wtorek, 21 września 2021

 

„Old” (Old), USA, 2021

Polska premiera: 30 lipca 2021



M. Night Shymalan, amerykański reżyser hinduskiego pochodzenia, na przełomie XX i XXI wieku zaistniał na rynku filmowym produkcją „Szósty zmysł” jako genialne dziecko Hollywoodu, wizjoner i przyszłość kina. O znakomitym obrazie o dziecku, które widzi umarłych z Brucem Willisem i świetnym Hayleyem Joelem Osmentem mówili dosłownie wszyscy. Potem były jeszcze „Znaki”, „Osada”, a potem było już znacznie gorzej, posypały się nominacje do Złotych Malin.

Na szczęście Shymalan powrócił do nieco lepszej formy swoimi trzema najnowszymi produkcjami: „Split”, „Glass” i właśnie najnowszym filmem „Old”, choć do poziomu „Szóstego zmysłu” reżyserowi i scenarzyście dużo jeszcze zabrakło.

„Old” przedstawia wakacyjny wyjazd rodziny na wymarzone wakacje na tropikalną wyspę. Guy (w tej roli najbardziej znany współczesny meksykański aktor Gael Garcia Bernal) i Prisca (Vicky Crips, z pewnością zapamiętana jako partnerka Daniela Day-Lewisa w niesamowitej „Nici widmo”) z parą małych dzieci trafiają do prawdziwego raju. Wszystko jest tu wyjątkowe: hotel, widoki, obsługa, atrakcje, ale Guy i Prisca dostają jeszcze lepszą propozycję – wraz z grupą wybrańców mogą spędzić dzień na najpiękniejszej plaży w zatoce. Seria zaskakujących wydarzeń szybko uświadamia bohaterom, że nie jest to zwykła plaża: czas płynie tam znacznie szybciej, co na początku najszybciej uwidacznia się u dzieci i najstarszych uczestników ekspedycji. W dodatku nikt nie odbiera zdruzgotanych plażowiczów o wyznaczonej porze. Czas płynie, godziny zmieniają się w lata, dzieci w dorosłych, tajemnicza plaża prowadzi niektórych do śmierci, innych – do szaleństwa. Czy istnieje droga ucieczki z tego przeklętego miejsca?

Filmowi właściwie niczego nie brakuje – są dobrzy aktorzy, jest pomysł, pojawia się napięcie, ale produkcja jako całość nie tworzy spójnego, dobrego obrazu. Reżyser zaczyna prześcigać się z pomysłami na coraz bardziej absurdalną śmierć poszczególnych bohaterów, widza szybko przestają dziwić cuda, które pojawiają się na wyspie. Przestajemy też kibicować postaciom z plaży w nadziei na ich ratunek.

Film Shymalana można zobaczyć, ale równie dobrze można zostać w domu i odnaleźć coś bardziej wartościowego na platformach streamingowych.

Moja ocena: 5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz