„BĘKART” (Bastarden / The Promised Land) Dania / Szwecja / Niemcy 2023
Premiera kinowa: 15 marca 2024
„Bękart” to niezwykłe skandynawskie widowisko historyczne, które
urzeka opowiadaną historią, pięknymi zdjęciami północnych krajobrazów oraz
wybitną grą aktorską. Film jest adaptacją niezwykle popularnej powieści Idy
Jessen ”The Captain and Ann Barbara”.
Kapitan Ludvig Kahlen (doskonały Mads Mikkelsen) powraca do
kraju jako weteran wojenny i otrzymuje od króla zgodę na zbudowanie kolonii na
jałowym, skalistym wybrzeżu Jutlandii. Jeśli jego misja-marzenie się powiedzie,
otrzyma ziemię na własność wraz z tytułem szlacheckim. Ludvig nie zyskał
stopnia wojskowego dziedzicząc go od swoich przodków (jest synem służącej i
bękartem bogatego szlachcica) – zasłużył na niego ciężką pracą dla armii i
pełnym oddaniem sprawom ojczyzny.
Kolonizacja nadmorskich nieużytków jest dla Kapitana pasmem
udręk ze strony nieokiełznanej natury, ale także człowieka. Jego wielkim
wrogiem staje się Frederik De Schinkel (świetna rola Simona Bennebjerga) –
bogaty, sadystyczny i pozbawiony wszelkich ludzkich odruchów arystokrata i
właściciel ziemski, który uważa, że skrawek lądu Kapitana należy do niego.
Jedynymi sprzymierzeńcami Ludviga staja się uciekinierzy z pałacu Frederika –
małżeństwo pracowników – Johannes (Morten Hee Andersen) i jego żona Ann Barbara
(bardzo dobra Amanda Collin). Kiedy Johannes zostaje schwytany przez ludzi
Frederika i bestialsko zamordowany, Ann Barbara zostaje przy Kapitanie. Para
przygarnia ciemnoskórą dziewczynkę Anmai Mus i czyni wszystko, by jałowa ziemia
zamieniła się w prosperującą plantację ziemniaków.
Nie jestem wielbicielem kina historycznego, ale „Bękart” to
historia, która chwyta za serce i pokazuje, że w życiu – poza ambicjami i
chęcią awansu – powinny liczyć się uczucia, emocje oraz inni ludzie. Film jest
bardzo dobrze, widowiskowo zrealizowany. Ogląda się go w napięciu, kibicując
Kapitanowi w walce z żywiołami i przeciwnościami losu oraz w budzącym się jego uczuciu
do Ann Barbary. Aktorzy grają fantastycznie, zwłaszcza Collin jako Ann Barbara,
Bennebjerg jako Frederik, ale przede wszystkim Mads Mikkelsen jako tytułowy Bękart.
Z przyjemnością śledzę karierę tego wybitnego aktora, cieszę się, że Hollywood
coraz częściej upomina się o tego niezwykle utalentowanego Duńczyka, a „Bękart”
dostaje się do TOP 3 moich ulubionych filmów z aktorem, gdzie pozostałe pozycje
zajmuje świetne „Na rauszu” i przygnębiające, ale bardzo prawdziwe „Polowanie”.
Mam przeczucie, że Mikkelsen może zostać kolejnym europejskim aktorem, który
kiedyś otrzyma Oscara.
„Bękart” to film, który powinien zainteresować każdego –
jest tam trochę historii, ciekawi protagoniści i antagoniści, nietypowa
opowieść o miłości, zwycięstwo dobra i zasłużona kara za zło, zatem polecam
film wszystkim widzom i czytelnikom Popkulturalnego Maniaka.
Moja ocena: 8/10