czwartek, 16 czerwca 2022

 

PO MIŁOŚĆ / POUR L’AMOUR, Polska 2021

Premiera kinowa: 10 czerwca 2022


Polska produkcja „Po miłość / Pour l’amour” w reżyserii Andrzeja Mańkowskiego z wybitną kreacją wyśmienitej Jowity Budnik to zdecydowanie jeden z najlepszych polskich filmów, które trafiły na ekrany kin w 2022 roku.

Marlena jest prostą kobietą, woźną w szkole, mieszkającą w małym miasteczku gdzieś nieopodal Gdańska. Mieszka z mężem – budowlańcem, ich dzieci są już dorosłe, syn pracuje za granicą, córka jest studentką.  Marlena jest pomocną, życzliwą, lubianą kobietą, ale nie wszyscy mają świadomość, że jej życie to tragedia codzienności. Jej mąż Zbyszek jest alkoholikiem, pije każdego dnia, poniża żonę, pojawia się przemoc. Artur Dziurman doskonale gra ofiarę choroby alkoholowej. Marlena ma dość, pragnie zmienić swoje życie i odejść od męża, ale powstrzymuje ją przed tym miejscowy ksiądz-proboszcz, przecież przysięgała miłość „na dobre i na złe”.

Pewnego dnia życie Marleny jednak się zmienia – dzięki portalowi społecznościowemu poznaje sympatycznego Senegalczyka, Brunona (Mamadou Ba). To dzięki niemu Marlena może znów poczuć się atrakcyjną kobietą. Bruno jest wdowcem, ma małą córeczkę, jest inżynierem pracującym na platformie wiertniczej i jest gotów przyjechać do Polski dla Marleny. Twierdzi, że ją kocha, jest uzależniony od piękna jej oczu i ust. Dla niego Marlena zaczyna uczyć się francuskiego. Jak może skończy się ta wirtualna fascynacja?

Jowita Budnik tworzy kolejną w swojej karierze wielką aktorską kreacji – kobiety poniżonej, odartej z godności żony alkoholika. Aktorka potrafi grać bardzo naturalnie, sprawia, że widz bezgranicznie jej ufa i utożsamia się z jej cierpieniem, ale też nadzieją. Gra Budnik powoduje, że film jest bardzo niewygodny, cały czas ma się przeczucie, że w życiu kobiety wydarzy się znowu coś złego, że spadnie na nią kolejny cios. Andrzej Mańkowski w znakomity sposób odtwarza małomiasteczkową atmosferę i realia życia na prowincji. Jest to szczególnie uwypuklone poprzez postać Kingi – młodej woźnej, koleżanki Marleny, która pada ofiarą poznanego w sieci fotografa i w Internecie pojawia się film pornograficzny z jej udziałem. Typowo małomiasteczkowa jest reakcja miejscowej społeczności.

Film jest z pewnością godny uwagi, choć nie jest to przyjemna filmowa propozycja na długi weekend. Film warto jest zobaczyć, bo to mądre, prawdziwe polskie kino, a grający główne role Budnik i Dziurman zasługują na najwyższe uznanie.

Moja ocena: 9/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz