TOSHIKAZU KAWAGUCHI „Zanim wystygnie kawa”, Grupa Wydawnicza Relacja 2022
Dziś recenzja bodaj najchętniej kupowanej w Polsce w tym
roku książki zagranicznej – „Zanim wystygnie kawa” japońskiego pisarza Toshikazu
Kawaguchi. Bardzo się cieszę, że sięgnąłem po tę książkę i będę się dziś starał
przekonać do tego czytelników dobrej literatury. Na pierwszej karcie książki
widnieje motto – pytanie: „Gdybyś mógł cofnąć się w czasie, z kim chciałbyś się
spotkać”. Niech was to jednak nie zniechęci, to nie jest powieść fantasy, choć
obraz współczesnych Japończyków miesza się w książce z elementami realizmu
magicznego.
„Zanim wystygnie kawa” to zestaw czterech opowiadań, które
łączy miejsce akcji – stara tokijska kawiarnia, w której można podróżować w
czasie. Każdej podróży towarzyszy jednak pięć zasad, których nie można złamać.
Pierwsza zasada głosi, że „w przeszłości można się spotkać tylko z osobami,
które odwiedziły kiedyś kawiarnię’. Po drugie: „choćby nie wiadomo jak się
starać w przeszłości, nie można zmienić teraźniejszości”. Po trzecie: „żeby
wrócić do przeszłości, trzeba usiąść na tym krześle i żadnym innym”. Zgodnie z
czwartą regułą „podczas pobytu w przeszłości nie można się ruszyć z tego
krzesła”, zaś zasada piąta mówi, że obowiązuje limit czasu” – do teraźniejszości
trzeba wrócić, zanim wystygnie kawa.
Może się wydawać, że brzmi to nieco naiwnie, zbyt bajkowo i
infantylnie, ale cztery opowiadania zebrane w tomiku „Zanim wystygnie kawa” to
piękne, wzruszające historie, które powodują, że mocno trzymamy kciuki za
bohaterów podróży w czasie i ich losy. W pierwszym opowiadaniu poznajemy młodą
kobietę, Fumiko, która pragnie cofnąć czas, gdyż pod wpływem emocji pozwoliła
swojemu ukochanemu na wyjazd do Stanów Zjednoczonych. W drugim chwytającym za
serce opowiadaniu Kohtake chce wrócić do przeszłości, by raz jeszcze porozmawiać
ze swoim mężem, który obecnie już jej nie rozpoznaje, gdyż cierpi na chorobę
Alzheimera. Opowiadanie trzecie przynosi nam historię dwóch sióstr, z których
jedna ginie w nieszczęśliwym wypadku, a druga pragnie choć raz jeszcze ją
zobaczyć i naprawić wyrządzone krzywdy. Nieco inne jest opowiadanie czwarte,
które mówi o podróży do przyszłości – oczekująca dziecka Kei ma świadomość, że
nie przeżyje porodu, ale mimo to decyduje się je urodzić i chce zobaczyć swoją
córkę zanim odejdzie.
Książka Kawaguchi wzbudza silne emocje – mówi o rzeczach
niemożliwych, o niespełnionych pragnieniach, o tym, jak silnie jesteśmy
uzależnieni od innych – naszych najbliższych, rodziny, przyjaciół, a wszystko
odbywa się w niezwykłej, zabytkowej kawiarence, gdzieś w bocznej uliczce Tokio.
Poza magią książka przynosi także odrobinę egzotyki – nieczęsto się zdarza, że
sięgam po literaturę japońską, więc poznanie życia bohaterów, ich zwyczajów,
zachowań przynosi nowe literackie doznania.
Bardzo serdecznie polecam wszystkim książkę Toshikazu
Kawaguchi. To lektura szczególna, której warto poświęcić czytelniczą uwagę i –
co bardzo istotne – to książka dla każdego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz