosów na Blur, Oasis i Verve. Lata 80-te są w TOPIE 357 bardzo silnie reprezentowane.

W TOP 100 znalazło się 20 moich propozycji, z czego jestem naprawdę zadowolony. W całym zestawieniu TOP 357 znalazły się razem 43 moje głosy, co oznacza, że 14 piosenek , które wybrałem, nie znalazło zbyt dużego uznania wśród głosujących.  

Największe rozczarowanie / największy smutek? Fakt, że w TOP 100 nie ma żadnego nagrania Madoony – ani „Frozen” (124), ani „Like a Prayer” (210). Madonna straciła chyba dużo w tym roku, będąc mniej aktywną muzycznie, a bardziej w mediach społecznościowych, czy TikToku. No cóż, może 2023 rok będzie nieco lepszy…

 Czy Top Wszech Czasów jest nam potrzebny? Mnie z całą pewnością – to od lat dla mnie jeden z najważniejszych muzycznych dni w roku i fakt, że zagłosowało 12,413 słuchaczy, świadczy o ogromnej sile oddziaływania tej audycji. Czekam zatem na kolejne edycje, ale wcześniej – wiosną – z ochotą posłucham Polskiego Topu.

poniedziałek, 2 stycznia 2023

 

ZACZYNAMY NOWY ROK – PORA NA MAŁE PODSUMOWANIE!

3 dzień stycznia to dobry moment na krótką analizę i podsumowanie minionego roku. To był z pewnością dla mnie lepszy rok od poprzedniego: pandemia odpuściła, kina były otwarte przez cały rok, ponownie na dobre rozwinął się przemysł koncertowy.

Moim dużym i dającym wiele osiągnięciem było odwiedzenie kina 100 razy! Wreszcie udało mi się powrócić do dobrej formy. Mój rok filmowy podsumuję już wkrótce, ale z pewnością mogę przyznać, że był to rok udany. Pojawiło się wiele cennych obrazów filmowych, jestem zachwycony kondycją polskiego kina, regularnie pojawiają się interesujące pozycje, filmy ważne, potrzebne, zapadające w pamięć, jak choćby „IO’, czy „Kobieta na dachu”. Udało mi się wziąć udział w dwóch filmowych festiwalach: Nowych Horyzontach online oraz płockim Big Fesivalowskim (najważniejszym wydarzeniem było dla mnie spotkanie z Panem Markiem Koterskim po projekcji „Domu wariatów”).

Ukazało się dużo dobrej muzyki, kilka polskich płyt (choćby zespołu Anieli, czy Ralpha Kamińskiego) uważam za wybitne, ale najciekawszym zjawiskiem na scenie muzycznej był triumfalny powrót koncertów. Największym przeżyciem była dla mnie możliwość uczestniczenia w koncercie legendarnej grupy The Cure w Łodzi – magiczny występ niezwykłych muzyków ze wspaniałym Robertem Smithem na czele. Bardzo się cieszę, że dane mi było zobaczyć koncert z okazji 40-lecia pracy twórczej Urszuli. Znakomicie koncertowo wypadli także Krzysztof Zalewski, Smolik & Kev, czy wspominany już wyjątkowy showman i performer, Ralph Kamiński.

Jak zwykle nie jestem zadowolony z ilości przeczytanych książek. Zawsze brakuje mi na to czasu. Najciekawsza pozycja, po jaką sięgnąłem, to „Ten dziwny wiek” Kiley Reid, choć bardzo się cieszę, że wreszcie przeczytałem prozę Jakuba Małeckiego. W tym roku bardzo chcę przeczytać trochę więcej i częściej czytać teksy w oryginale.  

A co się działo na „Popkulturalnym Maniaku”? Otóż pojawiło się 121 wpisów (o 2 więcej niż w ubiegłym roku) – czyli około 10 postów miesięcznie i jestem z tego wyniku zadowolony, ale, niestety, zaistniał tylko jeden video post i o to mam do siebie pretensję. Przygotowanie video postów jest bardzo pracochłonne i nie zawsze udaje mi się znaleźć czas na realizację filmiku. Spróbuję to w przyszłym roku zmienić. Blog doczekał się w roku około 7,000 odsłon. Niektórzy mówią, że to dużo, niektórzy są rozczarowani. Faktem jest, że Popkulturalny Maniak jest blogiem niszowym, nie udało mi się dotrzeć nim do szerokich mas i jest czytywany głównie przez moich znajomych, dlatego wynik mnie zadawala, choć mam apetyt na więcej.  

Pozostaje mi życzyć wszystkim dużo kulturalnych przeżyć przez cały rok i – oczywiście = serdecznie zapraszam do zaglądania na Popkulturalnego Maniaka.

 

„GLASS ONION: FILM Z SERII NA NOŻE” (Glass Onion: A Knives Out Mystery), USA 2022

Premiera: 23 grudnia 2022

W ubiegłym roku Neflix tuż przed Świętami Bożego Narodzenia uraczył nas szaloną produkcją „Nie patrz w górę” z Leonardo DiCaprio i Jennifer Lawrence. W tym roku nieoczekiwanie otrzymaliśmy kontynuację obrazu „Na noże” z 2019 roku. „Na noże” to klasyczny, choć szalony i niezwykle udany film detektywistyczny, w którym najwybitniejszy detektyw na świecie, Benoit Blanc (świetna rola Daniela Craiga) próbuje rozwikłać tajemnicę zabójstwa znanego autora kryminałów, Harlana Thrombey’a (Christopher Plummer).

Czy równie udana i klimatyczna jest kontynuacja projektu? Od 23 grudnia możemy oglądać film „Glass Onion”. Tym razem nie jest już tak klasycznie, twórcy filmu przenoszą akcję w klimaty futurystyczne, bardzo nowoczesne, do kosztującej miliony greckiej willi ekscentrycznego miliardera i potentata, wynalazcy i biznesmana, Milesa Brona (przezabawny Edward Norton).

Przeczuwając swoją śmierć, Milesa zaprasza do swojej posiadłości najbliższych przyjaciół – śmietankę towarzyską i elitę finansową. Przybywa zatem Birdie Jay (Kate Hudson) – kreatorka mody i właścicielka ekskluzywnych magazynów influencerskich – wraz ze swoją asystentką Peg (Jessica Henwick). Przyjeżdża Duke Cody (Dave Bautista) – internetowy influencer sportowy – wraz z narzeczoną Whiskey (Madelyn Cline). Pojawia się naukowiec Lionel Toussain (Leslie Odom Jr.) oraz Claire Debella (Kathryn Hahn) – prominentna pani polityk. Nieoczekiwanie na spotkaniu pojawia się także wyeliminowana z grupy przyjaciół Cassandra „Andi” Brand (fantastyczna Janelle Monae) oraz szanowany detektyw Benoit Blanc. Dzięki retrospekcjom dowiadujemy się, jak zaproszeni goście stali się przyjaciółmi i co naprawdę ich połączyło. Co się wydarzy na greckiej wyspie w pięknych i nowoczesnych wnętrzach apartamentu miliardera? I kto rzeczywiście zginie?

„Glass Onion” to film szybki, szalony, z nieoczekiwanymi zwrotami akcji i działaniami bohaterów. W rzeczywistości to satyra na współczesne (nie tylko amerykańskie) społeczeństwo, w którym faktyczne przywództwo sprawują oligarchowie i potentaci finansowi, internetowi influencerzy, mający rząd dusz młodych, a wszystko odbywa się za cichym przyzwoleniem polityków. Wszystko oparte jest na grach pozorów, wzajemnych korzyściach i manipulacjach. Film jest pełen niedorzeczności i absurdów, co paradoksalnie czyni go zabawnym, ale z pewnością nie tak zajmującym, jak pierwsza część.

To, co powoduje, że „Glass Onion” przegrywa z „Na noże”, jest brak możliwości stworzenia klimatu starego kryminału, co znakomicie udało się w zabytkowej willi zamordowanego pisarza w pierwszej odsłonie filmu. Nowej produkcji brakuje tej szczególnej atmosfery, za dużo tu żartu i treści przedstawionych „z przymrużeniem oka”, choć aktorstwo jest ponownie doborowe.

Mimo wszystko polecam film, bo to dobra rozrywka, ciekawa fabuła i świetni aktorzy.

I tak oto powstała moja pierwsza recenzja Anno Domini 2023. Dobrego roku!

Moja ocena: 6/10