sobota, 17 października 2020


„Szarlatan” (Sarlatan) Czechy/Polska 2020

Polska premiera: 9 października 2020



Po bardzo udanym ubiegłorocznym filmie „Obywatel Jones” Agnieszka Holland powraca w jeszcze lepszej formie czesko-polską koprodukcją „Szarlatan”.

„Szarlatan” to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia Czecha, Jana Mikolaska (znakomity Ivan Trojan), uzdrowiciela i zielarza, który jako młody chłopak odkrywa w sobie silną wolę leczenia ludzi, a następnie – po przyśpieszonym kursie u lokalnej znachorki – rozpoczyna własną praktykę leczenia ludzi ziołami na podstawie ich próbek moczu. Zdobywa nie tylko lokalną, ale krajową sławę, a przed jego gabinetem ustawiają się kolejki pacjentów, oczekujących długie godziny w nadziei na spotkanie z Mikolaskiem i uzdrowienie. Uzdrowicielem zaczynają się mocno interesować służby specjalne. Jan i jego młodszy asystent, Frantisek Palko (bardzo dobry Juraj Loj), zostają aresztowani.

W tym momencie rozpoczyna się akcja filmu, a my poznajemy przeszłość znachora dzięki licznym retrospekcjom i jego wspomnieniom. Życie w totalitarnym reżimie, protest rodziny wobec jego życiowych planów, sekrety i brak możliwości pełnej realizacji życiowych i osobistych planów czynią z Jana Mikolaska człowieka zamkniętego w sobie, skomplikowanego, trudnego we współpracy. Wiemy jednak, że w głębi serca jest człowiekiem dobrym, nie przyjmuje honorarium od najuboższych, a wprost zdobywa się na działania filantropijne. Potrafi też kochać, ale czy jest gotowy, by dzielić się tą miłością?

„Szarlatan” to jeden z lepszych filmów, jakie widziałem w tym roku. W obrazie widać świetną rękę Agnieszki Holland do dbałości o szczegóły i perfekcyjnego prowadzenia aktorów. -Ewidentne jest, że wszystkie sceny są drobiazgowo przemyślane, a gra aktorów, podobnie jak cała wstrząsająca historia, wywiera na widzach ogromne wrażenie. Nie jestem zaskoczony, że Czesi wybrali film Agnieszki Holland jako swojego reprezentanta w przyszłorocznej walce o Oscara w kategorii Najlepszy film międzynarodowy, a jakość produkcji i nazwisko reżyserki mogą obrazowi zdecydowanie pomóc.

Bardzo gorąco polecam ten film, bo to obraz piękny, wyjątkowy, ukazujący bardzo ciekawy wycinek historii i przedstawiający liczne, absorbujące wątki i szeroką problematykę. Kino czeskie przyzwyczaiło nas do regularnego dostarczania nam interesujących i intrygujących pozycji, a „Szarlatana” z pewnością można do tej kategorii zaliczyć.

Moja ocena: 9/10.

2 komentarze: