sobota, 4 listopada 2023

 

„PIĘĆ KOSZMARNYCH NOCY” (Five Nights At Freddy’s), USA 2023

Premiera kinowa: 27 października 2023

Już dawno tak wiele osób nie pytało mnie, czy już widziałem dany film i kiedy na blogu pojawi się recenzja. A filmem tym jest „Pięć koszmarnych nocy”. No dobrze, ale co to jest w ogóle za film? Otóż jest to bijąca wszelkie rekordy popularności adaptacja niegdyś kultowych gier video, w które grali chyba wszyscy (poza mną).

Na film miałem wybrać się w halloweenowy wieczór, ale cała sala w lokalnym kinie była wyprzedana, ale wreszcie się udało. Na seans wędrowałem z pewną dozą wątpliwości – czy w ogóle zrozumiem film, jeśli nie posiadam żadnego zaplecza w postaci znajomości gry? Czy to nie jest jednak film dla młodych widzów i nie będę na widowni najstarszy? Co ja robię, jeśli nie przepadam za horrorami, a tak film „Pięć koszmarnych nocy” został zaklasyfikowany? A kiedy znajoma pani (dawna uczennica ze szkoły) sprawdzająca bilety powiedziała mi: „Ale „Chłopi” już się pół godziny temu zaczęli”, a po spojrzeniu na bilet dodała z tajemniczym uśmiechem: „O! No tego się nie spodziewałam”, wpadłem już w lekką panikę. Zupełnie niepotrzebnie!

„Pięć koszmarnych nocy” to całkiem przyzwoite kino. Głównym bohaterem jest tu Mike (Josh Hutcherson – niezapomniany Peeta z „Igrzysk śmierci”) – młody chłopak, który po śmierci rodziców samotnie wychowuje kilkuletnią, zamkniętą w sobie siostrę, Abby (Piper Rubio). Na chłopaku ciąży dodatkowo rodzinna tragedia sprzed lat – kiedy Mike miał 12 lat, jego młodszy braciszek został porwany i nigdy go nie odnaleziono. Mike interesuje się teorią snów, gdyż wierzy, że przenosząc się we śnie do miejsca zaginięcia brata, uda mu się go po latach odnaleźć.

Mike ma problemy z kontrolą własnych emocji i znalezieniem pracy, więc kiedy otrzymuje ofertę od pizzerii Freddy’s – niegdyś popularnego, głównie wśród dzieci, lokalu, gdzie ma być nocnym stróżem, mimo oporów i obaw przyjmuje propozycję. Już pierwszej nocy w lokalu zaczynają się dziać dziwne rzeczy, a kiedy ożywają Lis, Niedźwiedź, Kurczak i Królik – maskotki z włoskiej restauracji, zaczyna się robić upiornie. Czy to możliwe, że zabawki od Freddy’go mają związek z zaginionymi przed laty dziećmi i wyposażone są w mordercze zapędy?

Brzmi złowieszczo? A może banalnie? „Pięć koszmarnych nocy” nie jest z pewnością złym filmem. Ciekawym rozwiązaniem są zmieniające się sny Mike’a. W produkcji pojawia się także kilka nieoczekiwanych zwrotów akcji. Nie trzeba znać gier, żeby podążać za akcją filmu, który oferuje dobrą rozrywkę – chwile zabawy i chwile grozy.

Dobrze wypadają aktorzy – Hutcherson i Rubio – jako kochające rodzeństwo. Ciekawą rolę ma też piękna Elizabeth Lail jako policjantka Vanessa, wspierająca Mike’a, oraz dawno nie widziana Mary Stuart Masterson jako podła ciotka Jane, walcząca z Mike’iem o prawa do opieki nad Abby.

Wszelkie obawy okazały się przedwczesne i zbędne – film „Pięć koszmarnych nocy” okazał się ciekawą i trzymającą w napięciu produkcją. Naprawdę warto było poznać film, który na świecie okazał się prawdziwym frekwencyjnym fenomenem i niezwykle szybko zdobył status filmu kultowego. Przy okazji pozdrawiam serdecznie wszystkich uczniów, którzy namówili mnie na seans.

Moja ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz