sobota, 20 marca 2021

 

„Amonit” (Ammonite), Wielka Brytania 2020

Polska premiera: 12 marca 2020



Amonity to wyżłobione w skale pozostałości wymarłych głowonogów, skamieniałości, które można odnaleźć w górach, w skałach, w morzu.

Taki tytuł nosi tytuł najnowszy film brytyjskiego reżysera Francisa Lee z Kate Winslet (jak zwykle wspaniała) i Saoirse Ronan (którą wielbię od momentu, kiedy zobaczyłem ją po raz pierwszy w „Pokucie”, a pokochałem aktorsko po seansie filmu „Brooklyn”).

W czasach wiktoriańskich w nadmorskim miasteczku Lyme Regis w południowej Anglii wraz ze starzejącą się matką mieszka Mary Anning. Życie kobiety jest monotonne i samotne, bohaterka spędza większość czasu w sklepie z lokalnymi pamiątkami, który prowadzi wraz z matką, ale przede wszystkim realizuje swoją pasję – w sposób naukowy, wręcz akademicki, opisuje znalezione na wybrzeżu amonity. Jedno z jej znalezisk można nawet zobaczyć w Muzeum Brytyjskim w Londynie.

Choć kobieta posiada ogromną wiedzę i niezwykłe umiejętności i zyskała szacunek wielu akademików, nie jest członkiem żadnych poważnych towarzystw naukowych, bo jest kobietą.

Pewne urozmaicenie w życie Mary wprowadza przybycie do miasteczka młodego naukowca, który pragnie uczyć się od mistrzyni umiejętności poszukiwania i opisywania amonitów. Wraz z nim przyjeżdża jego młoda żona Charlotte, która cierpi na depresję. Naukowiec pozostawia żonę pod opieką Mary i wraca do Londynu. Kobiety poszukują na plaży skamieniałości, a odnajdują gorące, pełne namiętności uczucie.

Czy związek Mary i Charlotte ma szansę na przetrwanie? Czy kobiety będą mogły zrealizować swoje uczucia? Co symbolizuje gablota ze znaleziskiem Mary w British Museum: czy to symbol nadziei na udany związek kobiet, czy też szklana przestrzeń dzieląca bohaterki podzieli je na zawsze?

„Amonit” to intrygujące studium miłości dwóch kobiet, w odważny sposób ukazujący ich związek wbrew oczekiwaniom czasów, w których się znalazły. To niezwykle ciekawy portret psychologiczny bohaterek – chłodnej, rozczarowanej życiem i cieszącej się niezależnością Mary oraz młodszej, bardziej naiwnej i egzaltowanej Charlotte. Film przywodzi na myśl wiele podobieństw z goszczącym stosunkowo niedawno na ekranach kin głośnym francuskim obrazem „Portret kobiety w ogniu”. Niebawem w kinach pojawi się kolejna produkcja opowiadająca o uczuciu między kobietami, amerykański dramat „Świat, który nadejdzie” z wybitną Vanessą Kirby i Katherin Waterson.

„Amonit” to piękny, ale smutny kameralny film o świecie przeszłości, w którym pojawiają się marzenia o nowej, innej przyszłości. Winslet i Ronan tworzą dwie ważne, ambitne i odważne kreacje. To wzruszająca propozycja dla wielbicieli dobrego kobiecego kina.

Moja ocena: 8/10.

1 komentarz:

  1. Film wydaje się bardzo dobry. Zostałam bardzo zachęcona do jego obejrzenia. XIX - wieczna Anglia i klimaty wiktoriańskie to bardzo ciekawy okres w dziejach tego kraju. Dodatkowo tak dobra obsada podnosi wartość filmu. Kate Winslet to klasa sama w sobie. Saoirse Ronan również podziwiałam w „Pokucie” i w „Brooklynie”.

    OdpowiedzUsuń