poniedziałek, 5 lipca 2021

 

Tomasz Żak  „Trzydziestka”, Wydawnictwo W.A.B. 2021



Trzydziestka – trzydzieści lat – doskonały moment życia; przeszłość stoi przed nami otworem, zebraliśmy już na tyle dużo doświadczeń, żeby podejmować właściwe decyzje, pojawia się stabilizacja, ale nadal ma się ochotę na przygody i eksperymenty. Tego uczucia nie było dane doświadczyć Tomaszowi Pałeckiemu – jednemu z głównym bohaterów debiutanckiej powieści Tomasza Żaka „Trzydziestka”. W dniu swoich trzydziestych urodzin Tomek zostaje brutalnie zamordowany, otrzymując symboliczne trzydzieści pchnięć nożem w brzuch.

Pikanterii całej sprawie nadaje fakt, że Tomek był synem burmistrza – Andrzeja Pałeckiego, jesteśmy właśnie w środku gorącej samorządowej kampanii wyborczej. Rozpoczyna się śledztwo, które niezależnie prowadzi młoda ambitna policjantka Iwona, Jakub – zdolny lokalny dziennikarz, aspirujący do miana literata, który w zabójstwie Tomka upatruje szansy na duży awans zawodowy oraz przyjaciele i koledzy Tomka.

Dzięki licznym retrospekcjom dowiadujemy się, co łączyło zamordowanego z innymi bohaterami, a w tle małomiasteczkowej atmosfery pojawia się brudna lokalna polityka, narkotyki, wielkie pieniądze, zazdrość i nienawiść.

„Trzydziestka” to bardzo przyzwoity sensacyjny debiut Tomasza Żaka. To powieść, którą zachwycił się Marcin Meller. Mnie urzekła intryga oraz wiele odniesień do współczesnego popkultury, które pojawią się na kartach książki. Zabrakło mi natomiast charakterystycznej z beletrystyki finezji języka, może dlatego, że pisarz jest jeszcze nie w pełni doświadczony, a może dlatego, że twórcy gatunku nie dbają o piękno i kulturę języka. Na próżno doszukiwać się kunsztownych i wysublimowanych zabiegów stylistycznych w prozie Mroza, Bondy, czy samego Cobena.

Książkę czyta się z dużym zainteresowaniem, cała misterna układanka zdarzeń prowadzących do zabójstwa prowadząca do zabójstwa, a potem do znalezienia winnych, przedstawiona jest w ciekawy, nieoczekiwany sposób, postaci są wyraziste, silne i od razu zapadają w pamięć. Żak ciekawie ukazuje mechanizmy rządzące prowincjonalną społecznością, gdzie wszyscy się znają i każdego z każdym łączy teraźniejszość lub przeszłość.

„Trzydziestka” Żaka to z pewnością książka, po którą warto sięgnąć. Nie jest to przełomowa pozycja w historii polskiego kryminału, ale narodził się pisarz, na którego warto zwrócić uwagę.

Moja ocena: 7/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz