Nędznicy (Les Miserables), Francja 2019
Polska premiera: 28 lutego 2020

"Nie ma złych roślin i nie ma złych ludzi. Są tylko źli ogrodnicy" Victor Hugo
Wreszcie, po kwarantannowej przerwie, udało mi się powrócić do kina. I zaczęło się od mocnej pozycji, francuskiego kandydata do Oscara i Złotego Globu, filmu "Nędznicy" w reż. Ladj Ly. Jest to obraz współczesnego francuskiego spoleczeństwa w mieście Monntfermeil, ukazanego z perspektywy trójki policjantów. Film wydaje się szczególnie aktualny w świetle fal zamieszek, przelewających się przez całe Stany Zjednoczone i liczne miasta europejskie w imię ruchu #blacklivesmatter. Film ukazuje, jak policja nie radzi sobie z nowymi realiami, uchodźcami zamieszkującymi liczne biedne dzielnice, agresją młodych ludzi, brakiem asymilacji emigrantów i ich dzieci. Paradoksalnie jeden z policjantów także wywodzi się z emigranckiej rodziny. Ostry, przejmujący, dramatyczny film i niezwykle udany debiut. Reżyser niezwykle umiejętnie nawiązuje do obrazu Francji przedstawionego w powieści "Nędznicy" przez Victora Hugo i choć od wydania powieści minęło blisko 160 lat, Francja nadal boryka się z wieloma społecznymi problemami. Film w interesujący sposób kończy sie cytatem z powieściowych "Nędzników": "Nie ma złych roślin i nie ma złych ludzi. Są tylko źli ogrodnicy." Czy to oskarżenie Francji XXI wieku, która nie radzi sobie z kwestiami społecznymi?
Wielu krytyków i blogerów zastanawiało się przed oscarowymi nominacjami, czy Francja przedstawiła właściwego kandydata. Czy wśród zgłoszonych filmów powinni znaleźć się "Nędznicy", czy wysublimowany i poetycki "Obraz kobiety w ogniu". "Obraz kobiety..." z pewnością wygrywa artystycznie, ale "Nędznicy" to bardzo poważne, zaangażowane społecznie kino i nominujący nie popełnili tutaj błędu, moim zdaniem.
W momencie wybuchu epidemii i zamknięcia kin, obawiałem się, żę filmu nie uda mi się już zobaczyć na dużym ekranie, ale to bardzo dobrze, że niektóre kina zdecydowały się wrócić do repertuaru sprzed kwarantanny.
Moja ocena: 8/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz