„GDZIE ŚPIEWAJĄ RAKI” (Where the crawdads sing), USA 2022
Premiera kinowa: 19 sierpnia 2022
Trzy lata temu listami przebojów najpopularniejszych książek
na całym świecie wstrząsnęła powieść „Gdzie śpiewają raki” autorstwa Delii
Owens. Książka wydawała się doskonałym materiałem na scenariusz filmowy i oto
trzy lata później otrzymujemy kinową adaptację powieści.
Kya (znana z serialowej adaptacji powieści „Normalni ludzie”
Daisy Edgar-Jones) ma kochającą mamę i rodzeństwo, wraz z ojcem mieszkają w skromnym,
lecz uroczym domku na mokradłach Karoliny Północnej. Szczęście rodziny niszczy
alkoholizm ojca. Wszyscy opuszczają dom na bagnach: najpierw maltretowana
matka, potem starsze siostry i wreszcie ukochany brat, Jodie. Z czasem rodzinny
dom opuszcza także ojciec i kilkuletnia Kya zostaje na mokradłach sama. Dziecko
radzi sobie dzięki ciężkiej pracy (zbieranie małży) i pomocy zaprzyjaźnionej
ciemnoskórej rodziny Skoczka i jego żony. Pozostała część lokalnej społeczności
nie akceptuje dziewczynki, nazywając ją Dziewczyną z Bagien.
Ogromnym wsparciem dla dziecka okazuje się jej przyjaciel,
Tate (Taylor John Smih). Chłopiec, podobnie jak Kya, kocha naturę, wody
Północnej Karoliny, jej bogatą faunę i florę. Dzieci dorastają wspólnie i jako
nastolatkowie zakochują się w sobie. Niestety, Tate dostaje się na uniwersytet i
musi opuścić ukochaną. Sytuację wykorzystuje miejscowy bogaty chłopak, Chase
(Harris Dickinson), który rozkochuje w sobie samotną Kyę i porzuca ją dla
bogatej dziewczyny z miasta. Wkrótce chłopak zostaje znaleziony martwy na
bagnach, a podejrzenie pada natychmiast na Kyę. Rozpoczyna się długi i trudny proces
sądowy, Kya otrzymuje nieoczekiwaną pomoc od miejscowego adwokata, pana Miltona
(bardzo dobry David Strathairn). Czy Kya mogła zabić byłego kochanka z zimną
krwią? Przecież była wtedy w innym mieście na sympozjum naukowym – jej wiedza o
świecie roślin i zwierząt na bagnach zyskuje sławę i uznanie. Jak zatem zginął
Chase?
Dzięki naprawdę znakomitej książce, film zyskuje sprawny
scenariusz, łączący w sobie elementy thrillera sądowego, romantycznej przygody
i dokumentu przyrodniczego. Zdjęcia oceanu i okolicznej przyrody wywierają
wielkie wrażenie. Przekonująca jest także obsada filmu – Edgar-Jones sprawdza
się jako Dzikuska z Bagien, zafascynowana światem natury. Ujmujący jest
Strathairn jako prawnik ratujący dziewczynę przed karą dożywocia.
Największą siłą filmu jest jednak poruszająca historia –
losy porzuconej dziewczynki, która wbrew wszelkim przeciwnościom losu i ostracyzmowi
społeczności, wyrasta na mądrą, samodzielną kobietę, której wiedza zachwyca
wydawców książek popularnonaukowych i uniwersyteckich specjalistów. W filmie
widoczna jest ręka kobiet: to kobieta – Delia Owens – jest autorką książki, na
podstawie której nakręcono adaptację, to kobieta – Lucy Alibar – jest autorką
scenariusza i to kobieta – Olivia Newman - stanęła za kamerą, by wyreżyserować
to przepiękne, wzruszające i spektakularne widowisko, Jest to także film o
kobiecie – silnej, odważnej, gotowej na wszystko, potrafiącej przetrwać w nieludzkich
wręcz warunkach i przede wszystkim mądrzejszej od mężczyzn.
Kiedy recenzowałem powieść Delii Owens przed dwoma laty,
obdarowałem książkę aż 10 punktami. Przy kinowej adaptacji nie będę aż tak
hojny – film, niewątpliwie dobry i absorbujący, traci nieco z magii i atmosfery
literackiego pierwowzoru. Do obejrzenia „Gdzie śpiewają raki” wszystkich jednak
gorąco zachęcam.
Moja ocena: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz