5 LAT POPKULTURALNEGO MANIAKA
W natłoku wydarzeń i zobowiązań przeoczyłem piątą – zatem ważną
- rocznicę mojego bloga – Popkulturalnego Maniaka. Nadal pamiętam dzień, kiedy –
w czasie pandemii – postanowiłem założyć blog i pisać o obejrzanych pozycjach kinowych,
przeczytanych lekturach oraz o muzyce i listach przebojów, dzielić się moimi
recenzjami i opiniami.
Te pięć lat to ponad 590 wpisów, ponad 250 stałych
obserwatorów i ponad 43,000 wejść, co w przybliżeniu oznacza, że każdego dnia Popkulturalny
Maniak jest odwiedzany ponad 23 razy.
Blog ma swoje wzloty i upadki. Wzloty są związane z wolnym
czasem i szerszym dostępem do popkultury – to, że piszę więcej, oznacza, że
znalazłem wolną chwilę, żeby coś przeczytać, obejrzeć, wynaleźć i opisać.
Upadki są natomiast wynikiem mojego zagubienia, kiedy brakuje czasu na podstawowe
zadania, pojawiają się chwile zwątpienia, nie ma zatem mowy o oddaniu się
przyjemnościom, bo prowadzenie Popkulturalnego Bloga jest dla mnie niezwykle
ciekawe i zajmujące. Czuję się spełniony, kiedy mogę podzielić się z Państwem
moimi opiniami, recenzjami, obserwacjami, spostrzeżeniami dotyczącymi kultury
masowej – kina, literatury i muzyki. Bardzo cenię sobie wszelkie reakcje,
również te negatywne. Paradoksalnie cieszę się, kiedy ktoś wychwytuje usterkę w
moim tekście - to oznacza, że moje wpisy
są czytane i to czytane uważnie. A kiedy ktoś pisze lub mówi: „Czekałem na ten
wpis”, „Zastanawiałam się, czy ten TOP 60 kiedykolwiek powstanie”, „Wstrzymałem
się z czytaniem tej książki do chwili, kiedy o niej napiszesz” – serce roście i
chce się prowadzić blog dalej.
Uwielbiam, kiedy ktoś pisze, że mój post był rekomendacją do
obejrzenia jakiegoś filmu, przeczytania książki lub posłuchania danej muzyki. Cieszę
się, że odbiorcami wpisów są bardzo różne osoby – o rozmaitych zainteresowaniach.
To najlepszy moment, żeby podziękować wszystkim, którzy
odwiedzają Popkulturalnego Maniaka – bardzo to doceniam, bo prowadzę ten blog
trochę dla siebie, ale przede wszystkim dla Was. Czekam teraz na kolejny kamień
milowy – 50,000 wejść na bloga (jak wszystko dobrze pójdzie, odbędzie się to
już w 2026 roku), a potem … na 10-lecie.
Gorąco zapraszam do czytania i komentowania wpisów, nawet
jeśli Wasza opinia jest całkowicie odmienna od mojej. Popkulturalny Maniak pozdrawia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz