piątek, 30 lipca 2021

 

Katarzyna Nosowska „Powrót z Bambuko”, Wielka Litera, 2000


Wszyscy wiedzą, że Kasia Nosowska jest znakomitą artystką – charyzmatyczną wokalistką zespołu Hey i fantastyczną piosenkarką solową, z którą każdy chce zaśpiewać duet – od Kazika i Renaty Przemyk po Miuosha. Jest też niezłą aktoreczką, co widać na teledyskach. Pisze piękne teksty do swoich (i nie tylko swoich) piosenek, niektórzy nazywają ją nawet Osiecką XXI wieku. A czy wiecie, że Kasia, poza tekstami piosenek, pisuje też książki. Właśnie zapoznałem się z jej drugim zbiorem felietonów „Powrót do bambuko”.

Trzy lata temu ukazała się książka „A ja żem jej powiedziała…” – przy czytaniu można było zrywać boki, pękać ze śmiechu, umierać z radości. „Powrót z bambuko” jest podobna w formie – to także kolekcja felietonów, ale Kasia podejmuje poważniejszą tematykę i ukazuje swoje refleksyjne, bardziej dojrzałe i wręcz filozoficzne oblicze. Już sam tytuł nawiązuje do bycia „robionym w bambuko” – bycia wykorzystywanym, nabijanym w butelkę, oszukiwanym. Kaśka nawołuje, by brać życie we własne ręce, nie dawać się oszukać i żyć pełnią życia.

Teksty odnoszą się do istotnych kwestii egzystencjalnych – rodziny, uzależnień, radzenia sobie z własnymi emocjami, poszukiwania tożsamości, religii, ataków paniki, szczęścia, szalonego konsumpcjonizmu, naszego stosunku do dzieci i rodziców, prawdomówności, zdrady.

Jak nie kochać Kaśki Nosowskiej, kiedy o zdradzie pisze: „Ta trzecia jest jak działka na Mazurach: nie zamierzasz zamieszkać tam na stałe, wszak masz mieszkanie w mieście” lub „Przynajmniej raz w miesiącu słyszę, że kolejny mężczyzna w średnim wieku wyskoczył w popłochu z dotychczasowego życia, jakby wyskakiwał z płonącego mieszkania na skokochron, tylko w  tym przypadku upadek z dużej wysokości amortyzuje kobieta. Młodsza kobieta.”

Kasia uczy szacunku do siebie i do własnego życia, skłania do momentu zastanowienia się nad sobą i własnymi dążeniami, każe się zatrzymać na chwilę i dostrzec to, co naprawdę jest dla nas istotne.

Odrębną kwestią w książce jest język. Kasia Nosowska posługuje się polszczyzną z taką swobodą i taką błyskotliwością, że niektóre zdania czyta się z zachwytem po kilka razy. Wszystkie figury i zabiegi stylistyczne, które świadomie lub nieświadomie wypływają spod jej pióra są niepodrabialne i niezwykle wyszukane. Widoczne jest, że Kasia jako poetka czuje język i z ogromną precyzją potrafi wyrażać swoje myśli.

Myślę , że każdy odnajdzie w „Powrocie z bambuko” wiele prawd i trafnych obserwacji życia, a może nawet jakieś wskazówki dla siebie. Pewne kwestie są oczywiste, ale pogłębiona obserwacja Nosowskiej pozwala spojrzeć na nie w nieco odmienny sposób. Polecam.

Moja ocena: 8/10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz