sobota, 31 sierpnia 2024

 

NINA WAHA „Babetta”, Wydawnictwo Poznańskie 2023


„Szalony płomień przyjaźni palił się we mnie tylko raz,
 dla tej przyjaciółki zrobiłabym wszystko, nie zadając żadnych pytań.
I wiem, wiem, że ona zrobiłaby to samo dla mnie”

Literatura skandynawska kojarzy się nam przede wszystkim ze świetnymi kryminałami, ale do księgarń trafiają także perełki literatury obyczajowej, takie jak „Babetta” autorstwa Niny Wahy. O autorce słyszałem dużo dobrego przy okazji polskiego wydania jej powieści „Testament”. Kiedy pojawiła się „Babetta” sięgnąłem po nią bez namysłu, bo to książka o filmie – jednej z moich największych pasji, ale przede wszystkim o osobliwej relacji dwóch nietuzinkowych kobiet.

Lou i Katja to kobiety po trzydziestce. Znają się ponad pół życia, bo poznały się w liceum i – choć dzieliło je praktycznie wszystko – pochodzenie, status materialny, sytuacja rodzinna, doświadczenia – szybko zostały najlepszymi przyjaciółkami. Połączyła je pasja i wspólne marzenia o rozpoczęciu kariery aktorskiej. I choć wszystko wskazywało, że to Katja jest zdolniejsza i ma większe szanse na sukces w zawodzie, jej praca skończyła się na kilku rólkach w niezależnych teatrach, podczas gdy Lou jako 19-latka otrzymuje rolę życia w historycznej produkcji, zdobywa międzynarodową sławę i tworzy związek z Renaudem, wielkim reżyserem, twórcą „Babetty”.

Kobiety spotykają się po dość długiej przerwie w luksusowej francuskiej rezydencji Lou i Renauda, z cichymi służącymi i wolno płynącym czasem. Narratorem w powieści jest Katja. To jej oczami poznajemy Lou i dowiadujemy się o jej karierze. Liczne retrospekcje i wspomnienia pozwalają czytelnikowi poznać dogłębnie historię relacji między kobietami, która z początku wydaje się unikalna i wprost idealna, by ostatecznie pokazać pewne rysy w jej funkcjonowaniu.

Bohaterki są teraz w całkowicie odmiennej sytuacji. Katja porzuca marzenia o aktorstwie i przestaje walczyć o drugoplanowe role w offowych teatrach. Podejmuje studia doktoranckie na wydziale filmoznawstwa i pragnie oddać się dogłębnej analizie cudownego debiutu swojej przyjaciółki. To dzięki niej dowiadujemy się bardzo wiele o „Babetcie” – fabule filmu, jego recepcji, technice, wątkach feministycznych w obrazie i wpływie sukcesu filmu na życie Lou. A Lou nie jest już, niestety, na topie. Nie wygrywa wszystkich castingów, telefon nie dzwoni już tak często, jak po sukcesie „Babetty”. Zdumiewa ją, że właśnie otrzymała pierwszą w życiu propozycję zagrania … matki.

Przedłużający się pobyt Katji we Francji i czas spędzany z Lou jest okazją do zweryfikowania piętnastu lat przyjaźni. W książce znajdujemy mnóstwo intrygujących obserwacji dotyczących życia, sztuki, śmietanki towarzyskiej, ale przede wszystkim przyjaźni, miłości i wierności. Po tym pamiętnym lecie spędzonym razem we Francji nic dla Katji i Lou nie jest takie samo.

„Babetta” to bardzo dobrze napisana i nowatorsko skomponowana powieść. Ciekawe jest, że tak wiele dowiadujemy się o obu bohaterkach dzięki analizie głośnego filmu, który pozwolił jednej z kobiet zrobić zawrotną karierę. „Babetta” to jednak przede wszystkim głęboki i intrygujący portret psychologiczny dwóch kobiet – z jednej strony podobnych, z innej – tak od siebie różnych. W powieści odnajdziemy ślady różnych gatunków, choćby erotyku i thrillera.

Z pewnością sięgnę po inne książki Niny Wahy, przede wszystkim po jej głośny „Testament”. A „Babetta” to tytuł, który z całą pewnością warto zachować w pamięci.

Moja ocena; 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz