sobota, 2 września 2023

 

„UKRYTA SIEĆ”, Polska 2023

Premiera kinowa: 1 września 2023


Wczoraj przedstawiłem entuzjastyczną recenzję książki Jakuba Szamałka „Cokolwiek wybierzesz” – pierwszego tomu cyklu „Ukryta prawda”, dziś moja rekomendacja filmowej adaptacji książki (w reżyserii Piotra Adamskiego), która wczoraj trafiła do kin. Krótko mówiąc, jest dobrze…

„Ukryta sieć” nie jest filmem łatwym i przyjemnym. Nie jest też wierną adaptacją. W nieco inny sposób przedstawiona jest główna bohaterka, wiele wątków pobocznych jest pominiętych, choć autorem scenariusza jest sam Szamałek (w kolaboracji z Łukaszem M. Maciejewskim).

Julita Wójcicka (w tej roli jedna z najzdolniejszych i najpiękniejszych aktorek młodego pokolenia, Magdalena Koleśnik) – przebojowa, zdeterminowana młoda dziennikarka pracująca dla serwisu plotkarskiego po tragicznej śmierci Gustawa Millera, znanego aktora i prezentera telewizyjnego, specjalizującego się w programach dla dzieci, zaczyna badać sprawę dramatycznego wypadku celebryty. Filmowa Julita ma w swojej zaciętości coś z potwora – bez skrupułów publikuje w sieci wstrząsające zdjęcia z miejsca wypadku, wbrew woli ojca, wybitnego dziennikarza (Andrzej Seweryn) zamierza przeprowadzić wywiad z wdową jeszcze na cmentarzu, tuż po ceremonii pogrzebowej. W całej sprawie jest jednak coś, co niepokoi Julitę. Młoda dziennikarka zaczyna drążyć, pytać, poszukiwać.

Okazuje się, że działalność Judyty komuś się bardzo nie podoba. Do sieci trafia filmik z jej erotycznymi igraszkami, dziewczyna traci pracę, wszyscy nakłaniają ją, by porzuciła sprawę Gustawa Millera. Co kryje się za tą tajemniczą śmiercią? Jaki sekret aktor zabrał ze sobą do grobu i dlaczego komuś tak bardzo zależy, aby prawda nie wyszła na jaw?

„Ukryta sieć” jest bardzo dobrym, sprawnie zrealizowanym thrillerem. Książkowa Jowita, ambitna, ale nieco nieśmiała dziewczyna, pochodząca z prowincjonalnego miasteczka, zamienia się w dobrze sytuowaną warszawiankę, córkę powszechnie szanowanego dziennikarza, Henryka Wójcickiego. Bohater ten wydaje się być wyposażony w cechy książkowego profesora Druckera, promotora pracy magisterskiej Julity i jej dziennikarskiego mentora. Koleśnik jest wprost stworzona do roli bezkompromisowej dziennikarski. Kroku nie ustępuje jej debiutujący na ekranie Błażej Dąbrowski w roli Janka – polsko-wietnamskiego internetowego eksperta. W małej, ale bardzo istotnej i wiarygodnej roli pojawia się Piotr Trojan (jak dobrze, że po latach kino upomniało się o tego aktora w filmie „25 lat niewinności”). Pragnę jeszcze wyróżnić epizodyczną rolę Aleksandry Justy jako Ewy Tomkiewicz – producentki programów Gustawa Millera oraz piękną Wiktorię Gorodeckaję jako Magdę, siostrę Julity.

Intrygującą cechą filmu jest stworzona w filmie atmosfera – ukazana Warszawa jest mroczna, zimna, brudna. Jowita cały czas biega po mieście w czarnej bluzie z kapturem i szerokich bojówkach. Znakomicie komponuje się z szarym tłem, a mroczna scenografia koresponduje z trudną i bolesną tematyką filmu. W obrazie odnajdziemy kilka drastycznych scen, a po projekcji trudno się uwolnić od pewnych kadrów ukazanych w filmie.

Dawno nie oglądaliśmy w polskich kinach tak dobrze skonstruowanego thrillera. To film dla widzów z mocnymi nerwami, ale gorąco tę pozycję polecam, podobnie jak jej literacki pierwowzór.  

Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz