środa, 20 lipca 2022

 

MADONNA „Papa Don’t Preach”

Rok 2022 jest bardzo ważnym rokiem w karierze Madonny – jednej z najważniejszych artystek wszech czasów i absolutnej bohaterce mojego świata popkultury od 1985 roku. W październiku minie 40 lat, odkąd Artystka wydała swój pierwszy singiel. W comiesięcznym cyklu od lutego do października będę prezentował najważniejsze, moim zdaniem, piosenki Madonny – moje złote TOP 10 Gwiazdy.

Dziś miejsce 6.- wspaniałe nagranie „Papa Don’t Preach” – drugi singiel z rewelacyjnego albumu „True Blue”. To był już etap, kiedy kochałem Madonnę bezgranicznie, byłem oczarowany balladą „Live to Tell” i „Papa Don’t Preach” było dla mnie swego rodzaju zaskoczeniem. Pamiętam moment, kiedy usłyszałem piosenkę po raz pierwszy w Radio Luxembourg i byłem zdumiony, że drugi singiel zapowiadający płytę nie jest nagraniem w stylistyce dance, że pojawiają się w nim elementy symfoniczne – smyczkowe i że kompozycja brzmi tak poważnie. Bardzo szybko jednak piosenkę pokochałem.

„Papa Don’t Preach” to bardzo istotne nagranie w karierze Madonny – to Jej bardzo otwarty i osobisty głos w sprawie praw kobiet i ich wolności, utwór bardzo zaangażowany społecznie. Niezwykły jest też teledysk do tej piosenki. Madonna gra w nim młodą dziewczynę, która zachodzi w nieplanowaną ciążę i musi powiedzieć o tym samotnie wychowującemu ją ojcu. W rolę ojca wcielił się wybitny, nieżyjący już, niestety, aktor amerykański Danny Aiello. Dziewczyna musi też podjąć decyzję, czy chce zatrzymać dziecko. Teledysk jest prawdziwym dziełkiem sztuki, bardzo dużo się w nim dzieje. Madonna wygląda fantastycznie: i jako nastolatka, w świetnej młodzieńczej fryzurce, i jako tancerka – w refrenach piosenki. Widać tutaj wykształcenie Madonny i jej taneczny talent.

Madonna ceni to nagranie, wykonywała je na pięciu tournée – Who’s That Girl, Blond Ambition, Re-Invention, MDNA i ostatnio podczas trasy Madame X. Co ciekawe, różne amerykańskie i światowe organizacje społeczne w rozmaity sposób interpretowały przekaz nagrania – niektóre uważały je za głos Artystki w kwestii pro-life, inne odebrały je jako poparcie ruchów aborcyjnych. Dla Madonny najważniejsze było prawo wyboru i za tym opowiedziała się Artystka.

Mam do tego nagrania wielki sentyment, mam też ogromny szacunek. „Papa Don’t Preach” było ogromnym przebojem, zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Stanach Zjednoczonych dotarło na szczyt listy przebojów. Było, oczywiście, numerem 1 na mojej prywatnej liście, którą bez przerw prowadzę od czerwca 1984 roku, zaś na Liście Przebojów Programu Trzeciego trafiło na 2. miejsce – musiało uznać wyższość przeboju „Do Ani” grupy Kult. Nagranie ukazało się na singlu 11 czerwca 1986 roku.

Już wkrótce kolejna odsłona mojego cyklu o Madonnie i miejsce 5. Zapraszam serdecznie!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz