„GLASS ONION: FILM Z SERII NA NOŻE” (Glass Onion: A Knives Out Mystery), USA 2022
Premiera:
23 grudnia 2022
W ubiegłym roku Neflix tuż przed Świętami Bożego Narodzenia uraczył
nas szaloną produkcją „Nie patrz w górę” z Leonardo DiCaprio i Jennifer
Lawrence. W tym roku nieoczekiwanie otrzymaliśmy kontynuację obrazu „Na noże” z
2019 roku. „Na noże” to klasyczny, choć szalony i niezwykle udany film detektywistyczny,
w którym najwybitniejszy detektyw na świecie, Benoit Blanc (świetna rola
Daniela Craiga) próbuje rozwikłać tajemnicę zabójstwa znanego autora
kryminałów, Harlana Thrombey’a (Christopher Plummer).
Czy równie udana i klimatyczna jest kontynuacja projektu? Od
23 grudnia możemy oglądać film „Glass Onion”. Tym razem nie jest już tak
klasycznie, twórcy filmu przenoszą akcję w klimaty futurystyczne, bardzo
nowoczesne, do kosztującej miliony greckiej willi ekscentrycznego miliardera i
potentata, wynalazcy i biznesmana, Milesa Brona (przezabawny Edward Norton).
Przeczuwając swoją śmierć, Milesa zaprasza do swojej
posiadłości najbliższych przyjaciół – śmietankę towarzyską i elitę finansową.
Przybywa zatem Birdie Jay (Kate Hudson) – kreatorka mody i właścicielka
ekskluzywnych magazynów influencerskich – wraz ze swoją asystentką Peg (Jessica
Henwick). Przyjeżdża Duke Cody (Dave Bautista) – internetowy influencer sportowy
– wraz z narzeczoną Whiskey (Madelyn Cline). Pojawia się naukowiec Lionel Toussain
(Leslie Odom Jr.) oraz Claire Debella (Kathryn Hahn) – prominentna pani polityk.
Nieoczekiwanie na spotkaniu pojawia się także wyeliminowana z grupy przyjaciół
Cassandra „Andi” Brand (fantastyczna Janelle Monae) oraz szanowany detektyw Benoit
Blanc. Dzięki retrospekcjom dowiadujemy się, jak zaproszeni goście stali się
przyjaciółmi i co naprawdę ich połączyło. Co się wydarzy na greckiej wyspie w
pięknych i nowoczesnych wnętrzach apartamentu miliardera? I kto rzeczywiście
zginie?
„Glass Onion” to film szybki, szalony, z nieoczekiwanymi
zwrotami akcji i działaniami bohaterów. W rzeczywistości to satyra na
współczesne (nie tylko amerykańskie) społeczeństwo, w którym faktyczne przywództwo
sprawują oligarchowie i potentaci finansowi, internetowi influencerzy, mający
rząd dusz młodych, a wszystko odbywa się za cichym przyzwoleniem polityków.
Wszystko oparte jest na grach pozorów, wzajemnych korzyściach i manipulacjach. Film
jest pełen niedorzeczności i absurdów, co paradoksalnie czyni go zabawnym, ale
z pewnością nie tak zajmującym, jak pierwsza część.
To, co powoduje, że „Glass Onion” przegrywa z „Na noże”, jest
brak możliwości stworzenia klimatu starego kryminału, co znakomicie udało się w
zabytkowej willi zamordowanego pisarza w pierwszej odsłonie filmu. Nowej
produkcji brakuje tej szczególnej atmosfery, za dużo tu żartu i treści przedstawionych
„z przymrużeniem oka”, choć aktorstwo jest ponownie doborowe.
Mimo wszystko polecam film, bo to dobra rozrywka, ciekawa
fabuła i świetni aktorzy.
I tak oto powstała moja pierwsza recenzja Anno Domini 2023.
Dobrego roku!
Moja ocena: 6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz