IAN MCEWAN „W imię dziecka”, Wydawnictwo Albatros 2015
Choć na polskim rynku wydawniczym właśnie pojawiła się
najnowsza powieść jednego z najważniejszych dla mnie pisarzy brytyjskich, Iana
McEwana, zatytułowana „Lekcje” dziś chciałbym przedstawić jedną z wcześniejszych
powieści, którą właśnie skończyłem czytać: „W imię dziecka” w znakomitym
przekładzie Anny Jęczmyk.
Główną bohaterką powieści jest Fiona, uznana prawniczka –
sędzia specjalizująca się w sprawach dotyczących dzieci, kobieta niezwykle
ambitna, która osiągnęła spektakularne sukcesy, ale jej życie znalazło się
niespodziewanie na rozdrożu z powodu nieoczekiwanego odejścia jej męża, Jacka,
który wybrał życie u boku młodszej kobiety. „W imię dziecka” to fascynująca
próba podsumowania dotychczasowych kolei losów Fiony i jej kariery oraz
rozliczenie z życiem.
„Rozgoryczenie i piętrząca się góra żalów, ale prawdziwa
złość Fiony nie znalazła jeszcze ujścia. Porzucona
pięćdziesięciodziewięcioletnia kobieta, która w powijakach starości uczy się
raczkować.”
Na tle rozważań dotyczących życia Fiony – jej ponadprzeciętnych
sukcesów (pozycja jednej z najważniejszych i najlepszych prawniczek w kraju, niekwestionowana
ekspertka do spraw praw dziecka, szczęśliwe życie u boku Jacka, rozwijanie
rozlicznych pasji) oraz porażek (brak dziecka po wieloletnim odkładaniu decyzji
o macierzyństwie na rzecz awansu zawodowego, niespodziewane odejście Jacka),
czytelnik otrzymuje fascynujący przegląd jej najciekawszych spraw sądowych
dotyczących dzieci, choćby decyzji o rozłączeniu bliźniąt syjamskich kosztem
życia jednego z nich, czy kwestii edukacji dziewczynek w ortodoksyjnej rodzinie
żydowskiej, w której matka porzuciła religijne zasady i zapragnęła innego życia
dla swoich córek.
Bezprecedensowa jest także najnowsza sprawa Fiony:
siedemnastoletni Adam (nieomal pełnoletni już chłopiec) oraz jego rodzina z
powodów religijnych protestują przeciw ratującej życie transfuzji krwi – są świadkami
Jehowy. Sędzia jest zmuszona, by podjąć decyzję, czy chłopiec powinien być
leczony zgodnie ze współczesnym stanem wiedzy medycznej, lecz wbrew prawom
swojej religii i swojej woli. Fiona postanawia poznać Adama i jego podejście do
kwestii życia i wiary. Między sędzią i chłopcem rodzi się specyficzna więź,
która na zawsze zmieni Fionę …
„W imię dziecka” to kolejna wybitna powieść w twórczym dorobku
McEwan, znanego przede wszystkim z głośnej powieści „Pokuta”. Książka jest
intrygującym portretem nietuzinkowej kobiety, gwiazdy palestry, błyskotliwej,
inteligentnej i wszechstronnej Fiony, która nagle u schyłku swojej kariery
zawodowej zaczyna rozumieć, że nie przeżyła swojego życia tak, jak na nie
zasługiwała, że popełniła wiele błędów, że jedynie z pozoru jest doskonałą
sędzią, bo sama ma wiele wątpliwości i stale stawia prawo na piedestale. Fiona
zauważa, że poświęciła swoje życie w imię zawodowego profesjonalizmu, a po
drodze straciła tak wiele…
Cechą prozy McEwana jest zawsze przepiękny, wyszukany
literacki język. To literatura na najwyższym poziomie, a „W imię dziecka” z
pewnością należy do jego istotnych artystycznych osiągnięć. Decyzja Fiony w
kwestii życia Adama czyni powieść znakomitą lekturą. McEwan dba o każdy
szczegół, powołuje się na faktyczne angielskie akty prawne i prawdziwe
ekspertyzy. Książkę czyta się z ogromną przyjemnością.
Podsumowując, Ian McEwan ma swoje lepsze i słabsze momenty w
twórczości, „W imię dziecka” należy do jego znacznych osiągnięć i z dużą
radością oddaję tę książkę w Państwa ręce , Drodzy Czytelnicy Popkulturalnego
Maniaka.
Moja ocena: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz