"Zdrój" Barbara Klicka, Wydawnictwo Wab 2019

Dziś recenzja książki nietypowej, niszowej, bardzo
poetyckiej, bardzo prawdziwej. To debiutancka powieść pochodzącej z Płocka
poetki, Barbary Klickiej. Główną bohaterka „Zdroju” jest cierpiąca na chorobę
nowotworową Kama, która przyjeżdża do sanatorium w Ciechocinku. Kobieta od
dzieciństwa zmaga się z chorobami i w przeciwieństwie do wielu kuracjuszek nie
przyjeżdża tu, żeby się dobrze zabawić. O dzieciństwie Kamili dowiadujemy się z
retrospekcji – cała powieść zbudowana jest na zasadzie skontrastowania bieżącej
chwili ze wspomnieniami z przeszłości.
Przedstawiony świat sanatorium, czy „placówki” – jak
nazywają je kuracjusze – jest przekrojem polskiego społeczeństwa. Widzimy
bezdusznych medyków, traktujących pacjentów przedmiotowo, masażystów
podrywających pensjonariuszki, niedzielne potańcówki i rozpaczliwe próby
nawiązania nowych damsko-męskich relacji. Obok osób łagodnych, delikatnych,
potrzebujących pomocy i szukających wsparcia, spotykamy osoby przebiegłe,
poszukujące wrażeń, które z pewnością nie szukają w sanatorium szansy na
poprawę stanu zdrowia. Autorka wykorzystuje liczne stereotypy dotyczące Polaków
i osób korzystających z sanatoriów. We fragmentach retrospektywnych widzimy
także dużo prawdy o przeszłości, systemie leczenia dzieci w peerelowskiej Polsce,
systemie budowania hierarchii przez dzieci i trudach wczesnego dojrzewania.
Najmocniejszą stroną powieści wydaje się być jej język.
Widać i czuć poetycki szlif Barbary Klickiej, autorka bardzo swobodnie
posługuje się językiem, zestawia ze sobą wysoki język poetycki z
kolokwializmami, buduje bardzo ciekawe figury stylistyczne. Widoczna jest duża
wrażliwość autorki i wyczucie języka.
Czy polecam „Zdrój” każdemu? Chyba nie. To specyficzny
tekst, ukazujący świat w szczególny sposób. W sposobie budowania narracji i
użyciu języka widzę pewne podobieństwo do książek Sylwii Chutnik, może też
Joanny Bator. A może warto dać szansę tej młodej uzdolnionej płocczance?
Moja ocena: 7/10
Po takiej recenzji tej książki mam ochotę juz ją przeczytać. Autor bloga w sposób niezwykle ciekawy opisał naszą polską rzeczywistość począwszy od zwyczajów panujących w tego typu placówkach, po przedmiotowe traktowanie człowieka przez lekarzy. To jest część naszej polskiej kultury. Atrakcyjności dodaje fakt, że książka napisana jest przez młodą poetkę, w dodatku pochodzącą z Płocka.
OdpowiedzUsuń