czwartek, 20 lutego 2025

 

„TOWARZYSZ” (Companion), USA 2025

Premiera kinowa: 31 stycznia 2025


Kiedy wychodziłem do kina na film „Towarzysz”, moja Żona ostrzegała, że trailer nie zapowiadał się zbyt optymistycznie i żebym dał sobie spokój. Tymczasem film okazał się całkiem udaną produkcją.

Iris (znana z filmu „Heretic” Sophie Thatcher) i Josh (Jack Quaid) poznają się podczas niezręcznej dla niego sytuacji w supermarkecie – właśnie strącił na podłogę wszystkie pomarańcze z półki. Z miejsca się w sobie zakochują i tworzą na pierwszy rzut oka niezwykle udany związek. Pewnego dnia Josh postanawia pokazać swoją piękną nową partnerkę przyjaciołom. W tym celu udają się do willi rosyjskiego milionera, Sergeya (Rupert Friend), gdzie spotykają Patricka (Lukas Gage) i Eli’ego (Harvey Guillen) oraz Kat (Megan Suri) – kochankę Sergeya. Dziewczyna zostaje przyjęta przez przyjaciół Josha dość chłodno. Na dodatek już pierwszego dnia, kiedy pragnie zażywać kąpieli słonecznej na plaży nad jeziorem, Sergey zaczyna się do niej dobierać. Zdezorientowana Iris w przypływie emocji zabija milionera i wtedy na jaw zaczynają wychodzić nieoczekiwane fakty. Czy to możliwe, że Iris jest jedynie narzędziem w rękach Josha?

„Towarzysz” to sprawnie zrealizowany thriller z elementami kina science-fiction. To głośne i zdecydowane ostrzeżenie przed nadmiernym wpływem sztucznej inteligencji na życie człowieka. Ingerencja AI w życie Josha kończy się niespodziewanie negatywnie, a śmierć Sergeya tworzy łańcuch wielu nieprzewidzianych, dramatycznych wydarzeń, których człowiek nie może powstrzymać. Podobną tematykę odnajdujemy w bardzo dobrej, recenzowanej na Popkulturalnym Maniaku, powieści mojego ulubionego brytyjskiego pisarza, Iana McEwana „Maszyny jak my”.

Coraz śmielej poczynająca sobie na ekranie Sophie Thatcher tworzy ciekawą postać – zagubionej, zakochanej, lecz zdeterminowanej bohaterki, która w momentach kryzysu umie sobie radzić. Aktorka jest zdolna, niezwykle atrakcyjna i myślę, że już wkrótce Hollywood będzie miało dla niej o wiele ciekawsze role, choć rola Iris z pewnością nie jest nudna. Cały zestaw młodych aktorów wypada w filmie dobrze. Chociaż w produkcji dzieją się rzeczy nieomal nadprzyrodzone, ogląda się to dobrze, akcja jest ciekawa i wciągająca, a film skłania nas do refleksji, czy na pewno potrzebujemy sztucznej inteligencji.

Film „Towarzysz” nie jest arcydziełem gatunku, ani wielkim, niepokojącym obrazem. To czysta rozrywka, która jednak zmusza do zastanowienia się, czym obecnie jest człowieczeństwo i do czego może posunąć się człowiek, rozwijając technologię.

Moja ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz