czwartek, 4 lipca 2024

 

BARBARA KINGSOLVER „Demon Copperhead” Wydawnictwo Filia 2023


Barbara Kingsolver jest jedną z najwybitniejszych i najbardziej rozpoznawalnych współczesnych pisarek amerykańskich i wszystko wskazuje na to, że właśnie stworzyła swoje opus magnum – nagrodzoną Pulitzerem 2023 oraz jedną z moich ulubionych literackich nagród Women’s Prize for Fiction 2023 – „Demon Copperhead”. To z całą pewnością najlepsza książka, jaką przeczytałem w pierwszym półroczu ’24 i nie sądzę, żeby jakakolwiek pozycja zagroziła temu tekstowi w zdobyciu tytułu mojej książki roku. Od razu zwrócę uwagę na magiczność polskiego przekładu książki, autorstwa niezrównaej Kai Gucio.

„Demon Copperhead” – czy tytuł nie budzi jakichś skojarzeń? „David Copperfield” Charlesa Dickensa? Bingo! „David Copperfield” był jedną z moich ulubionych lektur na seminarium z powieści brytyjskiej. To wielowarstwowe, prezentujące wielu bohaterów arcydzieło prozy wiktoriańskiej o chłopcu, który wbrew przeciwnościom losu osiąga sukces w życiu, stało się inspiracją dla Kingsolver – w historii Demona możemy odnaleźć ślady życia Davida, a wśród bogatej galerii postaci łatwo zidentyfikować te inspirowane powieścią Dickensa.

Barbara Kinsolver przenosi jednak akcję z XIX-wiecznej Anglii do Ameryki lat 90-tych ubiegłego stulecia, ale nie jest to Ameryka, jaką znamy z filmów ukazujących słoneczne Los Angeles, czy wielkomiejski Nowy Jork. Autorka prezentuje nam biedną prowincję, którą rzadko widać w serialach czy filmach, biedę i przestępczość prowincji, wiecznie zaćpane dzieciaki, które nie mogą uciec od patologii swoich rodziców, jeśli ich w ogóle posiadają.

Demon nie ma tego szczęścia, jego ojciec ginie w wypadku jeszcze przed narodzinami chłopca, a matka przedawkowuje narkotyki, kiedy dziecko nie ma jeszcze 10 lat. Żyje w ubogim, rolniczym hrabstwie Lee u podnóża Appalachów. Jako dziecko doznaje wiele okrucieństwa ze strony Stonera – swojego ojczyma, ale prawdziwa gehenna dziecka zaczyna się po śmierci matki. Wbrew przekonaniom, że rodziną zastępczą dla chłopca staną się Peggotowie – zaprzyjaźnieni sąsiedzi, chłopiec trafia do kolejnych domów, gdzie poznaje gorycz życia. Najpierw trafia na farmę tytoniu Creaky’ego, gdzie w nieludzkich warunkach musi pracować na plantacji. Następnie jest adoptowany przez ubogą rodzinę McCobbsów, która traktuje Demona jako maszynkę do zarabiania pieniędzy i wysyła chłopca do pracy na stacji benzynowej, która okazuje się nielegalną fabryką amfetaminy.

Szansa na zmianę w życiu pojawia się, kiedy młody Copperhead ucieka od McCobbsów i cudem odnajduje swoją babkę, która znajduje mu prawdziwą rodzinę zastępczą u zamożnego trenera futbolu amerykańskiego – pana Winfielda i jego lekko ekscentrycznej córki Angus. Trener szybko odkrywa sportowy talent Demona. Czy chłopak wykorzysta tę ogromną szansę od losu, czy tak jak jego ojciec i matka zginie młodo staczając się coraz bardziej w patologiczną otchłań ubóstwa, narkotyków i alkoholu, tak jak większość jego przyjaciół i kolegów?

„Demon Copperhead” to poruszająca historia dziecka wychowanego w skrajnej biedzie w paradoksalnie najbogatszym kraju na świecie. Barbara Kingsolver detalicznie odtwarza realia współczesnej amerykańskiej prowincji, miejsc, gdzie brakuje pracy, zajęć dla młodych ludzi, a bieda jest dziedziczona z pokolenia na pokolenie. To epicka i absorbująca opowieść o życiu w piekle i niemocy młodego człowieka, pozbawionego podstawowych praw. Chociaż młody Copperhead popełnia mnóstwo błędów i cały czas balansuje na granicy życia i śmierci, nie można nie pokochać tego „miedzianowłosego” chłopca i nie sympatyzować z nim przez całą powieść.

Barbarze Kinsolver udało się dokonać niezwykle intrygującego i udanego „remake’u” powieści Dickensa. Ciekawe jest, że problemy społecznej niesprawiedliwości, które tak mocno sygnalizował Dickens przeszło 150 lat temu, są nadal obecne we współczesnym świecie, choć wydają się jeszcze ostrzejsze i bardziej uwydatnione.

„Demon Copperhead” to bardzo klasyczna, choć nowatorska powieść z głównym bohaterem jako narratorem. Po rozpoczęciu lektury, trudno ją przerwać i z ciężkim sercem i ogromnym współczuciem dla bohaterów śledzi się losy Demona i jego najbliższych.

Bardzo polecam tę książkę amatorom długich, nietuzinkowych powieści, którzy chcą poznać inny świat – świat bez wielkich pieniędzy i przywilejów, bez sukcesów i radości, świat, w którym rządzi bieda, patologia, brak przyszłości, narkotyki, nastoletnie ciąże i zło, świat, w którym jest jednak odrobina nadziei.

Moja ocena: 10/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz