niedziela, 31 lipca 2022

 

„ZA DUŻY NA BAJKI”, Polska 2022


Premiera kinowa: 18 marca 2022

Film „Za duży na bajki” w reżyserii Kristoffera Rusa obejrzałem czas jakiś temu w kinie, ale to bardzo przyjemny i pozytywny obraz, który stał się obecnie nieoczekiwanym przebojem Netflixa, dlatego postanowiłem wrócić do tej produkcji.

„Za duży na bajki” to historia nastoletniego Waldka (Maciej Karaś), w którego życiu dzieje się bardzo wiele. Chłopiec dorasta, a ma znaczne problemy z nadwagą. Chyba można powiedzieć, że jest uzależniony od gier komputerowych, gdyż spędza przed ekranem komputera naprawdę ogrom czasu – wraz ze swoimi przyjaciółmi – Delfiną (Amelia Fijałkowska) i Staszkiem (Patryk Siemek) pragnie wygrać prestiżowy turniej gamingowy. W życiu chłopca pojawia się kolejny ogromny problem – poważnie chora mama (Karolina Gruszka) trafia do szpitala, a opiekę nad chłopcem zaczyna sprawować szalona ciotka (kolejna fantastyczna rola Doroty Kolak). Kobieta szanuje komputerową pasję Waldemara, ale postanawia drastycznie zmienić jego styl życia, wprowadzając zdrową dietę, dużo ruchu, a przede wszystkim uczy chłopca samodzielności.

„Za duży na bajki” to ciepłe i mądre kino familijne, które uczy nas zdrowego stylu życia, ciałopozytywności i odpowiedzialności za własne postawy, pokazuje nam jak ważne są marzenia i że trzeba robić wszystko, żeby je spełniać (to nie tylko przypadek Waldka, ale też ciotki), ale też podkreśla istotę rodziny i przyjaźni w życiu każdego człowieka. Wszystkie te wartości ukazane są w sposób naturalny, nienachalny, bez wprowadzanej na siłę dydaktyki i moralizatorstwa. Tam, gdzie ma być śmiesznie, otrzymujemy solidną dawkę humoru, tam, gdzie mowa o poważnych sprawach, jest rzeczywiście poważnie.

Świetnie wypadają aktorzy – ogromną sympatię wzbudzają młode gwiazdy, choć to dla nich debiut w tak dużej produkcji. Są autentyczni, widać chemię między nimi i innymi aktorami. Dorota Kolak pokazuje po raz kolejny, że jest aktorką wybitną – i potrafi tę wybitność sprzedać nawet w kinie familijnym, ciekawy jest także dziadek – Andrzej Grabowski, który boryka się ze śmiercią żony, chorobą córki i problemami nastoletniego wnuka.

Bardzo polecam ten sympatyczny film. Uważam, że powinni go obejrzeć wszyscy nastolatkowie, bo w bezpretensjonalny i naturalny sposób pokazuje, jak radzić sobie z poważnymi problemami wieku dorastania i jak spełniać marzenia. Przyjemna rozrywka na niedzielne, deszczowe popołudnie.

Moja ocena: 7/10.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz