poniedziałek, 7 września 2020

 

„Kraina miodu” (Honeyland), Macedonia 2019

Kolejną pozycją filmową, do obejrzenia której chciałbym zachęcić, jest macedoński dokument ‘Kraina miodu”, sensacyjny zdobywca Oscara dla Najlepszego Filmu Międzynarodowego i dla Najlepszego Pełnometrażowego Filmu Dokumentalnego w 2020 roku. To przykład niecodziennego, rzadkiego kina, obraz prawdziwego życia ludzi, bez żadnych upiększeń i wreszcie smutnego świata hodowców pszczół, gdzie nowoczesność, produkcja przemysłowa i pogoń za pieniądzem wypierają oddanie tradycji i życie w zgodzie z naturą.

Główną bohaterką jest Hatidze, prosta macedońska kobieta, zamieszkująca w górach z chorą matką i utrzymująca się z hodowli pszczół. Nie jest to jednak hodowla przemysłowa, Hatidze nie zakłada pasiek, korzysta z naturalnych miejsc, w których pszczoły budują plastry miodu. Kiedy używa dóbr przyrody, zawsze zabiera pszczołom tylko połowę miodu, resztę pozostawiając owadom, by mogły normalnie żyć, dalej zapylać kwiaty i produkować miód.

Kobieta jest oddana pszczołom, odwiedza ich naturalne miejsca, dokarmia je. Odbiorcy miodu Hatidze wiedzą, że jej produkt jest zawsze najwyższej jakości i że jest bardzo uczciwa. Bohaterka bez reszty oddaje się także schorowanej matce, spędza z nią mnóstwo czasu i choć czasami traci cierpliwość, widoczna jest jej miłość, oddanie i poświęcenie staruszce.

Jedną z największych atrakcji dla Hatidze są wyjazdy do Skopje, gdzie za pieniądze zdobyte dzięki sprzedaży miodu może pozwolić sobie na coś specjalnego, choćby farbę do włosów, czy banany dla matki.

Spokój Hatidze i jej pszczół zakłóca przybycie nowych sąsiadów, wielodzietnej rodziny, podejmującej liczne zajęcia, żeby przetrwać. Jedną z tych zarobkowych czynności staje się założenie przemysłowej pasieki. Niestety, jej właściciel nie prowadzi jej w zgodzie z naturą i ekologią, co ma zgubne skutki dla Hatidze. Kobieta zostaje bez środków do życia. Umiera matka bohaterki i Hatidze zostaje sama…

„Kraina miodu” jest piękną i wzruszającą apoteozą człowieczeństwa i życia w harmonii z przyrodą. Ukazane miejsce, choć usytuowane w Europie, wydaje się egzotyczne, inne, nieznane, a zaprezentowane życie prostych ludzi w górach – niewyobrażalne. Wielki szacunek należy się twórcom filmu – Tamarze Kotevskiej i Ljubomirowi Stefanowi. Nakręcenie filmu zajęło trzy trudne lata pracy w górach, z naturalnymi aktorami i z pewnością nie było łatwym zadaniem.

‘Kraina miodu” nie jest filmem łatwym i przyjemnym, ale na pewno warto ten obraz zobaczyć. Dzięki niemu można zrozumieć pewne prawa natury i poznać inną wersję życia – z dala od cywilizacji. Dokument pokazuje też, jak zgubny wpływ na środowisko ma chciwość i pogoń za pieniądzem.

Moja ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz