wtorek, 23 sierpnia 2022

 

„GDZIE ŚPIEWAJĄ RAKI” (Where the crawdads sing), USA 2022


Premiera kinowa: 19 sierpnia 2022

Trzy lata temu listami przebojów najpopularniejszych książek na całym świecie wstrząsnęła powieść „Gdzie śpiewają raki” autorstwa Delii Owens. Książka wydawała się doskonałym materiałem na scenariusz filmowy i oto trzy lata później otrzymujemy kinową adaptację powieści.

Kya (znana z serialowej adaptacji powieści „Normalni ludzie” Daisy Edgar-Jones) ma kochającą mamę i rodzeństwo, wraz z ojcem mieszkają w skromnym, lecz uroczym domku na mokradłach Karoliny Północnej. Szczęście rodziny niszczy alkoholizm ojca. Wszyscy opuszczają dom na bagnach: najpierw maltretowana matka, potem starsze siostry i wreszcie ukochany brat, Jodie. Z czasem rodzinny dom opuszcza także ojciec i kilkuletnia Kya zostaje na mokradłach sama. Dziecko radzi sobie dzięki ciężkiej pracy (zbieranie małży) i pomocy zaprzyjaźnionej ciemnoskórej rodziny Skoczka i jego żony. Pozostała część lokalnej społeczności nie akceptuje dziewczynki, nazywając ją Dziewczyną z Bagien.

Ogromnym wsparciem dla dziecka okazuje się jej przyjaciel, Tate (Taylor John Smih). Chłopiec, podobnie jak Kya, kocha naturę, wody Północnej Karoliny, jej bogatą faunę i florę. Dzieci dorastają wspólnie i jako nastolatkowie zakochują się w sobie. Niestety, Tate dostaje się na uniwersytet i musi opuścić ukochaną. Sytuację wykorzystuje miejscowy bogaty chłopak, Chase (Harris Dickinson), który rozkochuje w sobie samotną Kyę i porzuca ją dla bogatej dziewczyny z miasta. Wkrótce chłopak zostaje znaleziony martwy na bagnach, a podejrzenie pada natychmiast na Kyę. Rozpoczyna się długi i trudny proces sądowy, Kya otrzymuje nieoczekiwaną pomoc od miejscowego adwokata, pana Miltona (bardzo dobry David Strathairn). Czy Kya mogła zabić byłego kochanka z zimną krwią? Przecież była wtedy w innym mieście na sympozjum naukowym – jej wiedza o świecie roślin i zwierząt na bagnach zyskuje sławę i uznanie. Jak zatem zginął Chase?

Dzięki naprawdę znakomitej książce, film zyskuje sprawny scenariusz, łączący w sobie elementy thrillera sądowego, romantycznej przygody i dokumentu przyrodniczego. Zdjęcia oceanu i okolicznej przyrody wywierają wielkie wrażenie. Przekonująca jest także obsada filmu – Edgar-Jones sprawdza się jako Dzikuska z Bagien, zafascynowana światem natury. Ujmujący jest Strathairn jako prawnik ratujący dziewczynę przed karą dożywocia.

Największą siłą filmu jest jednak poruszająca historia – losy porzuconej dziewczynki, która wbrew wszelkim przeciwnościom losu i ostracyzmowi społeczności, wyrasta na mądrą, samodzielną kobietę, której wiedza zachwyca wydawców książek popularnonaukowych i uniwersyteckich specjalistów. W filmie widoczna jest ręka kobiet: to kobieta – Delia Owens – jest autorką książki, na podstawie której nakręcono adaptację, to kobieta – Lucy Alibar – jest autorką scenariusza i to kobieta – Olivia Newman - stanęła za kamerą, by wyreżyserować to przepiękne, wzruszające i spektakularne widowisko, Jest to także film o kobiecie – silnej, odważnej, gotowej na wszystko, potrafiącej przetrwać w nieludzkich wręcz warunkach i przede wszystkim mądrzejszej od mężczyzn.   

Kiedy recenzowałem powieść Delii Owens przed dwoma laty, obdarowałem książkę aż 10 punktami. Przy kinowej adaptacji nie będę aż tak hojny – film, niewątpliwie dobry i absorbujący, traci nieco z magii i atmosfery literackiego pierwowzoru. Do obejrzenia „Gdzie śpiewają raki” wszystkich jednak gorąco zachęcam.

Moja ocena: 8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz