poniedziałek, 2 stycznia 2023

 

ZACZYNAMY NOWY ROK – PORA NA MAŁE PODSUMOWANIE!

3 dzień stycznia to dobry moment na krótką analizę i podsumowanie minionego roku. To był z pewnością dla mnie lepszy rok od poprzedniego: pandemia odpuściła, kina były otwarte przez cały rok, ponownie na dobre rozwinął się przemysł koncertowy.

Moim dużym i dającym wiele osiągnięciem było odwiedzenie kina 100 razy! Wreszcie udało mi się powrócić do dobrej formy. Mój rok filmowy podsumuję już wkrótce, ale z pewnością mogę przyznać, że był to rok udany. Pojawiło się wiele cennych obrazów filmowych, jestem zachwycony kondycją polskiego kina, regularnie pojawiają się interesujące pozycje, filmy ważne, potrzebne, zapadające w pamięć, jak choćby „IO’, czy „Kobieta na dachu”. Udało mi się wziąć udział w dwóch filmowych festiwalach: Nowych Horyzontach online oraz płockim Big Fesivalowskim (najważniejszym wydarzeniem było dla mnie spotkanie z Panem Markiem Koterskim po projekcji „Domu wariatów”).

Ukazało się dużo dobrej muzyki, kilka polskich płyt (choćby zespołu Anieli, czy Ralpha Kamińskiego) uważam za wybitne, ale najciekawszym zjawiskiem na scenie muzycznej był triumfalny powrót koncertów. Największym przeżyciem była dla mnie możliwość uczestniczenia w koncercie legendarnej grupy The Cure w Łodzi – magiczny występ niezwykłych muzyków ze wspaniałym Robertem Smithem na czele. Bardzo się cieszę, że dane mi było zobaczyć koncert z okazji 40-lecia pracy twórczej Urszuli. Znakomicie koncertowo wypadli także Krzysztof Zalewski, Smolik & Kev, czy wspominany już wyjątkowy showman i performer, Ralph Kamiński.

Jak zwykle nie jestem zadowolony z ilości przeczytanych książek. Zawsze brakuje mi na to czasu. Najciekawsza pozycja, po jaką sięgnąłem, to „Ten dziwny wiek” Kiley Reid, choć bardzo się cieszę, że wreszcie przeczytałem prozę Jakuba Małeckiego. W tym roku bardzo chcę przeczytać trochę więcej i częściej czytać teksy w oryginale.  

A co się działo na „Popkulturalnym Maniaku”? Otóż pojawiło się 121 wpisów (o 2 więcej niż w ubiegłym roku) – czyli około 10 postów miesięcznie i jestem z tego wyniku zadowolony, ale, niestety, zaistniał tylko jeden video post i o to mam do siebie pretensję. Przygotowanie video postów jest bardzo pracochłonne i nie zawsze udaje mi się znaleźć czas na realizację filmiku. Spróbuję to w przyszłym roku zmienić. Blog doczekał się w roku około 7,000 odsłon. Niektórzy mówią, że to dużo, niektórzy są rozczarowani. Faktem jest, że Popkulturalny Maniak jest blogiem niszowym, nie udało mi się dotrzeć nim do szerokich mas i jest czytywany głównie przez moich znajomych, dlatego wynik mnie zadawala, choć mam apetyt na więcej.  

Pozostaje mi życzyć wszystkim dużo kulturalnych przeżyć przez cały rok i – oczywiście = serdecznie zapraszam do zaglądania na Popkulturalnego Maniaka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz