„Seria z papugą” Jacek Ostrowski, Skarpa Warszawska 2018 - 2020
Czy czytaliście już wyborną „Serię z papugą” Jacka Ostrowskiego – nowej gwiazdy
na krajowym rynku książek kryminalnych? Czy poznaliście już Zuzę Lewandowską –
niesamowitą, bezkompromisową adwokatkę,
główną bohaterkę serii? Jeśli nie, najwyższy czas nadrobić zaległości i sięgnąć
po pozycje z cyklu o Zuzie.
Dotychczas Jacek Ostrowski, który znalazł się w tym roku
(notabene z własną córką – wybitnym naukowcem, lekarzem weterynarii) w finale
konkursu „Płocczanin Roku”, wydał cztery pozycje z serii. Pierwszy tom - „Paragraf
148” - opowiada o grasującym w Polsce seryjnym mordercy, który ćwiartuje ciała
swoich ofiar. W drugiej części „Czarny wdowiec” Zuza rozwiązuje sprawę
okrutnego mordercy kobiet oraz otrzymuje całą serię odciętych męskich
genitaliów. W trzeciej powieści z cyklu, zatytułowanej „Sarkofag”, zadaniem
Zuzy jest odnalezienie zaginionego przed laty przyjaciela jej ojca, a w części
czwartej „Świrus” próbuje rozwikłać
kwestię tajemniczego morderstwa sprzed lat, o którym nagle zaczyna mówić młody
chłopak – ofiara wypadku spowodowanego przez upadek radzieckiego Sputnika na płocki
blok.
Zuza jest niesamowitą postacią i różne Chyłki mogą chyłkiem przed
nią się chować. To córka jednego z najwybitniejszych mecenasów w historii Płocka,
kobieta, która niczego się nie obawia, gardzi komunistami i społeczną
patologią, klnie jak szewc, nie stroni od kieliszka i pali jak komin płockiej
rafinerii. Jest bohaterką soczystą, zdecydowaną, wygrywa większość swoich spraw
i cała męska część adwokatury czuje wobec niej ogromny respekt. Zuzanna uwielbia
bawić się w detektywa i poszerzać swoje zadanie mecenasa o typowe działania
policji, prokuratury i służb specjalnych. Chociaż są mężczyźni, którzy się nią
interesują, nie ułożyła sobie jeszcze życia osobistego i mieszka (o zgrozo!) z
sublokatorami w rodzinnym mieszkaniu, odziedziczonym po rodzicach, a wraz z nią
rezyduje szalona papuga Zgaga i pies Borys.
Smaczku dodaje powieściom umieszczenie ich w Płocku – moim rodzinnym
mieście. Jacek Ostrowski ze szczegółami odtwarza topograficzne detale miasta z
przełomu lat 70-tych i 80-tych. Niezwykle miło i interesująco jest czytać o
nadal istniejących ulicach, czy miejscach spotkań bohaterów, bądź też
przywoływać wspomnienia z dzieciństwa o miejscach, które już odeszły do lamusa.
Moda na serie powieści kryminalnych z łączącym je głównym
bohaterem rozlała się ze Skandynawii po całej Europie, a może i po całym
świecie. Dotarła też do Polski. Proszę mi wierzyć – historie przedstawione w „Serii
z papugą” nie są może tak nowoczesne i wyszukane, jak te w książkach Mroza, czy
Bondy, ale Ostrowskiemu udało się stworzyć taką atmosferę i tak wyjątkową
bohaterkę, że od książek nie można się oderwać. Pisarz posługuje się także
znakomitym, żywym, naturalnym językiem. Czytając notatki służbowe kapitana
Mariańskiego – wielkiego wroga Zuzy ze służb specjalnych – można pękać ze
śmiechu. Przedstawiane sprawy mają często źródło w prawdziwych wydarzeniach i
dlatego czyta się te pozycje z ogromnym zainteresowaniem.
Czy polecam? Naturalnie! Nie mam wątpliwości, że większość
czytelników może umilić sobie koniec lata spotkaniami z szaloną panią mecenas
Lewandowską i jej niesamowitymi przygodami. Jestem niezmiernie ciekaw, czy
podzielicie mój entuzjazm i pokochacie Zuzkę prawdziwą literacką miłością, jak
ja.
Moja ocena: 10/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz