POLSKI TOP RADIA 357 – MOJE WRAŻENIA
3 maja odbyła się 4. już edycja Polskiego Topu Radia 357, a
jest to wydarzenie, które jednoczy fanów bigbitu lat 60-tych, popu i rocka lat
80-tych, alternatywy lat 90-tych, słowem wielbicieli polskiej muzyki. I może
nie ma już tych emocji, które towarzyszyły pierwszym topom (jeszcze w Trójce),
ale i tak jest mnóstwo wspomnień, wzruszeń i oczekiwania, czy znowu wygra
Obywatel G.C., a może tym razem to będzie „Krakowski spleen” Maanamu, a może „Dziwny
jest ten świat” Czesława Niemena. No, cóż, na szczycie niespodzianek nie było:
TOP 4 pozostał bez zmian, a na 5. z 8. awansował Myslovitz, a miejsca ustąpiła
mu „Autobiografia” Perfectu.
TOP upłynął pod słusznym hasłem „Ścieżka dźwiękowa mojego
życia”, a przyświecała mu idea stworzenia murala upamiętniającego dziesięć
najważniejszych utworów wybranych przez patronów Radia 357. Ponad 12-godzinną
fantastyczną audycję poprowadzili kolejno Marek Niedźwiecki, Ola Budka, Marcin ”Marcel”
Łukawski, a za grand finale odpowiadał Piotr Stelmach.
Radio 357 zaprezentowało na antenie 131 najpopularniejszych
nagrań wraz z wybranymi dalszymi pozycjami. Pojawiło się także pięć
koncertowo-garażowych nagrań Spiętego. Radio ma jednak miłą tradycję
zamieszczania wyników TOP 357 i w tegorocznym notowaniu pojawiło się 25
nowości:
Cztery utwory pojawiły się w TOP 357 awansując spoza oficjalnego
zestawienia:
Największe spadki w obrębie TOP 357 odniosły następujące
nagrania:
Były też spektakularne awanse:
Mnie bardzo ucieszył awans o 23 oczka kultowego dla mnie
nagrania Urszuli „Dmuchawce latawce wiatr” na miejsce 129.
W TOP 100 pojawiło się w porównaniu z ubiegłym rokiem 8
nowych piosenek. Poza wspomnianymi nowościami (Dawid Podsiadło, Spięty,
Kacperczyk z Rojkiem oraz Matylda z Łukasiewiczem) były to następujące pozycje:
Oznacza to, że 8 utworów pożegnało TOP 100:
Największe awanse w obrębie TOP 100:
Największe spadki w TOP 100:
O ile nie mylą mnie moje obliczenia, w TOP 100 pojawiło się
74 wykonawców. Aż 22 spośród nich udało się wprowadzić do TOP 100 przynajmniej
2 nagrania. Rekordzistami byli tu bezapelacyjnie: Kult, Hey i Dżem – po 4
utwory oraz Maanam, Perfect, Zbigniew Wodecki
i Edyta Bartosiewicz – po 3 utwory.
Do TOP 357 trafiło 183 wykonawców, spośród których 41
artystów umieściło na liście co najmniej 3 nagrania. W tej kategorii zwycięzcą
jest grupa Kult z 13 nagraniami, następnie Maanam – z 11 piosenkami oraz piątka
artystów z 8 nagraniami – Perfect, Dżem, Republika, Edyta Bartosiewicz i Budka
Suflera. W TOP 357 znalazło się 7 nagrań Myslovitz, Marka Grechuty (także z
zespołem Anawa), Lady Pank oraz zespołu gwiazd (każdego roku innego) pod nazwą
Męskie Granie Orkiestra. 6 piosenek zdołali wprowadzić Czesław Niemen i Raz Dwa
Trzy, 5 – Zbigniew Wodecki, Kazik, Kaśka Sochacka (really?), Hey, Grzegorz
Turnau i T.Love, 4 – Lao Che (pozdrawiam płockich ziomali, zwłaszcza Mariusza
Densta), Fisz Emade Tworzywo, Krystyna Prońko, Jacek Kaczmarski, Lombard, Bajm,
Kortez i Brodka. W zestawieniu znalazły się po 3 nagrania 14 wykonawców –
Obywatel G.C., Chłopcy z Placu Broni, Dawid Podsiadło, Nosowska, Stare Dobre
Małżeństwo, Artur Rojek, Coma, Strachy na Lachy, Maryla Rodowicz, Organek,
Wilki, Oddział Zamknięty, Czerwone Gitary, Anna Maria Jopek.
Ciekawostką jest
bogata lista aktorów, którzy zagościli na TOPie: Edmund Fetting, Piotr
Fronczewski a.k.a. Franek kimono, Krystyna Janda, Jerzy Stuhr, Bogusław Linda,
Zbigniew Zamachowski i Paweł Domagała. Pojawiło się także dwoje artystów
zagranicznych; Goran Bregovic (w duecie z Kayah) i Pat Metheny (w duecie z Anną
Marią Jopek), nie wspominając o pojawieniu się Basi – naszego najgorętszego muzycznego
towaru eksportowego z „Cruising for bruising” (bardzo szkoda, że nie można
głosować na „Time and tide”).
A jak ułoży się moje głosy? Początkowo wybrałem 129
piosenek, ale szybko uporałem się z eliminacją tych 29. W tym roku postanowiłem
uhonorować polskie gwiazdy estrady lat 70-tych i 80-tych, wokalistki, których słuchali
jeszcze moi Rodzice, a ja nimi jako nastolatek gardziłem, by później dostrzec ich
ogromny talent i piękno wykonywanych przez nie utworów: Alicja Majewska, Grażyna
Łobaszewska, Halina Frąckowiak, Hanna Banaszak, Irena Jarocka, Irena Santor,
Krystyna Prońko, Łucja Prus.
Moje głosy ułożyły się następująco (w nawiasie pozycja w
oficjalnym TOP 357):
W TOP 10 oficjalnego zestawienia znalazło się 6 moich
głosów, w TOP 100 – 30, zaś w TOP 357 – 66, a 34 - przepadły w otchłani TOPu. Myślę, że to oznacza, że jestem
muzycznym przeciętniakiem. Obawiam się, że szczególnie mało głosów dostały trzy
wybrane przeze mnie utwory – bardzo ważne dla mnie kompozycje: „Sen na pogodne
dni” Beaty Bartelik, Mad Money „Na Twojej orbicie” oraz „Pięć minut łez” Haliny
Żytkowiak – nagranie, które odkryłem dzięki interpretacji Ralpha Kamińskiego.
Uwagi ogólne? Niezbyt dużo zmian – widoczna jest zachowawczość
głosujących, ruchy w zestawieniu są niewielkie. Zaskoczenia? Brak kilku
artystów w TOP 100: Lady Pank – wprawdzie mają na całej liście aż 7 utworów,
ale żeby jeden z najważniejszych polskich zespołów wszech czasów nie miał hitu
w „setce”? Myślę, że na utwór w TOP 100 zasłużyli też: Maryla Rodowicz (to
jednak piosenkarka – ikona), Kayah, Bajm i Coma. Słabo wypadła Brodka (cztery
utwory, ale wszystkie daleko). Nie ukrywam, że jestem rozczarowany, że w TOP
100 pojawiły się tylko 2 utwory Republiki i 2 utwory Czesława Niemena –
prawdziwej legendy. W TOP 357 zabrakło mi Meli Koteluk, Justyny Steczkowskiej i
– mimo wszystko – Edyty Górniak (wiem, co piosenkarka zrobiła ze swoją karierą,
ale to jeden z najlepszych głosów w historii polskiego showbiznesu i miała kiedyś
kilka dużych przebojów na koncie).
Jak będzie za rok? Może dojdzie do spektakularnych
przetasowaniach? Pewnie nie, ale znów będzie wspomnieniowo i wyjątkowo. I
pamiętajmy, że taki TOP to jedyna lista, na której TSA może spotkać się z Ewą
Demarczyk, Taco Hemingway z Czesławem Niemenem, a Kaśka Sochacka z Mieczysławem
Foggiem.
PS. Dziękuję wszystkim za wspólne słuchanie. Miło jest być jednym z ponad 12 tysięcy głosujących.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz