MADONNA „Papa Don’t Preach”
Rok 2022 jest bardzo ważnym rokiem w karierze Madonny –
jednej z najważniejszych artystek wszech czasów i absolutnej bohaterce mojego
świata popkultury od 1985 roku. W październiku minie 40 lat, odkąd Artystka
wydała swój pierwszy singiel. W comiesięcznym cyklu od lutego do października
będę prezentował najważniejsze, moim zdaniem, piosenki Madonny – moje złote TOP
10 Gwiazdy.
Dziś miejsce 6.- wspaniałe nagranie „Papa Don’t Preach” –
drugi singiel z rewelacyjnego albumu „True Blue”. To był już etap, kiedy
kochałem Madonnę bezgranicznie, byłem oczarowany balladą „Live to Tell” i „Papa
Don’t Preach” było dla mnie swego rodzaju zaskoczeniem. Pamiętam moment, kiedy
usłyszałem piosenkę po raz pierwszy w Radio Luxembourg i byłem zdumiony, że
drugi singiel zapowiadający płytę nie jest nagraniem w stylistyce dance, że pojawiają
się w nim elementy symfoniczne – smyczkowe i że kompozycja brzmi tak poważnie. Bardzo
szybko jednak piosenkę pokochałem.
„Papa Don’t Preach” to bardzo istotne nagranie w karierze
Madonny – to Jej bardzo otwarty i osobisty głos w sprawie praw kobiet i ich
wolności, utwór bardzo zaangażowany społecznie. Niezwykły jest też teledysk do
tej piosenki. Madonna gra w nim młodą dziewczynę, która zachodzi w nieplanowaną
ciążę i musi powiedzieć o tym samotnie wychowującemu ją ojcu. W rolę ojca
wcielił się wybitny, nieżyjący już, niestety, aktor amerykański Danny Aiello.
Dziewczyna musi też podjąć decyzję, czy chce zatrzymać dziecko. Teledysk jest
prawdziwym dziełkiem sztuki, bardzo dużo się w nim dzieje. Madonna wygląda fantastycznie:
i jako nastolatka, w świetnej młodzieńczej fryzurce, i jako tancerka – w refrenach
piosenki. Widać tutaj wykształcenie Madonny i jej taneczny talent.
Madonna ceni to nagranie, wykonywała je na pięciu tournée –
Who’s That Girl, Blond Ambition, Re-Invention, MDNA i ostatnio podczas trasy
Madame X. Co ciekawe, różne amerykańskie i światowe organizacje społeczne w
rozmaity sposób interpretowały przekaz nagrania – niektóre uważały je za głos Artystki
w kwestii pro-life, inne odebrały je jako poparcie ruchów aborcyjnych. Dla Madonny
najważniejsze było prawo wyboru i za tym opowiedziała się Artystka.
Mam do tego nagrania wielki sentyment, mam też ogromny szacunek.
„Papa Don’t Preach” było ogromnym przebojem, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i
w Stanach Zjednoczonych dotarło na szczyt listy przebojów. Było, oczywiście,
numerem 1 na mojej prywatnej liście, którą bez przerw prowadzę od czerwca 1984
roku, zaś na Liście Przebojów Programu Trzeciego trafiło na 2. miejsce –
musiało uznać wyższość przeboju „Do Ani” grupy Kult. Nagranie ukazało się na
singlu 11 czerwca 1986 roku.
Już wkrótce kolejna odsłona mojego cyklu o Madonnie i
miejsce 5. Zapraszam serdecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz