poniedziałek, 25 lipca 2022

 

„A ONI DALEJ GRZESZĄ, DOBRY BOŻE”
(Qu'est-ce qu'on a tous fait au Bon Dieu?), Francja 2022


Premiera kinowa: 22 lipca 2022

Szalona rodzinka Verneuil powraca już po raz trzeci: tata Claude (fantastyczny Christian Clavier), mama Marie (znakomita i urocza Chantal Lauby) i ich cztery dorosłe prześliczne córki: Isabelle, Segolene, Elodie i Odile. Poznaliśmy ich w 2014 roku w pierwszej odsłonie „Za jakie grzechy, dobry Boże?”. Panny Verneuil były wtedy świetnymi partiami na wydaniu, a rodzice marzyli o francuskich katolickich mężach dla swoich urodziwych i mądrych córek. Los chciał jednak inaczej i Verneilówny znalazły sobie mężów, którzy są Francuzami, ale jeden z nich z pochodzenia to Azjata, drugi – Źyd, trzeci – Arab rodem z Algierii, a czwarty – to wprawdzie katolik, ale Afrykańczyk z Wybrzeża Kości Słoniowej. W 2019 roku poznaliśmy dalsze losy Christiana i Marie oraz ich powiększonej rodziny – pojawiły się wnuki – „I znowu zgrzeszyliśmy, dobry Boże”. Pojawiły się wówczas plany przeprowadzki córek, zięciów i wnuków do Chin, Izraela, Algierii i Wybrzeża Kości Słoniowej, czyli ojczyzn ich dziadków ze strony ojców, a na to francuscy dziadkowie pozwolić nie mogli. Miejsce sióstr Verneuil i ich rodzin jest we Francji. I wreszcie nadszedł rok 2022 i trzecia odsłona pełnych wdzięku i humoru przygód zabawnych Francuzów: „A oni dalej grzeszą, dobry Boże”.

W rodzinie zbliża się bardzo ważne wydarzenie: czterdziesta rocznica ślubu Claude’a i Marie. Córki i zięciowie rzucają się w wir przygotowań przyjęcia-niespodzianki. Rodzice mają także odnowić przysięgę małżeńską. Na tę spektakularną okoliczność przybywają rodzice mężów czterech córek – pojawiają się zatem goście z Izraela, Algierii, Wybrzeża Kości Słoniowej i Chin. Dochodzi do serii przezabawnych perypetii, związanych z wielokulturowością oraz zaszłościami z przeszłości. Wszystko to prowadzi do ciągłych salw śmiechu na widowni.

Dodatkowej pikanterii filmowi dodaje niejaki Helmut – obrzydliwie bogaty niemiecki koneser sztuki, który zachwyca się obrazami Segolene. Czy jego westchnienia są rzeczywiście skierowane do młodej artystki? Nie mogło też zabraknąć komicznego wikarego, który ozdabia każdą mszę śpiewem w stylu Farinelliego. Jednym słowem – trzecia część serii, podobnie jak dwie poprzednie – to ogromna dawka zabawy, humoru, rozrywki, niesamowitych gagów i nieprzewidzianych sytuacji.

„A oni dalej grzeszą, dobry Boże” to film naprawdę udany i bardzo zabawny. Francuzi tworzą świetne kino, a ich umiejętność rozbawiania publiczności jest naprawdę niezwykła. Ta komedia to jak dotychczas najlżejsza i najzabawniejsza pozycja na ekranach kin w tym roku i gorąco ją polecam. To z pewnością gwarancja poprawy nastroju. 

Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz