NOTOWANIE 1 LISTY PIOSENEK RADIA 357 – MOJE REFLESJE
Wprawdzie w każdy piątkowy wieczór przedstawiana była Lista
Piosenek, tzw. Lista na kartki, ale wszyscy czekali na ten oficjalny kanał do
głosowania. Lista na kartki miała w sobie wiele uroku – ja też – pierwszy raz
od lat 80-tych pobiegłem do kiosku, by kupić kartki pocztowe, potem na pocztę –
by nabyć znaczki i z nutą nostalgii kaligrafowałem i wysyłałem te swoje
cotygodniowe głosy (a także głosy na Polski Top Wszech Czasów).
Tym razem otrzymaliśmy już system elektroniczny, do którego
dostęp posiadają wszyscy patroni Radia. Natychmiast rozgorzała dyskusja, czy
takie ograniczenie jest właściwe i uczciwe. Moja pierwsza reakcja była
negatywna, bo chociaż mnie – jako patrona – nie dotyczyła, to z natury nie
lubię ograniczeń. Pewne argumenty zwolenników tej formy, jednak mnie przekonały
– Radio jest prywatne i przez nas utrzymywane, więc ma prawo dyktować warunki.
Piątkowy wieczór był wyjątkowy i magiczny, a kiedy na falach
eteru popłynął głos gościa Listy – Pana Marka Niedźwieckiego i nagranie z
pierwszego miejsca 1. notowania Listy Trójki, poczułem (jak z pewnością
większość słuchaczy) ogromne wzruszenie. Nie ukrywam, że nie słuchałem
pierwszego notowania LP3, mój debiutancki kontakt z Listą przypadł na notowanie
17 (z którego zapamiętałem „Las Parablas De Amor” grupy Queen oraz wspaniałe „Jeszcze
czekam” Exodus). Listy słuchałem już w miarę regularnie od notowania 64.
(zacząłem słuchać dla trzech piosenek: Urszula „Dmuchawce latawce wiatr”,
Maanam „Kocham cię kochanie moje” oraz Mike Oldfield & Maggie Reillly „Moonlight
Shadow”, a potem stałem się niebezpiecznie uzależnionym niewolnikiem i
zakładnikiem Listy). Od początku 1984 roku, czyli od notowania 90, prowadziłem już cotygodniowe notatki z
poszczególnymi notowania. Czyniłem to przez lat naprawdę wiele, aż
digitalizacja (i po części lenistwo) spowodowały, że zaczęły mnie zadowalać
notowania z archiwum internetowego.
Tutaj także symbolicznie chwyciłem za pióro, by to
wyjątkowe, jedyne i niepowtarzalne notowanie zapisać własnym charakterem.
Prowadzący Marcin „Marcel” Łukowski wraz z realizatorami zdecydował się na
zaprezentowanie TOP 42. Obyło się bez większych niespodzianek – aż 15 utworów z
TOP 20 ostatniego notowania na kartki znalazło się w dwudziestce w pierwszym
oficjalnym notowaniu, ale doszło do wielu przetasowań. Na listę zagłosowało
8300 słuchaczy i uważam, że to jest bardzo solidny wynik. Bezapelacyjnym
zwycięzcą zostało nagranie „Za mało czasu” Fisz Emade Tworzywo z rewelacyjnym
tekstem i fantastycznym sample’m z piosenki Basi Wrońskiej „Rozmowa”. Aż 3800
słuchaczy oddało swoje głosy na ten utwór – taka liczba sprzedanych singli w Wielkiej
Brytanii pozwoliłaby na zaistnienie na solidnej pozycji w UK TOP 75. Artystą
zestawienia został natomiast Organek, który wprowadził na Listę aż trzy nagrania
– ale jak się wydaje dwie płyty w tym samym roku, to słuchający mają w czym
wybierać.
W zestawieniu znalazły się 22 nagrania polskie i 20 utworów
zagranicznych. TOP 10 zdominowały już zdecydowanie nagrania krajowe – i to bardzo
dobrze! Prowadzącemu udało się stworzyć/odtworzyć bardzo dobrą atmosferę, a
dzięki przesympatycznej dyskusji i komentarzom w facebookowej grupie LP3 57
trzy godziny audycji minęły niepostrzeżenie. Redaktor Łukawski zaprezentował
fragmenty pozycji 42-11, zaś TOP 10 pojawił się (w większości) w całości. W
czasie notowania przedstawione zostały także propozycje na przyszły tydzień
(podają je współpracujący z 357 dziennikarze, m.in. Marek Niedźwiecki, Marcin
Cichoński, Ola Budka – moja ulubienica, Marta Kula, Marta Malinowska, Bartek
Gil, czy Mateusz Fusiarz). Jedyną moją sugestią byłoby przedstawianie dłuższych
fragmentów piosenek z listy, zamiast poświęcania tak dużej ilości czasu propozycjom
– to one mogą być zamieszczane we fragmentach.
Jestem naprawdę szczęśliwy, że ta Lista powstała. Po upadku
naszej ukochanej Listy Trójki czułem się beznadziejnie, piątkowe wieczory były
puste i smutne i to ogromna radość, że 357 zagospodarowało nam tę pustkę i to w
tak udany i ciekawy sposób. Listę piosenek Radia 357 będę śledził namiętnie i
mam wielką nadzieję, że doczekam kiedyś notowania 1000. A czas płynie niezwykle
szybko…
Młody człowieku😊 Nawet się nie obejrzysz,a już na tysięczne wydanie zlot zorganizujemy😊
OdpowiedzUsuń