poniedziałek, 31 maja 2021

 VIDEO POST #5 - TBR MAJ - CZERWIEC 2021



Serdecznie zapraszam do obejrzenia majowej odsłony video Popkulturalnego Maniaka. Dziś ponownie o książkach:

1.       BERNARDINE EVARISTO „Dziewczyna, kobieta, inna”

2.       CHARLOTTE GORDON „Buntowniczki. Niezwykłe życie Mary Wollstonecraft i jej córki Mary Shelley”

3.       MAREK RYBARCZYK „Elżbieta, Filip, Diana, Meghan. Zmierzch świata Windsorów”

4.       TOMASZ ŻAK „Trzydziestka”

5.       HELEN PHILLIPS „Wizyta”

6.       MARTA KISIEL „Dywan z wkładką”

7.       AMANDA LEE KOE „Ministerstwo moralnej paniki”

Zapraszam! Oglądajcie! Subskrybujcie! Inspirujcie się! Komentujcie!

czwartek, 27 maja 2021

 

OJCIEC („The Father”), Wielka Brytania 2020

Polska premiera: 21 maja 2021



Wreszcie udało mi się powrócić do kina, a swoją przygodę z przybytkiem dziesiątej muzy wznowiłem w bardzo dobrym stylu – wraz z brytyjską produkcją „Ojciec”, jednym z najważniejszych filmów ubiegłego sezonu filmowego. Na początek kilka wrażeń z powrotu do kina – nic nie zastąpi wielkiego ekranu i atmosfery sali kinowej – bardzo się cieszę, że mogłem tej magii ponownie doświadczyć, choć na wielki powrót wybrałem film niełatwy, przykry, niepokojący, ale z pewnością ważny.

Twórcą filmu jest francuski dramaturg, scenarzysta i reżyser Florian Zeller. Scenariusz obrazu powstał na podstawie jego własnej sztuki i właśnie w nieco teatralnej konwencji „Ojciec” został nakręcony. Tytułowym bohaterem filmu jest starzejący się mężczyzna, Anthony (fenomenalny – jak zawsze – Anthony Hopkins).

Film to poruszająca podróż w głąb psychiki starszego człowieka, u którego postępują procesy demencyjne – to niezwykle udane przedstawienie niemocy umysłowej mężczyzny, który pragnie pozostać samodzielny, chce prowadzić normalne życie, ale wiek i choroba uniemożliwiają mu to. W filmie rzeczywistość miesza się z wytworami umysłu starego człowieka – przez chwilę przestajemy być świadomi, co jest prawdą, kto jest rzeczywiście córką Anthony’ego (w tej roli fantastyczna Olivia Colman, która w każdej swojej odsłonie  ukazuje nową twarz i pokłady niezwykłego talentu), co się stało z drugą córką, kim są tajemnicze postaci, które przewijają się przez pokój Anthony’ego.

„Ojciec” to film bardzo spokojny, kameralny, nakręcony właściwie jedynie we wnętrzach, a jednocześnie niezwykle emocjonalny, nie pozostawiający odbiorcy bez refleksji, nie dający wewnętrznego spokoju. Anthony Hopkins (słusznie nagrodzony za tę rolę Oscarem) tworzy kolejną wielką kreację w swoim repertuarze, obraz człowieka zagubionego, miotanego różnymi emocjami, nie potrafiącego odróżnić faktów od urojeń. Z potulnego jowialnego staruszka potrafi w ciągu sekundy przeistoczyć się w okrutnego, złośliwego, podłego starca, z którym nie chcą współpracować żadne opiekunki. Film w ciekawy sposób ukazuje też emocje Anne, córki Anthony’ego, która walczy z poczuciem obowiązku zapewnienia opieki swojemu rodzicowi w obliczu nadziei na ułożenie sobie życia z dala od Londynu.

„Ojciec” to propozycja ciekawa, oryginalna, inna od znanych filmów dotyczących problemu starzenia się (choćby od goszczącego niedawno na ekranach filmu „Jeszcze jest czas” Viggo Mortensena). To swoisty spektakl z dwiema głównymi rolami – Hopkins i Colman – wybitnymi i niezapomnianymi oraz szeregiem epizodycznych ról drugoplanowych. Z pewnością wart uwagi. Polecam.

Moja ocena: 9/10

środa, 26 maja 2021

 TOP 60 MOTHER’S DAY

Dziś Dzień Matki – jedno z piękniejszych świąt w kalendarzu naszych zwyczajów i tradycji. Nikogo zatem nie zaskoczy wielość piosenek dedykowanych naszym Matkom. Dlatego dziś po długim researchu postanowiłem przedstawić mój subiektywny TOP 60 najlepszych piosenek ze słowem „matka” w tytule (akceptowałem różne formy i odmiany tego słowa w różnych językach). Odkryłem bardzo wiele intrygujących nagrań i trudno było mi zmieścić je wszystkie w zestawieniu. O TOP 3 walczyły trzy mocne pozycje: kultowy Genesis, ostra Tracy Bonham i delikatne elektroniczne nagranie grupy Chvrches. Ostateczne notowanie przedstawia się następująco. Wszystkiego najwspanialszego dla wszystkich Mam. Enjoy!

60. PERFUME GENIUS I’m a mother
59. MIECZYSŁAW FOGG Serce matki
58. LL COOL J Mama said knock you out
57. MIUOSH Matka I krew
56. FATBOY SLIM Ya Mama
55. CHRISTINA AGUILERA Oh Mother
54. QUEEN LATIFAH When you’re good to Mama
53. JAMIE T. Mama don’t smoke
52. BARBRA STREISAND Mother
51. JUNIOR Mama used to say
50. PLACEBO Alleric (To thoughts  of mother Earth)
49. THE BEATLES Mother nature’s son
48. ABBA Does your mother know?
47. BLONDIE Mother
46. DAFT PUNK Motherboard
45. 2+1 Kołysanka matki
44. PAULA & KAROL Mother’s stew
43. PRINCE Future baby mama
42. MADONNA Mother and father
41. TORI AMOS Mother
40. PINK FLOYD Mother
39.
KORA To tango jest dla mojej matki
38.
NENEH CHERRY Inner city Mama
37. NORAH JONES Tell yer Mama
36. TEXAS Mother’s heaven
35. GEORGE MICHAEL My mother had a brother
34. DAVE MATTHEWS BAND Mother Father
33. MOLOKO Mother
32.
JEFF BUCKLEY Mama, you been on my mind
31. MARYLA RODOWICZ Co się stało z mama
30. IRENA SANTOR Piosenki dla mojej matki
29. ABBA Mamma Mia
28. ANNA JURKSZTOWICZ Matki, żony i kochanki
27.
BOYZ II MEN A song for Mama
26. TRAVIS Mother
25. QUEEN Mother love
24. U2 Mother of the disappeared
23. METALLICA Mama said
22. NEW RADICALS Mother we just can’t get enough
21. JOHN LENNON Mother
20. WAGLEWSKI FISZ EMADE Matki
19. HURTS Mother nature
18. VIOLETTA VILLAS Do Ciebie, mama
17.
BROODS Mother and father
16. WOJCIECH MŁYNARSKI Nie ma jak u Mamy
15.
HOWARD JONES Look Mama
14. TOM JONES & STEREOPHONICS Mama told me not to come
13. TEARS FOR FEARS Mother’s talk
12. ORGANEK O Matko!
11. BASIA Perfect mother
10. WHITE LIES Mother tongue
9. MAJKA JEŻOWSKA A ja wolę moją mamę
8. KATE BUSH Mother stands for comfort
7. OZZY OSBOURNE Mama I’m coming home
6. SINEAD O’CONNOR This is mother you
5. GEORGE MICHAEL Mother's pride
4. SPICE GIRLS Mama
3. TRACY BONHAM Mother mother
2. CHVRCHES The mother we share
1. GENESIS Mama 



poniedziałek, 24 maja 2021

 

„MANK” („Mank”) , USA 2020



W weekend wróciliśmy do kin, ale mnie, o zgrozo! to się nie udało. Dlatego dziś słów kilka o filmie, który obejrzałem na platformie streamingowej, produkcji Netflixa, która otrzymała najwięcej nominacji do Oscarów w tym sezonie. Mowa o najnowszym filmie samego Davida Finchera „Mank”. Reżysera, twórcy kultowych już obrazów „Siedem”, „Podziemny krąg”, „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona”, czy „The Social Network”, nikomu nie trzeba przedstawiać. Wielbicielom kina znany jest też z pewnością tytułowy Mank, znany hollywoodzki scenarzysta z lat 30-tych, Herman J. Mankiewicz, zdobywca Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny w 1941 roku za jeden z najważniejszych obrazów w historii kina, „Obywatel Kane” Orsona Wellesa. Herman był bratem jednego z najwybitniejszych reżyserów w historii Hollywood, Josepha L. Mankiewicza, twórcy filmu „Wszystko o Ewie”.

„Mank” to nie klasyczna biografia scenarzysty, ale pełen retrospekcji wycinek z życia twórcy dotyczący właśnie momentu, w którym Mankiewicz (bardzo dobry w tej roli Gary Oldman) w bólu i chwilach twórczej niemocy tworzy scenariusz do „Obywatela Kane’a”. Mankiewicz właśnie niedawno uszedł z życiem w poważnym wypadku i z połamanymi kończynami pod ogromną presją czasu tworzy swoje dzieło życia. Pomaga mu w tym jego ekipa oraz mocne trunki, gdyż scenarzysta zmaga się z uzależnieniem. Alkohol miewa jednak zbawienny wpływ na powstający scenariusz.

Cały film to małe arcydzieło. Fincher błyskotliwie odtwarza atmosferę ówczesnego Hollywood, ale przede wszystkim tworzy film w konwencji kina lat 30-tych i 40-tych, film czarnobiały, analogowy, ze wspaniałą muzyką (Trenz Reznor i Atticus Ross, muzycy Nine Inch Nail, po raz pierwszy ukazali tutaj symfoniczne oblicze swojej twórczości). „Mank” to klasyczny film wyjęty wprost z amerykańskiego kina z okresu przed II wojną światową.

I mino tych wszystkich pozytywnych obserwacji film do końca mi się nie spodobał. Moja wiedza na temat historii kina była zbyt mała, żeby zrozumieć prawidłowości rządzące światem filmu w Ameryce przełomu lat 30-tych i 40-tych. Na ekranie pojawia się wiele autentycznych postaci, ale nie byłem w stanie powiązać ich z odpowiednimi studiami filmowymi, filmami, rolami. Nie umiałem się w tym filmie odnaleźć.

Będąc najczęściej nominowanym do Oscara filmem roku (10 nominacji), „Mank” stał się także największym przegranym tegorocznej edycji nagród, zdobywając wyróżnienie jedynie w dwóch kategoriach technicznych – za najlepszą scenografię i najlepsze zdjęcia. Pozostałe nominacje były jednak zdecydowanie zasłużone, może z wyjątkiem tej dla Amandy Seyfried za drugoplanową rolę blondwłosej piękności, aktorki Marion Davies – kompletnie mnie nie przekonała w tej roli, choć uważam ją za naprawdę dobrą i uzdolnioną aktorkę.

„Mank” to pomnik stworzony „fabryce filmów”, ale pomnik prawdziwy, bez zbędnych ozdobników i naciągania faktów. To obraz wielkich ludzi filmu, którzy zmagają się ze swoimi małościami i słabościami, to portret szefów wielkich wytwórni filmowych, którzy – wiedząc, że dają ludziom coś wyjątkowego – są jednocześnie bezwzględnie nastawieni na zysk. I takie, myślę, jest też Hollywood AD 2021.

Moja ocena filmu: 7,5/10

poniedziałek, 17 maja 2021

 

BRIT AWARDS 2021



W ubiegłym tygodniu w Londynie odbyła się pół-realna pół-wirtualna ceremonia wręczenia nagród brytyjskiego przemysłu fonograficznego, znanych jako Brit Awards. Bardzo sobie te nagrody cenię, nie ma tam aż tak wielu kategorii, jak w przypadku Grammy Awards, i mam wrażenie, że zwłaszcza ostatnimi laty Brit Awards są bardziej otwarte na nowości i niezależne od wpływów najważniejszych graczy w brytyjskim przemyśle rozrywkowym.

Największą zwyciężczynią wieczoru stała się Dua Lipa, nagrodzona jako Najlepsza Brytyjska Wokalistka (pokonała tu Jessie Ware, Arlo Parks, Celeste i Lianne La Havas) oraz wyróżniona w bardzo prestiżowej kategorii Brytyjski Album Roku (na tym polu wygrała z trzema kobietami - Jessie Ware, Arlo Parks, Celeste – oraz brytyjskim raperem o pseudonimie J. Hus). Nieco mi żal, że nagrody nie dostała Jessie Ware – jej album „What’s Your Pleasure?” jest cudowny, ale był to jednak zdecydowanie rok Dua Lipy i jej przebojowego albumu „Future Nostalgia”. Jej świetny występ podczas ceremonii ma już miliony odsłon na youtube’ie.

Nominowany za Album Roku raper J. Hus musiał zadowolić się statuetką dla Najlepszego Brytyjskiego Wokalisty, pokonując czterech innych brytyjskich muzyków, a byli to: AJ Tracey, Headie One, Joel Corry i Yungblud. Dużym zaskoczeniem było pominięcie w tej kategorii byłego członka zespołu One Direction, Harry’ego Stylesa, dla którego był to fenomenalny rok. Harry musiał się zadowolić nagrodą za Brytyjski Singiel Roku „Watermelon Sugar”.

Za Najlepszy Brytyjski Zespól uznano Little Mix (i tu bardzo się z nagrodą nie zgadzam, zespół Little Mix nie zdołał mnie do siebie przekonać, a jego repertuar uważam za pozbawiony uroku i wtórny). Chyba wszystkie pozostałe nominowane grupy – The 1975, Bicep, Biffy Clyro, Young T & Bugsey  - bardziej zasłużyły na tę nagrodę. Nagroda dla Najbardziej Przełomowego Artysty powędrowała do Arlo Parks (inni nominowani to Bicep, Celeste, Joel Corry i Young T & Bugsey). Ostatnią nagrodą dla brytyjskiego twórcy było wyróżnienie dla Wschodzącej Gwiazdy, a otrzymała je Griff.

W kategoriach międzynarodowych triumfował całkowicie pominięty przy tegorocznych Grammies The Weeknd – nagrodę dla zwycięzcy w kategorii Najlepszy Zagraniczny Wokalista ogłosiła sama Michelle Obama. Kanadyjczyk rywalizował z następującymi artystami: Bruce Springsteen (który też miał świetny rok, a na nagrodę Brit czeka od 1986 roku), Burna Boy, Childish Gambino i Tame Impala, czyli naprawdę intrygującym towarzystwem. Wśród International Female Solo Artist triumfowała Billie Eilish, pozostawiając w tyle Arianę Grande, Cardi B, Miley Cyrus oraz, ku zaskoczeniu wielu, samą Taylor Swift. Taylor odebrała nagrodę dla Globalnej Ikony Muzycznej, przy całej mojej ubiegłorocznej sympatii dla Swift uważam, że mogła jeszcze na tak prestiżowe wyróżnienie poczekać. Najlepszym Zagranicznym Zespołem zostały siostry HAIM, wygrywając z koreańskim BTS, Fontaines D.C, Foo Fighters oraz Run the Jewel.

Show został okraszony licznymi występami. Na scenie pojawili się, między innymi, Coldplay, prezentując najnowszy singiel „Higher Power”, wspomniana już Dua Lipa w wiązance największych przebojów, The Weeknd , Pink  w duecie z Rag’n’Bone Manem oraz nieoczekiwany duet Elton John i Years and Years w brawurowym i fenomenalnym wykonaniu „It’s a Sin”, pamiętnego hitu zespołu Pet Shop Boys z 1987 roku.

Tegoroczną edycję należy uznać za udaną, wśród nominowanych i nagrodzonych znalazło się wielu wybitnych artystów, towarzyszące ceremonii występy mimo reżimu sanitarnego były bardzo dobre. Pozostaje nam czekać na przyszłoroczną edycję, miejmy nadzieję, jeszcze ciekawszą.



niedziela, 16 maja 2021

 

TOP 60 JANET JACKSON

Dzisiejszą jubilatką jest Janet Jackson, młodsza siostra Michaela. Początki kariery Janet nie należały do udanych. Dwie pierwsze płyty przeszły bez echa i nie brakowało wiele, by dziewczyna, pozostając w cieniu słynnych braci, a zwłaszcza Michaela, nie porzuciła kariery. Z pewnością nie było jej łatwo. Wytrwała jednak, a przełom przyniosła płyta „Control” z 1986, a kolejna „Rhythm Nation 1814” ugruntowała pozycję Janet jako wielkiej gwiazdy. Wystarczy wspomnieć, że piosenkarka umieściła 10 swoich singli na szczycie listy przebojów amerykańskiego Billboardu (choć w Wielkiej Brytanii nigdy nie dostąpiła zaszczytu bycia numerem 1). Janet jest świetna w numerach „tańcujących”, ma niesamowite poczucie rytmu i na scenie porusza się z niesamowitą gracją, ale ma w swym repertuarze wiele pięknych i wzruszających ballad. I takie jest właśnie moje subiektywne zestawienie TOP 60 ulubionych kompozycji Janet Jackson – szybkie, taneczne numery przeplatają się z wolnymi balladowymi przebojami. Enjoy!

60. Two in the power of love (& CLIFF RICHARD)
59. Luv me luv me (& SHAGGY)
58. You want this (& MC LYTE)
57. All night (Don’t stop)
56. Damn Baby
55. Fast girls
54. He doesn’t know I’m alive
53. Unbreakable
52. Young love
51. Don’t mess up this good thing
50. Say you do
49. Call on me (& NELLY)
48. State of the world
47. Making love in the rain (& HERB ALPERT & LISA KEITH)
46. Whoops now
45. If
44. Because of love
43. Feedback
42. Funny how time flies (when you’re having fun)
41. Don’t stand another chance
40. Just a little while
39. Don’t worry (& CHINGY)
38. Make me
37. Someone to call my lover
36. The pleasure principle
35. No sleep (& J. COLE)
34. Any time, any place
33. Lonely
32. Living in the world (they didn’t make)
31. Nothing
30. Doesn’t really  matter
29. Go deep
28. Twenty foreplay
27. Control
26. Girlfriend/Boyfriend (& BLACKSTREET & JA RULE & EVE)
25. Son of a gun (I betcha think this song is about you) (& CARLY SIMON & MISSY ELLIOTT)
24. Black cat
23. The best things in life are free (& LUTHER VANDROSS & BELL BIV DEVOE & RALPH TRESVANT)
22. Alright
21. Escapade
20. What’s it gonna be (& BUSTA RHYMES)
19. All for you
18. Together again
17. Diamonds (& HERB ALPERT & LISA KEITH)
16. I get lonely
15. Every time
14. Runaway
13. What have you done for me lately?
12. Got ‘till it’s gone (& Q-TIP & JONI MITCHELL)
11. Scream (& MICHAEL JACKSON)
10. Nasty
9. Come back to me
8. Again
7. That’s the way love goes
6. Rhythm nation
5. Let’s wait awhile
4. When I think of you
3. Someday is tonight
2. Miss you much
1. Love will never do (Without you)



sobota, 15 maja 2021

 

ROK BEZ LISTY TRÓJKI



Dziś mija dokładnie rok, odkąd zniszczona została Lista Przebojów Trójki, moja przez ponad 35 lat ulubiona audycja radiowa, lista, dzięki której jestem, kim jestem i słucham takiej, a nie innej muzyki, program, na którym się po prostu muzycznie wychowałem, tak jak tysiące Polaków – starszych i młodszych ode mnie.  Wściekłość, niedowierzanie, szok, smutek, przygnębienie – takie uczucia towarzyszyły fanom Listy i wielbicielom Pana Marka Niedźwieckiego dokładnie rok temu, 15 maja 2020 roku. A potem było jeszcze gorzej, rozpoczął się festiwal oskarżeń, pomówień, konfabulacji. I naprawdę w piątkowe wieczory my – Trójkowe sieroty – nie mieliśmy się gdzie podziać. Nie jest tak łatwo z dnia na dzień zapomnieć o tym, czym pasjonowało się przez większość życia, odejść od radia, przestać głosować, przestać śledzić cotygodniowe notowania. Nie jest łatwo udawać, że przecież nic wielkiego się nie stało. Było bardzo ciężko.

Ten rok zmienił bardzo wiele. Przede wszystkim powstały dwie fantastyczne i – moim zdaniem – wzajemnie znakomicie się uzupełniające rozgłośnie internetowe – Radio 357 i Radio Nowy Świat, które pozwoliły nam znów obcować z naszymi ulubionymi Redaktorami, znów poczuć to, co czuliśmy przez tak wiele lat, słuchając Trójki i Listy Przebojów. W piątkowy wieczór znów możemy wyczekiwać Listy na kartki – i naprawdę czułem się wzruszony, kiedy znów – po tych wszystkich latach głosowania elektronicznego – wysłałem pocztówkę z Płocka ze swoimi głosami. Jest inaczej, do głosu doszło nieco młodsze pokolenie, ale w obu radiostacjach każdy odnajdzie dla siebie coś istotnego, coś wartościowego, coś za czym tęsknił po „odejściu” Trójki.

Teraz praktycznie w każdym tygodniu media obiegają informacje o kolejnych zmianach na kierowniczych stanowiskach w Trójce i tzw. Polskim Radiu. Z tygodnia na tydzień maleje słuchalność Programu Trzeciego, dawniej jednej z najważniejszych i najpopularniejszych stacji w naszym kraju, unikalnego w skali świata zjawiska medialnego i radiostacji, której zazdrościły nam inne nacje, nawet Anglicy i Francuzi. Szkoda. Bardzo szkoda. Niezwykle przykro, że nie dane nam było posłuchać notowania 2000 i że jeśli to wszystko musiało się skończyć, to nie skończyło się w bardziej kulturalny, cywilizowany sposób, jak przystało w XXI wieku.

Na szczęście pozostały wspaniałe wspomnienia, których nikt nam nie zabierze (nawet pani prezes K.), fantastyczne przyjaźnie, które zawiązały się między fanami, grupy i fora w mediach społecznościowych. Pozostała też muzyka tych wszystkich lat – i to jest najważniejsze!

piątek, 14 maja 2021

 

JACEK OSTROWSKI „Wojna” Wydawnictwo Skarpa Warszawska 2021


To jest wojna! A na dodatek w Płocku grasuje lokalny Kuba Rozpruwacz. Zuza Lewandowska powraca – i to w wielkim stylu! Właśnie ukazał się piąty tom fenomenalnego cyklu Jacka Ostrowskiego o bezkompromisowej prawniczce z Płocka ( po „Paragrafie 148”, „Czarnym wdowcu”, „Sarkofagu” i „Świrusie”) i jest to emocjonująca lektura, nad którą warto się pochylić.

To pierwszy tom, którego historyczne tło doskonale pamiętam, bo chociaż byłem wtedy naprawdę małym chłopcem, pamiętam moment wprowadzenia stanu wojennego. I właśnie od tego wydarzenia rozpoczyna się kolejna odsłona przygód mecenas Lewandowskiej. Na widok Generała w ciemnych okularach, przekazującego hiobowe wieści, Zuza rzuca w ekran radzieckiego telewizora marki Rubin butelkę po koniaku. Na domiar złego w Płocku dochodzi do powodzi stulecia, a bezpieka i milicja nie radzą sobie z zatrzymaniem seryjnego zabójcy, który grasuje w mieście. Jedną z jego ofiar  jest nauczyciel ze szkoły, w której pracuję – płockiej Jagiellonki. Na początku ucieszyłem się, że na kartach powieści Pana Jacka Ostrowskiego już po raz kolejny pojawia się nazwa mojej Alma Mater, ale moja radość nieco przygasła, kiedy okazało się, że zamordowany był pedofilem. Zuzanna Lewandowska otrzymuje od władzy prośbę / polecenie, aby wspomóc służby specjalne w poszukiwaniu sprawcy brutalnych morderstw.

Na kartach powieści pojawiają się bohaterowie, których znamy z wcześniejszych tomów. Pomocnikiem Zuzy jest jej wierny przyjaciel, sierżant Nowak, na każdy błąd bystrej pani adwokat czyha jej zaciekły wróg „niejaki/nijaki” kapitan Mariański, jak zwykle otrzymujemy także barwny obraz płockiego półświatka, szemranego towarzystwa, którego przedstawiciele mają dla naszej bohaterki dużo szacunku, bo jest najlepszą „papugą” w mieście. Pojawiają się także zwierzaki Zuzy, wykrzykująca antypaństwowe hasła papuga Zgaga i nowy piesek, szczeniak o imieniu Borys. Obecne są także nowe postaci, choćby podobający się Zuzie doktor Wyrostek, nomen omen chirurg specjalizujący się w wycinaniu wyrostków.

Książkę czyta się jednym tchem, ze względu na wartką akcję, zabawny język, dobrze mi znaną – jako płocczaninowi - topografię przedstawianych miejsc, ale przede wszystkim z powodu głównej bohaterki. Sypiąca łacińskimi paremiami, błyskotliwa płocczanka jest kobietą z krwi i kości. Nie wylewa za kołnierz, mówi, to co myśli, potrafi rozmawiać z przedstawicielami elit, ale też z prostymi ludźmi, choćby wspominanymi już przedstawicielami społecznego marginesu. Dużo czyta, myśli szybko, ma wszędzie znajomości i znakomicie odnajduje się w siermiężnej Polsce z początku lat 80-tych ubiegłego stulecia. Jest tak prawdziwa, że nie sposób uwierzyć zapewnieniom Autora, że „wszystkie postacie wymienione w tej książce są wymyślone przez autora, a ich ewentualne podobieństwo do kogokolwiek jest zupełnie przypadkowe i niezamierzone”.

Jeśli jeszcze nie poznaliście niesamowitej bohaterki książek Jacka Ostrowskiego, bardzo zachęcam do sięgnięcia po wszystkie części. Ten najnowszy – „Wojna” – jest naprawdę rewelacyjny. Już czekam na kolejny tom kryminalnych przygód Zuzanny Lewandowskiej i pozdrawiam serdecznie wszystkich wielbicieli twórczości Pana Jacka Ostrowskiego.

Moja ocena: 9/10.

czwartek, 13 maja 2021

 

TOP 60 LISTA PRZEBOJÓW TRÓJKI – ROK 1983 – MOJE PODSUMOWANIE

Dziś kolejna odsłona mojego  nowego cyklu. Systematycznie będę prezentował podsumowania roczne Listy Trójki (TOP 60) widziane moimi oczami – moja wizja kolejności tych sześćdziesięciu najważniejszych nagrań roku. Dziś rok 1983. Bardzo ważny dla mnie moment – to właśnie wtedy latem 83 zacząłem systematycznie słuchać Listy Trójki. A to wszystko za sprawą piosenki i piosenkarki, w której zakochałem się swoją pierwszą dziecięcą platoniczną miłością. Mowa o Urszuli. Dowiedziałem się, że właśnie na Liście Przebojów uda mi się uchwycić jej wspaniałe nagranie „Dmuchawce, latawce, wiatr” i zarejestrować na kasecie na małym Grundigu. Posłuchałem i zostałem z Listą – do końca. To był fantastyczny rok – polski rock był w natarciu Lady Pank, Republika, Maanam, Perfect, Lombard i Oddział Zamknięty nagrywali przebój za przebojem. Śmiało radziły sobie też zagraniczne nagrania, choćby Yazoo z fantastyczną Alison Moyet i Thompson Twins – zespół, który pokochałem. Bardzo trudno było ustalić moją kolejność tych największych trójkowych hitów 83, ale królowa była dla mnie wtedy tylko jedna. Urszula i jej nagrany z Budką Suflera debiutancki album to była dla mnie kopalnia przebojów. To właśnie tę kasetę (jako moją pierwszą w życiu) dostałem na Gwiazdkę tego roku. Urszula królowała w moim życiu jeszcze kolejny rok, bo w 1985 pojawiła się w moim życiu kolejna Gwiazda, która już na zawsze zmieniła moje spojrzenie na muzykę pop. Ale o tym potem. W Boże Narodzenie odbył się Top Wszech Czasów w Trójce, ale nic nie zrozumiałem z jego zasad. Byłem zły, że nie jest to kolejne normalne notowanie. Oto mój subiektywny obraz podsumowania Listy Przebojów Trójki w roku 1983. W nawiasie zamieszczam pozycję z oficjalnego podsumowania LP3. Enjoy! 

60. KENNY LOGGINS Welcome to Heartlight (58)
59. SLADE (And now the waltz) C’est la vie (44)
58. TSA Bez podtekstów (39)
57. ELECTRIC LIGHT ORCHESTRA Sweet messages (52)
56. BUDGIE Hold on to love (38)
55. AC/DC Guns for hire (18)
54. PINK FLOYD The Gunners dream (28)
53. ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY Odmienić los (29)
52. TSA Alien (14)
51. ELECTRIC LIGHT ORCHESTRA Rock’n’roll is king (51)
50. CLASSIX NOUVEAUX Forever and a day (47)
49. REPUBLIKA Halucynacje (40)
48. DURAN URAN Is there something I should know? (46)
47.MAANAM Elektro spiro kontra Zanzara (49)
46. ROBIN GIBB Juliet (26)
45.THE STRANGLERS Midnight summer dreams (24)
44. JEAN MICHEL JARRE Souvenir of China (41)
43. BEE GEES Someone belonging to someone (36)
42. BUDGIE Alison (22)
41. MEN AT WORK Down under (55)
40. REPUBLIKA Znak “=” (17)
39.
PERFECT Wyspa, drzewo, zamek (51)
38. LOMBARD Diamentowa kula (38)
37. PERFECT Idź precz (35)
36. SPANDAU BALLET Gold (59)
35. ZBIGNIEW HOŁDYS Co się stało z Magdą K. (33)
34. MAANAM Nie poganiaj mnie, bo tracę oddech (32)
33. YES Owner of a lonely heart (37)
32. THE POLICE Wrapped around your finger (34)
31. CLASSIX NOUVEAUX Never again (19)
30. MAANAM Eksplozja (50)
29. LADY PANK Moje Kilimandżaro (30)
28. NEW ORDER Blue Monday (13)
27.
REPUBLIKA Arktyka (3)
26. BAJM Nie ma wody na pustyni (60)
25. THOMPSON TWINS We are detective (53)
24. PERFECT Objadowe nieme kino (21)
23. TEARS FOR FEARS Change (56)
22. LADY PANK Kryzysowa narzeczona (23)
21. YAZOO Happy people (9)
20. MICHAEL JACKSON Billie Jean (11)
19.
REPUBLIKA Biała flaga (10)
18. REPUBLIKA Śmierć w bikini (20)
17. LADY PANK Wciąż bardziej obcy (16)
16. CULTURE CLUB Do you really want to hurt me? (43)
15.
YAZOO Nobody’s diary (54)
14. LOMBARD Szklana pogoda (48)
13. LADY PANK Mniej niż zero (4)
12. MAANAM Raz-dwa-raz-dwa (27)
11. ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY Obudź (12)
10. LADY PANK Zamki na piasku (10)
9. THE POLICE Every breath you take (15)
8. MIKE OLDFIELD & MAGGIE REILLY Moonlight shadow (2)
7. ROBERT PLANT Big log (5)
6. GENESIS Mama (7)
5.
LOMBARD Adriatyk ocean gorący (25)
4. REPUBLIKA Nieustanne tango (45)
3. BUDKA SUFLERA Jolka Jolka pamiętasz (31)
2. MAANAM Kocham Cię kochanie moje (1)
1. Urszula Dmuchawce latawce wiatr (8)



niedziela, 9 maja 2021

 

Mira Marcinów „Bezmatek” Wydawnictwo Czarne 2020



„Bezmatek” Miry Marcinów to bez wątpienia jedna z najbardziej poruszających, przykrych i przygnębiających pozycji książkowych, jakie ostatnio czytałem. To obsypany licznymi wyróżnieniami i nagrodami (między innymi Paszportem Polityki) obraz porażającej miłości matki i córki w obliczu śmierci, to historia rodzinna i portret bezkompromisowych relacji dwóch kobiet, to wreszcie psychologiczny opis bohaterki, która staje się częścią tytułowego bezmatka – w świecie natury jest to rodzina pszczela pozbawiona królowej-matki, rój, który nie ma szans na przeżycie. Czy takie szanse ma główna bohaterka książki? Czy rzeczywiście można przejść przez fazy żałoby po śmierci rodzica, czy można tę żałobę „przepracować”?

Mira Marcinów jest filozofem i psychologiem. Nie wiem, do jakiego stopnia utożsamia się z główną bohaterką swojej powieści, ale jeśli pisze o sobie, swojej rodzinie i własnych przeżyciach i doświadczeniach, jest to obraz jednego z najodważniejszych i najważniejszych emocjonalnych „coming-outów” w polskiej literaturze.

Książka jest dodatkowo intrygująca w sferze formalnej. Pozycja składa się z szeregu krótkich rozdziałów. Czasami taki rozdział tworzy fabularną całość, czasami jest to fragment poetycki, by w innym miejscu być jedynie pojedynczym zdaniem, ale zdaniem, które całkowicie wybija cię emocjonalnie z równowagi, zdaniem, które każe myśleć, zmusza do analizy sytuacji, nie pozwala czytać dalej. Mira Marcinów przywołuje liczne związane z matką historie z dzieciństwa i wieku nastoletniego, otwarcie pisze, jak trudny charakter matki, jest niespełniona, niestereotypowa dusza matki-artystki, jej uzależnienie od alkoholu i mężczyzn wpłynęły na ich relacje.

Najbardziej gorzkie i poruszające są opisy nowych relacji, które tworzą się między kobietami w obliczu śmiertelnej choroby. Córka zachwyca swoim oddaniem, poświęceniem, a jednocześnie przeraża niemożnością wprowadzenia żadnych zmian w życiu,  brakiem możliwości udzielenia matce pomocy, bezsilnością wobec odejścia matki. Te wszystkie obrazy zostają z czytelnikiem na długo, trudno jest przez nie przejść, a mimo to nie można oderwać się od lektury.

Pięknie napisał o książce Macinów laureat Nagrody Nike, Marek Bieńczyk: „Najpierw jest drżenie; po tej lekturze trudno wrócić się do siebie. Później jest zazdrość; facetowi tak trudno przedrzeć się w gorzki i wspaniały świat matki i córki. I wreszcie doznanie piękna: Mira Marcinów, to nucąc, to tnąc ostro, napisała niezwykłą książkę o łaknieniu życia.”

Nie sposób się z tą opinią nie zgodzić, bo choć „Bezmatek” to książka o śmierci, to przede wszystkim apoteoza życia, może trudnego, nieprzewidywalnego, często nie przeżytego w najlepszy możliwy sposób, ale życia niezwykłego, niebagatelnego, życia Lili – matki głównej bohaterki.

Nie jestem przekonany, czy powinienem tę pozycję polecać, choć jest bez wątpienia ważna, szczególna, wyjątkowa. Decyzję, czy sięgnąć po „Bezmatek”, pozostawiam czytelnikom, ale ostrzegam – po lekturze trudno się otrząsnąć i udawać, że nic się nie stało.

Moja ocena: 9/10.

wtorek, 4 maja 2021

 POLSKI TOP WSZECH CZASÓW RADIA 357 – MOJA WERSJA I MOJE REFLEKSJE

Kiedy w ubiegłym roku, w maju, doszło do słynnej i bardzo przykrej afery „trójkowej” i z radia odeszła większość najważniejszych dziennikarzy muzycznych, z Panem Markiem Niedźwieckim na czele, wielu słuchaczy i wielbicieli muzycznych zestawień uświadomiło sobie, że koniec Listy Przebojów Programu Trzeciego będzie także oznaczać kres niezwykle popularnych Topów Wszech Czasów – grudniowego – ogólnego oraz majowego – polskiego. Czas pokazał, że nie tylko leczy rany, ale z każdego nieszczęścia może wydarzyć się coś dobrego. Nie ma już Trójki, której słuchaliśmy i którą kochaliśmy, ale są dwie niezwykłe, fantastyczne rozgłośnie radiowe – Radio Nowy Świat i Radio 357. 1 stycznia mogliśmy posłuchać Topu Wszech Czasów autorstwa muzycznej redakcji, a wczoraj – 3 maja – Polskiego Topu – już autorstwa radiosłuchaczy.

Radio 357 zaprezentowało swój pierwszy Polski Top (Wszech Czasów). Było to niesamowite święto polskiej piosenki. Dodatkową atrakcją były mini-koncerty w studiu grupy artystów, choćby Meli Koteluk i Bluszczu. Słuchacze mogli głosować na 10 najważniejszych – ich zdaniem – polskich utworów. Redaktorzy Marcin Łukawski, Marek Niedźwiecki i Piotr Stelmach przedstawili 113 najpopularniejszych nagrań. Okazało się, że w zestawieniu pojawiły się prawie te same utwory, które corocznie towarzyszyły Topom w Trójce, choć tam głosujący w systemie elektronicznym byli ograniczeni propozycjami – głosowanie nie było w pełni otwarte. Ja też, oczywiście, oddałem swoje głosy na pocztówce (jak za starych dobrych lat): spośród 10 moich propozycji we wczorajszym Topie znalazło się 8. Zabrakło, ku mojemu rozczarowaniu, Urszuli i jej sztandarowego hitu „Dmuchawce latawce wiatr” oraz „Obcego astronoma” Republiki, ale mnogość nagrań zespołu i zwycięstwo Obywatela G.C. zrekompensowały mi ten drugi brak. Trochę szkoda, że w notowaniu nie znalazły się „Obudź się” Oddziału Zamkniętego, „To tylko tango” Maanamu, „Harry” grupy Firebirds oraz „Adriatyk, ocean gorący” Lombardu. Te nieomal 13 godzin spędzonych przed radioodbiornikiem było kolejnym cudownym muzyczno-wspomnieniowym przeżyciem.

Choć, jak wspomniałem, Top 357 łudząco przypominał zestawienia znane z poprzednich lat, wydaje mi się, że można było dostrzec pewne tendencje i zmiany. Do głosu doszło chyba nieco młodsze pokolenie, bo w zestawieniu mniej było pozycji z lat 60-tych, czy 70-tych, a dominowały lata 80-te i 90-te. Pojawiło się też stosunkowo dużo naprawdę nowych artystów, takich jak Krzysztof Zalewski, Daria Zawiałow, czy Dawid Podsiadło, a już naprawdę dużym zaskoczeniem stała się obecność w notowaniu Kaśki Sochackiej i grupy Kwiat Jabłoni. W pierwszej chwili nieco mnie to zirytowało: ale jak to? Jak roczne nagranie może być w Topie Wszech Czasów??? Otóż może. Takie tendencje do pojawiania się bardzo nowych produkcji w tego typu zestawieniach widać na całym świecie, np. w Holandii, czy Wielkiej Brytanii, jeśli głosują słuchacze. Symboliczne stało się pojawienie stosunkowo wysoko (pozycja 61) kompozycji Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój”. To od tego nagrania wszystko się skończyło… I zaczęło.

Oto moja wersja tego TOPu 113. W nawiasie zamieszczam pozycję z wczorajszego notowania. Zwycięzca ten sam - w Radiu 357 i u mnie. Podobnie z numerem 2, które to nagranie wybrałem jako ilustrację mojej wersji Topu Wszech Czasów. Enjoy!

PS. Obiecałem sobie, że w wakacje przygotuję prawdziwe, porządne TOP 100 najważniejszych dla mnie polskich piosenek, które nie będzie oparte na zestawieniu radiowym.

113. LUXTORPEDA Autystyczny (94)
112. STRACHY NA LACHY Piła tango (113)
111. STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO Czarny blues o czwartej nad ranem (59)
110. STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO Bieszczadzkie anioły (68)
109. MR ZOOB Mój jest ten kawałek podłogi (105)
108. JACEK KACZMARSKI/PRZEMYSŁAW GINTROWSKI/ZBIGNIEW ŁAPIŃSKI Mury (96)
107. PAKTOFONIKA Jestem Bogiem (103)
106. HAPPYSAD Zanim pójdę (107)
105. KSU Moje Bieszczady (49)
104. KWIAT JABŁONI Mogło być nic (108)
103. EDMUND FETTING Nim wstanie dzień (26)
102. KAZIK Twój ból jest lepszy niż mój (61)
101. TSA Trzy zapałki (84)
100. PIDŻAMA PORNO Nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości (74)
99. LADY PANK Zawsze tam gdzie ty (52)
98. KAŚKA SOCHACKA Wiśnia (101)
97.VOO VOO Niech stanie się tak, jak gdyby nigdy nic nie było (66)
96. DŻEM List do M. (9)
95. DŻEM Whisky (100)
94. KOBRANOCKA Kocham Cię jak Irlandię (57)
93. STANISŁAW SOYKA Tolerancja (Na miły Bóg) (79)
92. DZEM Wehikuł czasu (24)
91. BRYGADA KRYZYS To co czujesz (99)
90. HEY Teksański (50)
89. KULT Baranek (72)
88. COMA Leszek Żukowski (71)
87. MĘSKIE GRANIE ORKIESTRA 2018 Początek (29)
86. REZERWAT Zaopiekuj się mną (36)
85. MARTYNA JAKUBOWICZ W domach z betonu nie ma wolnej miłości (40)
84. DAAB W moim ogrodzie (Ogrodu serce) (54)
83. MAANAM Szał niebieskich ciał (60)
82. FISZ EMADE TWORZYWO & JUSTYNA ŚWIĘS Ślady (102)
81. DŻEM Sen o Victorii (44)
80. WILKI Eli lama sabachtani (104)
79. LAO CHE Wojenka (7)
78. STAN BORYS Jaskółka uwięziona (53)
77. TSA 51 (22)
76. GRZEGORZ TURNAU Bracka (82)
75. LOMBARD Przeżyj to sam (27)
74. MARYLA RODOWICZ Niech żyje bal (77)
73. HEY Zazdrość (92)
72. BREAKOUT Modlitwa (16)
71. BREAKOUT Kiedy byłem małym chłopcem (93)
70. HEY & EDYTA BARTOSIEWICZ Moja i twoja nadzieja (32)
69. CZESŁAW NIEMEN Pod papugami (111)
68. PERFECT Chcemy być sobą (106)
67. DARIA ZAWIAŁOW Jeszcze w zielone gramy (48)
66. DAWID PODSIADŁO Nieznajomy (47)
65. RAZ DWA TRZY Trudno nie wierzyć w nic (23)
64. ANDRZEJ ZAUCHA C’est la vie – Paryż z pocztówki (97)
63. VOO VOO Gdybym (62)
62. KRZYSZTOF ZALEWSKI Miłość miłość (69)
61. GRZEGORZ TURNAU Naprawdę nie dzieje się nic (95)
60. MAREK GRECHUTA Świecie nasz (64)
59. MAREK GRECHUTA Korowód (35)
58. PERFECT Objazdowe nieme kino (112)
57. KORTEZ Zostań (70)
56. MYSLOVITZ Chciałbym umrzeć z miłości (80)
55. DAWID PODSIADŁO Małomiasteczkowy (110)
54. AYA R.L. Skóra (43)
53. TADEUSZ WOŹNIAK Zegarmistrz światła (18)
52. KRYSTYNA PROŃKO Psalm stojących w kolejce (78)
51. ARTUR ROJEK Beksa (86)
50. COMA Los, cebula i krokodyle łzy (83)
49. ZBIGNIEW WODECKI & MITCH & MITCH WITH ORCHESTRA AND CHOIR Rzuć to wszystko, co złe (45)
48. DŻEM Do kołyski (31)
47. LADY PANK Sztuka latania (89)
46. DZAMBLE Wymyśliłem Ciebie (88)
45. MAANAM Cykady na Cykladach (90)
44. MUNIEK STASZCZYK Pola (91)
43. CHŁOPCY Z PLACU BRONI Kocham wolność (15)
42. KULT Polska (6)
41. TURBO Dorosłe dzieci (19)
40. REPUBLIKA Odchodząc (38)
39. ZDZISŁAWA SOŚNICKA Aleja gwiazd (109)
38. ANDRZEJ ZAUCHA Byłaś serca biciem (17)
37. PERFECT Nie płacz Ewka (46)
36. MYSLOVITZ & MAREK GRECHUTA Kraków (73)
35. LADY PANK Kryzysowa narzeczona (98)
34. VARIUZ MANX Piosenka księżycowa (75)
33. CZESŁAW NIEMEN Bema pamięci żałobny rapsod (65)
32. CZESŁAW NIEMEN Wspomnienie (87)
31. T. LOVE Warszawa (34)
30. ZBIGNIEW WODECKI Zacznij od Bacha (42)
29. PERFECT Niepokonani (39)
28. KAZIK 12 groszy (51)
27. WOJCIECH MŁYNARSKI Jeszcze w zielone gramy (58)
26. LADY PANK Mniej niż zero (81)
25. CZESŁAW NIEMEN Sen o Warszawie (21)
24. KULT Arahja (3)
23. REPUBLIKA Biała flaga (12)
22. LAO CHE Hydropiekłowstąp;ienie (25)
21. GRAŻYNA ŁOBASZEWSKA Czas nas uczy pogody (30)
20. EDYTA BARTOSIEWICZ Ostatni (56)
19. BUDKA SUFLERA Cień wielkiej góry (63)
18. BUDKA SUFLERA Jest taki samotny dom (20)
17. KULT Do Ani (33)
16. RENATA PRZEMYK & KASIA NOSOWSKA Kochana (67)
15. T. LOVE King (76)
14. OBYWATEL G.C. Tak… tak… to ja (85)
13. ZBIGNIEW WODECKI Lubię wracać tam, gdzie byłem (13)
12. MAANAM Kocham Cię kochanie moje (41)
11. SZTYWNY PAL AZJI Wieża radości, wieża samotności (10)
10. KRYSTYNA PROŃKO Jesteś lekiem na całe zło (37)
9. TILT Jeszcze będzie przepięknie… (28)
8. MAREK GRECHUTA Dni, których nie znamy (11)
7. BUDKA SUFLERA Jolka, Jolka pamiętasz (14)
6. PERFECT Autobiografia (4)
5. MYSLOVITZ Długość dźwięku samotności (8)
4. RÓŻE EUROPY & EDYTA BAROSIEWICZ Jedwab (55)
3. CZESŁAW NIEMEN Dziwny jest ten świat (5)
2. MAANAM Krakowski spleen (2)
1. OBYWATEL G.C. Nie pytaj o Polskę (1)



niedziela, 2 maja 2021

 
KAZUO ISHIGURO „Klara i Słońce” Wydawnictwo Albatros 2021

Przekład: Andrzej Szulc



Właśnie skończyłem lekturę najnowszej książki jednego z moich ulubionych pisarzy Kazuo Ishiguro, pisarza brytyjsko-japońskiego, jak sam lubi siebie określać. (Ishiguro urodził się w Japonii, w japońskiej rodzinie, ale jako pięciolatek trafił do Wielkiej Brytanii, tam się wychował, zdobył wykształcenie i dlatego uważa się za pisarza angielskiego japońskiego pochodzenia).

„Klara i Słońce” to pierwsza powieść autora od 2015 roku, kiedy to ukazał się niesamowity „Pogrzebany olbrzym”, a przy tym jego pierwsza książką autora po otrzymaniu Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 2017 roku.

Po raz pierwszy zetknąłem się z prozą Ishiguro przy okazji filmowej adaptacji jego najwybitniejszej powieści „Okruchy dnia”. Ekranowa niespełniona miłość majordomusa Stevensa (fantastyczny Anthony Hopkins) i pracującej w podoksfordzkiej rezydencji Lorda Darlingtona  gospodyni  panny Kenton (poruszająca Emma Thompson) wywarła na mnie tak duże wrażenie, że postanowiłem sięgnąć po pierwowzór scenariusza. Powieść urzekła mnie jeszcze bardziej – pięknym prostym językiem i niesamowitą, wzruszającą historią.

I taka właśnie jest też „Klara i Słońce” – napisana pięknym prostym językiem niesamowita, wzruszająca historia. Główną bohaterką i narratorką powieści jest Klara – SP, tzw. Sztuczna Przyjaciółka. Jest to robot, android, do złudzenia przypominający człowieka, zarówno wyglądem zewnętrznym, jak i bogatym wnętrzem. Akcja powieści rozgrywa się w blisko nieokreślonej przyszłości, najprawdopodobniej w Wielkiej Brytanii, ale nie jest to kraj, który znamy współcześnie. Główną bohaterkę poznajemy w sklepie dla SP, gdzie ta niezwykle wrażliwa, empatyczna bohaterka czeka na dziecko/nastolatka, które się nią zainteresuje i dla którego zostanie Sztuczną Przyjaciółką. Cierpliwość Klary zostaje wynagrodzona i SP trafia do domu Josie, nastoletniej dziewczyny, która wraz z Matką i Gospodynią mieszka w dużym mieście poza miastem.

Josie kryje jednak pewną tajemnicę – jest bardzo poważnie chora. Choroba zabrała już jej starszą siostrę, Sal. Między Klarą a Josie tworzy się wspaniała relacja przyjaźni. SP szybko akceptuje także najbliższego przyjaciela Josie, Ricka. I wszystko mogłoby się toczyć w znakomitym porządku, gdyby nie postępująca choroba Josie oraz pojawienie się tajemniczego Pana Capaldiego.

Jaką rolę pełni w powieści tytułowe Słońce? Otóż, Klara żyje dzięki Słońcu – jej do złudzenia przypominające prawdziwego człowieka ciało posiada fotowoltaiczne baterie, które Słońce wyposaża w „wartości życiowe”, jak to określa bohaterka. Dla Klary Słońce jest źródłem życia, bóstwem dającym światło i pozwalającym jej żyć. Pewnego dnia bohaterka postanawia zawrzeć tajemniczy pakt ze Słońcem, pakt dotyczący życia i śmierci. Czy Słońce okaże się łaskawe dla wspaniałomyślnej Sztucznej Przyjaciółki?

„Klara i Słońce” przypomina nieco jedną z wcześniejszych powieści Ishiguro, „Nie zostawiaj mnie”. A to dlatego, że w tamtej powieści głównymi bohaterami są klony, także łudząco podobne do ludzi. W obu powieściach Ishiguro stawia pytanie: w jakim stopniu i czy rzeczywiście sztuczna inteligencja różni się od istot ludzki i jakie implikacje dla człowieka może mieć pojawienie się AI. U Ishiguro widoczna jest fascynacja przyszłością, fantastyką, inżynierią genetyczną, kwestiami kondycji świata i człowieka. Autor przedstawia wszystkie te problemy w niezwykle ujmujący i intrygujący sposób. To erudyta i intelektualista, który w niezwykły sposób mówi o problemach ważnych i istotnych pod osłoną tekstu literackiego.

„Klara i Słońce” to powrót pisarza do znakomitej literackiej formy, to pozycja trzymająca w napięciu, od lektury której trudno się uwolnić. Ishiguro urzeka swoim językiem oraz umiejętnością budowania postaci, Klara staje się bohaterką, której nie sposób nie lubić, choć jest może nieco naiwna i chwilami infantylna. Klara jednak to przede wszystkim uosobienie dobra i empatii, których na próżno poszukiwać u innych bohaterów powieści, mimo że tworzą fascynującą i urozmaiconą galerię.

Już dziś mogę powiedzieć, że najnowsza powieść Kazuo Ishiguro będzie należała do moich ulubionych książek 2021. Nie należy zrażać się zagadnieniami sztucznej inteligencji i nieco futurologicznym charakterem książki, bo to przede wszystkim głęboko humanitarna powieść o człowieku i człowieczeństwie oraz interesujący psychologiczny obraz dwóch postaci: nastolatki i androida. Polecam serdecznie (podobnie jak wcześniejsze dzieła noblisty).

Moja ocena: 9,5/10

sobota, 1 maja 2021

 TOP 60 OSCAROWE PIOSENKI

W ubiegłą niedzielę odbyła się już 93. ceremonia wręczenia nagród amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej, znanych jako Oscary. W kategorii Najlepsza oryginalna piosenka filmowa w tej edycji zwyciężyła H.E.R z utworem „Fight for you” z filmu „Judas and the Black Messiah”. Prześledziłem zwycięzców w tej kategorii w historii Oscarów i utworzyłem swój subiektywny zestaw 60 najlepszych piosenek oscarowych. Oscara zdobyło mnóstwo fantastycznych nagrań filmowych, w przypadku wielu wybitnych kompozycji skończyło się na nominacji, a jest też wiele filmowych piosenek, które zostały przeoczone przez Akademię. Zdarzały się też nagrania okropne, które na Oscara nie zasłużyły, że wspomnę piosenkę „Człowiek, czy Muppet” z ostatniej ekranizacji Muppetów. W czołówce nie mogło zabraknąć dwóch wspaniałych piosenek wykonywanych przez Madonnę, ale zwycięża amerykańska grupa Berlin, która zdobyła Oscara w 1986 roku za film „Top Gun”. Czar wspomnień i urok lat 80-tych. Enjoy!

60. JEANNE CRAIN It might as well be spring STATE FAIR 1945
59. CHOIR Days of wine and roses DNI WINA I RÓŻ 1962
58. NOEL HARRISON The windmill of your mind SPRAWA THOMASA CROWNA 1968
57. RICARDO MONTALBAN & ESTHER WILLIAMS, RED SKELTON & BETTY GARRETT Baby it’s cold outside CÓRKA NEPTUNA 1949
56. BOB DYLAN Things have changed CUDOWNI CHŁOPCY 2000
55. TEX RIXTER Do not forsake me, oh my darling W SAMO POŁUDNIE 1952
53. MATT MONRO Born free ELZA Z AFRYKAŃSKIEGO BUSZU 1966
52. WINI SHAW Lullaby of Broadway POSZUKIWACZE ZŁOTA 1935
51. MELISSA ETHERIDGE I need to wake up NIEWYGODNA PRAWDA 2006
50. CLIFF EDWARDS When you wish upon a star PINOKIO 1940
49. ELTON JOHN & TARON EGERTON (I’m gonna) Love me again ROCKETMAN 2019
48. MIGUEL, GAEL GARCIA BERNAL & NATALIA LAFOURCADE Remember me COCO 2017
47. RANDY NEWMAN We belong together TOY STORY 3 2010
46. KVITKA CISYK You light up my life YOU GIGHT UP MY LIFE 1977
45.
IRENE CARA Fame SŁAWA 1980
44. DONNA SUMMER Last dance DZIĘKI BOGU JUŻ PIĄTEK 1978
43. DICK VAN DYKE Chim Chim Cher-ee MARY POPINS 1964
42.
JORGE DEXLER Al. oltro lado del Rio DZIENNIKI MOTOCYKLOWE 2004
41. COMMON & JOHN LEGEND Glory SELMA 2014
40. EMMA STONE & RYAN GOSLING City of stars LA LA LAND 2016
39. CHOIR Love is a many-splendored thing MIŁOŚĆ JEST WSPANIAŁA 1955
38. MAUREEN MCGOVERN The morning after TRAGEDIA POSEJDONA 1972
37. SAM SMITH Writing on the wall SPECTRE 2015
36.CHRISTOPHER CROSS Arthur’s Theme (Best that you can do) ARTHUR 1981
35. CELINE DION & PEABO BRYSON Beauty and the Beast PIĘKNA I BESTIA 1991
34. WHITNEY HOUSTIN & MARIAH CAREY When you believe KSIĄŻĘ EGIPTU 1998
33. EMINEM Lose yourself 8 MILA 2002
31. BARBRA STREISAND The way we were TACY BYLIŚMY1973
30. IDINA MENZEL Let it go FROZEN 2013
29. PUSSYCAT DOLLS & A.R. RAHMAN Jai Ho SLUMDOG. MILIONER Z ULICY 2013
28. MAUREEN MCGOVERN We may never love like this again PŁONĄCY WIEŻOWIEC 1974
27. VANESSA WILLIAMS Colors of the wind POCAHONTAS 1995
26. DORIS DAY Que sera sera (Whatever will be will be) CZŁOWIEK, KTÓRY WIEDZIAŁ ZA DUŻO 1956
25. B.J THOMAS & BURT BACHARACH Raindrops keep falling on my head BUTCH CASSIDY AND SUNDANCE KID  1969
24. PHIL COLLINS You’ll be in my heart TARZAN 1999
23. ELTON JOHN Can you feel the love tonight LKRÓL LEW 1994
22. BING CROSBY & MARTHA MEARS White Christmas GOSPODA ŚWIĄTECZNA 1942
21. CARLY SIMON Let  the river run PRACUJĄCA DZIEWCZYNA 1988
20. BARBRA STREISAND Evergreen NARODZINY GWIAZDY 1976
19. ISAAC HAYES Theme from Shaft SHAFT 1971
18. NAT KING COLE Mona Lisa CAPTAIN CAREY. U.S.A.1950
17. JOE COCKER & JENNIFER WARNES Up where we belong OFICER I DŻENTELMEN 1982
16. IRENE CARE Flashdance ... What a feeling FLASHDANCE 1983
15. JUDY GARLAND Over the rainbow CZARNOKSIĘŻNIK Z OZ 1939
14. PEABO BRYSON & REGINA BELLE A whole new world ALADYN 1992
13. ADELE Skyfall SKYFALL 13
12. GLEN HANSARD & MARKETA IRGLOVA Falling slowly ONCE 2007
11. BILL MEDLEY & JENNIFER WARNES (I’ve had) The time of my life DIRTY DANCING 1987
10. AUDREY HEPBURN Moon River ŚNIADANIE U TIFFANY’EGO 1961
9. LIONEL RICHIE Say you say me BIAŁE NOCE 1985
8. STEVIE WONDER I just called to say I love you KOBIETA W CZERWIENI 1984
7. CELINE DION My heart will go on TITANIC 1997
6. ANNIE LENNOX Into the West WŁADCA PIERŚCIENI: POWRÓT KRÓLA 2003
5. LADY GAGA & BRADLEY COOPER Shallow NARODZINY GWIAZDY 2018
4. BRUCE SPRINGSTEEN Streets of Philadelphia FILADELFIA 1993
3. MADONNA Sooner or later DICK TRACY 1990
2. MADONNA You must love me EVITA 1996
1. BERLIN Take my breath away TOP GUN 1986