Emma Donoghue „Pokój”, Wydawnictwo Sonia Draga 2011
Przekład: Ewa Borówka
Dziś wracam do książki, którą przeczytałem kilka lat temu,
ale wywarła na mnie tak ogromne wrażenie, że postanowiłem ją dziś przypomnieć i
zachęcić do sięgnięcia po tę lekturę. To głośna bestsellerowa powieść
kanadyjskiej pisarki Emmy Donoghue „Pokój”.
„Pokój’ to historia pięcioletniego chłopca, Jacka, dziecka,
które nie zna świata. A właściwie dziecka, dla którego całym światem jest mały
pokój z małym okienkiem w suficie. To w tym pokoju w zaadaptowanej szopie
ogrodowej urodził się Jack i w tym pokoju mieszka ze swoją Mamą. To tu
przetrzymuje ich Stary Nick – ojciec Jacka i porywacz, który przed laty
uprowadził nastoletnią wówczas dziewczynę i bezprawnie przetrzymuje ją i ich wspólne
dziecko, pozbawiając ich szans na normalne życie. Dla Jacka normalnym życiem
jest telewizja. Uwielbia SpongeBoba i Dorę, która chce zwiedzać świat. Kocha
też opowieści Mamy i uwielbia słuchać, kiedy czyta mu książki. Mimo losu, który
zgotowało mu życie jest nad wyraz inteligentny, ma ogromną wiedzę, brakuje mu
jednak umiejętności okazywania emocji.
Znakomitym literackim zabiegiem Donoghue jest uczynienie
pięcioletniego dziecka narratorem powieści. Niesamowita wizja anormalnego życia
widzianego oczyma dziecka i przedstawiona słowami dziecka czyni z powieści
tekst wyjątkowy. Od książki nie sposób się oderwać. Niezwykle emocjonujące są
plany ucieczki, które nieustannie tworzą Jack i jego Mama. Pisarka w wyjątkowy
sposób opisuje fikcyjną historię, która przecież mogła być prawdziwa. O
podobnych tragediach, które mają miejsce w różnych częściach świata, słyszymy i
czytamy właściwie w każdym roku.
Chylę czoła przed tłumaczką książki, Ewą Borówką. Tekst
oddaje cechy języka dziecka. Liczne zabiegi językowe obecne w oryginalnym
tekście znajdują idealne i intrygujące odbicie w przekładzie.
W roku 2015 książka „Pokój” doczekała się rewelacyjnej
adaptacji filmowej, która zapewniła grającej Mamę fantastycznej Brie Larson
Oscara dla Najlepszej Aktorki, ale także sławę i szansę na szybki rozwój
kariery. Prawdziwą gwiazdą filmu pozostaje jednak niesamowity, grający Jacka,
Jacob Tremblay. Jest niezwykle wiarygodny i prawdziwy jako dziecko-ofiara. Do
dziś zastanawiam się, czemu nie otrzymał nominacji do Oscara, a nawet samej
nagrody, za tę niewątpliwie wyjątkową kreację.
Zarówno książka, jak i film zdecydowanie zasługują na uwagę
i bardzo gorąco obie pozycje wszystkim polecam. Ostrzegam wrażliwców, że przy
lekturze poziom emocji gwałtownie wzrasta i często trudno powstrzymać się od łez.
Zatem jeśli 10 lat temu przeoczyłeś tę niezwykłą powieść Emmy Donoghue, pora na
nadrobienie zaległości.
Moja ocena: 10/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz