„Szarlatan” (Sarlatan) Czechy/Polska 2020
Polska premiera: 9 października 2020
Po bardzo udanym ubiegłorocznym filmie „Obywatel Jones”
Agnieszka Holland powraca w jeszcze lepszej formie czesko-polską koprodukcją
„Szarlatan”.
„Szarlatan” to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia
Czecha, Jana Mikolaska (znakomity Ivan Trojan), uzdrowiciela i zielarza, który
jako młody chłopak odkrywa w sobie silną wolę leczenia ludzi, a następnie – po
przyśpieszonym kursie u lokalnej znachorki – rozpoczyna własną praktykę
leczenia ludzi ziołami na podstawie ich próbek moczu. Zdobywa nie tylko
lokalną, ale krajową sławę, a przed jego gabinetem ustawiają się kolejki
pacjentów, oczekujących długie godziny w nadziei na spotkanie z Mikolaskiem i uzdrowienie.
Uzdrowicielem zaczynają się mocno interesować służby specjalne. Jan i jego młodszy
asystent, Frantisek Palko (bardzo dobry Juraj Loj), zostają aresztowani.
W tym momencie rozpoczyna się akcja filmu, a my poznajemy
przeszłość znachora dzięki licznym retrospekcjom i jego wspomnieniom. Życie w
totalitarnym reżimie, protest rodziny wobec jego życiowych planów, sekrety i
brak możliwości pełnej realizacji życiowych i osobistych planów czynią z Jana
Mikolaska człowieka zamkniętego w sobie, skomplikowanego, trudnego we
współpracy. Wiemy jednak, że w głębi serca jest człowiekiem dobrym, nie
przyjmuje honorarium od najuboższych, a wprost zdobywa się na działania
filantropijne. Potrafi też kochać, ale czy jest gotowy, by dzielić się tą
miłością?
„Szarlatan” to jeden z lepszych filmów, jakie widziałem w
tym roku. W obrazie widać świetną rękę Agnieszki Holland do dbałości o
szczegóły i perfekcyjnego prowadzenia aktorów. -Ewidentne jest, że wszystkie
sceny są drobiazgowo przemyślane, a gra aktorów, podobnie jak cała wstrząsająca
historia, wywiera na widzach ogromne wrażenie. Nie jestem zaskoczony, że Czesi
wybrali film Agnieszki Holland jako swojego reprezentanta w przyszłorocznej
walce o Oscara w kategorii Najlepszy film międzynarodowy, a jakość produkcji i nazwisko
reżyserki mogą obrazowi zdecydowanie pomóc.
Bardzo gorąco polecam ten film, bo to obraz piękny,
wyjątkowy, ukazujący bardzo ciekawy wycinek historii i przedstawiający liczne,
absorbujące wątki i szeroką problematykę. Kino czeskie przyzwyczaiło nas do
regularnego dostarczania nam interesujących i intrygujących pozycji, a
„Szarlatana” z pewnością można do tej kategorii zaliczyć.
Moja ocena: 9/10.
Gdzie obejrzałeś ten film Marcin? Ściskam i dziękuję za rećenzję:)
OdpowiedzUsuńW Przedwiośniu, Magdaleno. Zachęcam...
OdpowiedzUsuń