niedziela, 21 lipca 2024

 

„DO USŁUG SZANOWNEJ PANI” (Completement crame), Luksemburg / Francja 2023


Premiera kinowa: 7 czerwca 2024

W kinie francuskim jest coś szczególnego, magicznego. Może to kwestia wrażliwości francuskich twórców, może piękno języka? Czy tej magii i uroku nie zabrakło w romantycznej produkcji „Do usług szanownej pani” w reżyserii Gillesa Legardiniera?

Andrew Blake (zabawny John Malkovich) jest człowiekiem sukcesu, właścicielem świetnie prosperującej firmy, właśnie ma odebrać nagrodę Człowieka Roku, kiedy nagle decyduje, że nie pojawi się na ceremonii i opuszcza Londyn. Udaje się do tajemniczego pałacyku we Francji, gdzie przed laty poznał swoją żonę – Francuzkę, którą niedawno stracił. Na skutek nieoczekiwanego zbiegu okoliczności, zamiast zatrzymać się tam w pokoju dla gości, przyjmuje pracę lokaja. Jego przełożoną zostaje apodyktyczna Odile (Emilie Dequenne), która pod przykrywką dyscypliny skrywa dobre, samotne serce. W posiadłości pracuje również ogrodnik i złota rączka Magnier (Philippe Bas) oraz Manon (Eugenie Anselin), która ma duży problem, bo jest w nieplanowanej ciąży z nieodpowiednim partnerem. I, oczywiście, jest jeszcze piękna właścicielka dworku – Nathalie (cudowna Fanny Ardant) – wdowa cierpiąca po utracie męża.

Pojawienie się w pałacu angielskiego lokaja daje posiadłości nowe życie i wprowadza wiele zabawnych i pozytywnych zmian. Niestety, finansowa sytuacja posiadłości nie jest najlepsza i być może Nathalie będzie musiała rozstać się z rodzinną siedzibą i zwolnić służbę. Jak w tej sytuacji zachowa się Andrew – bogaty filantrop w przebraniu dystyngowanego majordomusa?

Cała historia ma w sobie wprawdzie wiele uroku i w filmie pojawia się dużo zabawnych i wzruszających scen, ale cały obraz wydaje się … nieszczery, nieco sztuczny, nieprawdziwy. Na pierwszy rzut oka wszystko jest w jak najlepszym porządku – udany scenariusz, fantastyczni aktorzy z Ardant i niezastąpionym Malkovichem na czele, ładne zdjęcia w ciekawej lokalizacji, ale twórcom nie udało się odtworzyć atmosfery, którą znamy z francuskiego kina, choćby z doskonałych „Ośmiu kobiet” Francoisa Ozona. Jeśli przy oglądaniu filmu, pojawiają się ckliwe, lekko żenujące momenty, nie można tego dzieła do końca uznać za udane.

Mimo wszystko, dałbym szansę filmowi „Do usług szanownej pani” , choćby za rolę Johna Malkovicha, za wybuchową mieszankę charakterów głównych postaci oraz za cudowne domki dla jeży, które budował Magnier.

Moja ocena: 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz