środa, 27 grudnia 2023

 

„IGRZYSKA ŚMIERCI: BALLADA PTAKÓW I WĘŻY” (The Hunger Games: The Ballad of Songbirds and Snakes), USA 2023


Premiera kinowa: 17 listopada 2023

Kiedy pod koniec pierwszej dekady XXI wieku Suzanne Collins wydała trzy tomy sagi „Igrzyska Śmierci”, przebojem wdarła się na szczyty list literackich bestsellerów i zachwyciła czytelników na całym świecie, w tym, nie ukrywam, również mnie. Ogromnym przebojem stała się również filmowa ekranizacja cyklu powieści z Jennifer Lawrence jako Katniss i Joshem Hutchersonem jako Peetą. Rok 2020 przyniósł kolejną powieść w cyklu, tym razem prequel - „Ballada ptaków i węży”, zaś w 2023 roku doczekaliśmy się filmowej adaptacji tej powieści.

W ksiażce i w filmie cofamy się do czasów młodości Coriolanusa Snowa (dobra rola brytyjskiego aktora Toma Blytha). Coriolanus mieszka w Capitolu z babcią – Panibabką (Fionnula Flanagan) oraz kuzynką Tigris (Hunter Schafer). Po upadku powstania rodzina z trudem wiąże koniec z końcem, a dodatkowo Coriolanus jako wybitny student Akademii Capitolu musi wziąć udział w jubileuszowych, X Igrzyskach Śmierci jako mentor jednego z trybutów. Pojawienie się wśród uczestników młodych, zdolnych i atrakcyjnych studentów ma zwiększyć oglądalność wydarzenia w telewizji.

Podopieczną Coriolanusa zostaje piękna trybutka z najbiedniejszego w Panem Dystryktu 12. Jest nią Lucy Gray Bird (znana z najnowszej wersji „West Side Story” Rachel Zegler) – obdarzona niezwykłym głosem i umiejąca rozmawiać z ptakami i wężami dziewczyna. Między Coriolanusem a Lucy szybko nawiązuje się nić porozumienia, która szybko przeradza się w silniejsze uczucie. X Igrzyska są wyjątkowo podstępne i okrutne. Czy urocza, lecz nieco zagubiona podopieczna Coriolanusa ma szansę na przetrwanie  przy jego pomocy?

„Ballada ptaków i węży” to przede wszystkim ciekawy portret głównego bohatera – obraz jego wewnętrznej przemiany w obliczu niebezpieczeństwa i zdobycia choć niewielkiej władzy. To swoiste wytłumaczenie postawy i okrucieństwa Snowa, które znamy z kart powieści i jej adaptacji. Film to ponad 150 minut emocji i efektów specjalnych na najwyższym poziomie, choć trzeba przyznać, że niektóre akcje przedstawione podczas Igrzysk Śmierci są niezwykle brutalne i drastyczne. Film mógłby również być nieco bardziej skondensowany, jest odrobinę zbyt długi. W rolach drugoplanowych, szybko zapadających w pamięć, przewijają się znani aktorzy, jak choćby Viola Davies jako Doktor Volumnia Gaul, świetny Peter Dinklage jako dziekan Akademii, czy dawno niewidziany Jason Schwartzman jako Lucretius „Lucky” Flickerman – telewizyjny gospodarz Igrzysk.

Film ogląda się dobrze i warto się na niego wybrać do kina, choć nie da się ukryć, że poprzednie części, głównie pierwsza, były bardziej zajmujące i emocjonujące, mimo że ich strona wizualna była może nieco uboższa. Czy to pożegnanie z sagą „The Hunger Games”?  Czas pokaże…

Moja ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz