sobota, 19 listopada 2022

 

„CICHA ZIEMIA”, Polska / Czechy / Włochy 2021

Premiera kinowa: 26 sierpnia 2022


Do kin trafił niedawno film Agnieszki Woszczyńskiej „Cicha ziemia”.  To kolejne już w tym roku filmowe spojrzenie na problem kryzysu emigracyjnego i ogólny kryzys człowieczeństwa.

Młode małżeństwo – Anna (Agnieszka Żulewska) i Adam (Dobromir Dymecki) – wynajmują uroczy domek letniskowy na małej włoskiej wyspie, by spędzić wakacje marzeń i odpocząć od cywilizacji. Wyspa okazuje się być miejscem nielegalnego pobytu imigrantów z Afryki, na każdym miejscu czuć atmosferę podejrzliwości, w miasteczku roi się od patroli policyjnych. Dodatkowym problemem okazuje się nieczynny – wbrew zapewnieniom właściciela – basen przy letniskowej posesji. Anna nalega na zreperowanie basenu, dlatego przy wakacyjnym domku pojawia się pracownik Rahim (Ibrahim Keshk) – jak się okazuje, również nielegalny imigrant. Kiedy przy reperowanym basenie dochodzi do nieszczęśliwego, tragicznego wypadku, od początku nie w pełni udane wakacje Anny i Adama nie mają już szans okazać się szczęśliwe.

„Cicha ziemia” to ciekawie zaprezentowany kryzys małżeński na tle pięknej dzikiej przyrody i ludzkich tragedii, które dzieją się na wyspie. Agnieszka Woszczyńska w bardzo udany sposób ukazuje narastające w małżeństwie napięcie. Smutne jest nastawienie włoskiej policji do wypadku na basenie; sceny przesłuchiwania Anny i Adama pokazują prawdziwe podejście lokalnej społeczności do przybyszów z biedniejszego świata i ich życia na wyspie.

Ciekawostką jest obecność w filmie znanego z wybitnej francuskiej produkcji „Wielki błękit” z 1988 roku aktora Jeana-Marca Barra, który jako Arnaud wraz z żoną Claire (Alma Jodorowsky) prowadzi na wyspie szkółkę nurkowania. Aktorstwo jest w filmie bardzo dobre, a Agnieszka Żulewska )widziana ostatnio w serialu „Wielka woda” staje się powoli jedną z najważniejszych aktorek swojego pokolenia.  

Film jest boleśnie prawdziwy i bardzo dobry. Niezwykle ciekawa i symboliczna jest scena ostatniego posiłku Anny i Adama na wyspie, ale czego ta scena dotyczy, musicie dowiedzieć się już sami.  „Cicha ziemia” była na liście kandydatów do reprezentowania naszego kraju w przyszłorocznej edycji Oscarów w kategorii filmu międzynarodowego – przegrała (słusznie) z „IO” Jerzego Skolimowskiego, ale zachęcam do obejrzenia produkcji, bo to film dobry i ważny.

Moja ocena: 7,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz